Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
andzia458
500p
500p
Posty: 702
Od: 19 sty 2014, o 18:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie, Łuków

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

Dziękuję Wam za słowa otuchy ;:168
U Przemka wysoka gorączka- ostatnio 39,4 stopnia więc nie jest za wesoło- zobaczymy, co noc pokaże.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
Awatar użytkownika
klarag
500p
500p
Posty: 817
Od: 13 lut 2014, o 23:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

Dołączam do Was- moja Melcia wstała dziś z 37.7 i katarem i odmawia jedzenia. A mieliśmy jechać na spacer do Nałęczowa, takie dziś piękne słoneczko...
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
Awatar użytkownika
elusia723
100p
100p
Posty: 144
Od: 14 kwie 2015, o 15:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

Andzia - jak dzieciaszki ? Teraz jest okropny czas i okres zachorowań. Podobno w szkołach to bardzo widać - wiem od koleżanek - ja mam dzieci już prawie dorosłe- ale wiem po sobie jak mnie złożyło w tym tyg. masakra jakaś - teraz tylko myślę czy ktoś z rodziny nie załapał wirusa. Pozdrawiam ;:215
Awatar użytkownika
andzia458
500p
500p
Posty: 702
Od: 19 sty 2014, o 18:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie, Łuków

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

Kasiu- współczuję ;:168 U nas też piękne słońce a siedzimy w domu ;:185 Zdrówka córeczce życzę ;:167

Beatko ;:196

Elu no właśnie po frekwencji w szkołach widać, że choróbska dopadają dzieciaczki. U mojego starszego synka to rotacja jest- jedne dzieciaki wracają po chorobie, inne rozkłada.

Chłopcy tak nijak. Krystek nie najgorzej, nie gorączkuje tylko okropny kaszel jeszcze ma. Zostawię go chyba jeszcze jutro w domu, żeby zaraz mi się nie dostało, że niedoleczone dziecko do szkoły wysyłam ;:174 Przemek gorączkuje nadal ;:145 Po podaniu leku p/gorączkowego gorączka spada i nawet siada do zabawek, pobawi się trochę. Ale po 3-4 godzinach temperatura znów rośnie i nad ranem już 39,5 było.
Na pogotowie nie pojadę, bo tam nie wiadomo, na kogo się trafi ;:224 Czekamy do jutra.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
Awatar użytkownika
elusia723
100p
100p
Posty: 144
Od: 14 kwie 2015, o 15:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

Początek infekcji u moich dzieciaków tez zawsze objawiał się wysokimi skokami temp. i w zasadzie przez temp dzieciaki są strasznie osłabione. Ale antybiotyk lub jakiś preparat na wirusy podajesz ? Co do kaszlu suchego, męczącego to faktycznie też potwierdzam ,że potrafi utrzymywać się po 2 tyg po infekcji . Jak będziesz widziała że jest coraz gorzej to może lepiej nie czekać do jutra tylko jechać do lekarza lub wezwać pogotowie. ;:168
Awatar użytkownika
klarag
500p
500p
Posty: 817
Od: 13 lut 2014, o 23:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

Też nie mam zaufania do przypadkowych lekarzy z opieki całodobowej, w dodatku trzeba się wyczekać czasem parę godzin, z dzieckiem przelewającym się przez ręce. U nas też już 39, klasyczna wirusówka.
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
Awatar użytkownika
andzia458
500p
500p
Posty: 702
Od: 19 sty 2014, o 18:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie, Łuków

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

Kasiu, a coś jeszcze się u Was dzieje- czy tak jak u nas "tylko" wysoka gorączka i brak apetytu?
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
Awatar użytkownika
klarag
500p
500p
Posty: 817
Od: 13 lut 2014, o 23:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

Chyba mają to samo. Dziś odmawia jedzenia całkowicie, mówi, że jej zimno i źle. Poza tym nie ma ani kaszlu, ani kataru. Dałam groprinosin i jak było już 39 to jeszcze przeciwgorączkowe. Teraz śpi.
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
Awatar użytkownika
andzia458
500p
500p
Posty: 702
Od: 19 sty 2014, o 18:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie, Łuków

