Mam 2 bulwki, z nasion wysianych 3 lata temu, które wykopuję na zimę i traktuję jak dalie.
Samosiejki mam co roku, zawsze zostawiam kilka, resztę usuwam, bo za dużo miejsca zajmują.
Bardzo je lubię,male mam za mało miejsca.
Swoich nigdy nie uszczykuję, one się same bardzo krzaczą