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

Maluchy nasze kochane ;:196 Ja specjalnie rosołek ugotowałam i zaraz podkarmię trochę młodszego.
Nawet na zewnątrz nie byłam krokiem a słoneczko tak zachęcająco zagląda przez okno. Mąż jeździł po zakupy i stwierdził, że niewiele tracę bo wieje i zimno jest ;:224
Oj oby dzieciaczki zdrowiały i zima już nie przyszła bo jak patrzę przez okno na to moje ponure podwórko, to płakać mi się chce ;:145
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

Witam. Dziewczyny zdrowia dla Waszych pociech ;:196 . Moja starsza w młodym wieku jak miała 38 to już leciała , oczami przewracała, wymiotowała i czasem miała drgawki.... pogotowie i nic więcej. Dostawała wlew i potem jakoś było. Mieliśmy tak kilka razy razy i wyrosła z tego . Całe szczęście bo to był straszny widok. Pamiętam jak z wielkim brzuchem w 8 miesiącu ciąży jechałam na sygnale bo taki miała stan nieciekawy ;:145 . Trzymam kciuki za Wasze dzieciaczki ;:196 .
Awatar użytkownika
andzia458
500p
500p
Posty: 702
Od: 19 sty 2014, o 18:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie, Łuków

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

Czy u Was też taka piękna pogoda???
Jeśli możecie podziałać na zewnątrz, to szczerze Wam zazdroszczę ;:131
U nas bez większych zmian. Krystek ogólnie już ok, tylko kaszle ale jutro już wysyłam go do szkoły. Przemek ani chory ani zdrowy- nijaki po prostu, widać, że coś go "gniecie".
Dzisiaj udało mi się dosłownie na pół godzinki wyskoczyć na zewnątrz, jak Przemuś zasnął i pomyślałam, że podszykuję rabatę przy tej mojej "przejściówce" do piwniczki. Widły amerykańskie poszły w ruch i zobaczcie co znalazłam:
Obrazek
Wg mnie to cebulki jakichś lilii lub irysków i moje pytanie, co teraz z nimi zrobić? Zadołować, posadzić w foliaku tak jak są? A może korzonki skrócić i podsuszyć cebulki? Zupełnie nie mam pojęcia... ;:218
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
Awatar użytkownika
hala67
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3795
Od: 1 paź 2011, o 22:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

Aniu to są irysy. Posadź je do ziemi, tylko nie za głęboko. Kłącze połóż w dołku płasko, przysyp ziemią tak naokoło 4-5 cm.

Maluszkom życzę zdrówka :)
Pozdrawiam Hala
Awatar użytkownika
andzia458
500p
500p
Posty: 702
Od: 19 sty 2014, o 18:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie, Łuków

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

Halinko dziękuję ;:168 Posadzić ich teraz w miejsce docelowe nie mogę, bo jeszcze go nie mam ;:224 I czy jeśli np. teraz posadzę je w tunelu foliowym a koniec marca- początek kwietnia posadzę je na miejsce stałe, to nie zaszkodzę im tym powtórnym przesadzaniem? Będą kwitły w tym roku?
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
Awatar użytkownika
hala67
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3795
Od: 1 paź 2011, o 22:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

Jeżeli nie masz jeszcze przygotowanego miejsca, to posadź je w tunelu, a później w miejsce docelowe. Nie jest to najlepsza pora na sadzenie irysów (najlepiej w sierpniu), dlatego z kwitnieniem może być różnie. Zapewne kilka zakwitnie.
Pozdrawiam Hala
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

No i Halinka Ci bardzo dobrze poradziła. ;:138
Słuchaj jej Aniu, bo ona się bardzo dobrze w sprawach ogrodniczych orientuje. ;:108

A tak na marginesie: ciekawa jestem, kiedy Halinka otworzy nowy wątek ....

Miłego wieczoru i zdrówka dla dzieciaczków. ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”