Pozdrawiam
Ogród w lasku
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4241
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród w lasku
Ogród coraz piękniejszy,zdjęcia super.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4241
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród w lasku
Ja również witam po wakacyjnej przerwie i czekam na Twoje kolejne cudeńka i z ogrodu w lasku i z Lazurowego Wybrzeża.
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
- konwalia12
- 1000p

- Posty: 1169
- Od: 24 lut 2012, o 19:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków/Limanowa
Re: Ogród w lasku
Mam bardzo duże zaległości, ale na szczęście wróciłam w pełni sił i postaram się wszystko nadrobić.
Niestety nie mogłam w trakcie pobytu we Francji pisać na forum, jedyne co mogłam to pogadać z rodziną przez Skaypa i popatrzeć szybciutko na Facebooka. Internet był tam na godziny i zależało nam na nie wyczerpaniu wszystkiego.
Dziękuję Wam, mili goście, że nie zapomnieliście o mnie i odwiedzaliście mój wątek, miło czytać Wasze życzenia i komplementy, aż człowiekowi wraca wiara w siebie.
Zwiedziłam mnóstwo miejsc, począwszy od Saint Raphael przez Saint Tropez aż do Cannes i kurortu Cap Esterel. Jeśli ktoś z Was tam był, na pewno wie jaki to ogrom piękna. Najpiękniesze moim zdaniem były skaliste czerwone wybrzeża. Były też piekne pumeksowe skały i sławna wyspa Île d'Or.
Dużą uwagę zwracałam na roślinność i przyznam, że nie byłam nią tak bardzo zachwycona. Wyjątek stanowią oleandry (które były wszędzie, wszędzie, wszędzie!) hortensje, milin...i jeszcze jedna nieznana mi roślina, ale o tym później. Ja jakoś nie przepadam za palmami i kaktusami, po prostu nie sprawiają na mnie wielkiego wrażenia, choć inni marzą o posiadaniu choć jednej takiej. Trawa była spalona- co nie jest dziwne w tak gorących warunkach. Nawet w kurorie nie nastarczyli jej podlewać! Ogólnie- polska roślinność zachwyca mnie dużo dużo bardziej.
Kiedy wróciłam do domu nie mogłam uwierzyć w to co się działo w ogrodzie... Wszystko ogromnie wybujało i kwitnie cały ogród. Jest tyle kolorów, że aż mnie wzruszenie ogarnęło, kiedy to pierwszy raz zobaczyłam. Nawet Lazurowe Wybrzeże nie dorówna temu uczuciu, że jest się już w domu, w "oswojonej" krainie- jakby to powiedział Mały Książę.. Powrót tutaj to był właściwie punkt kulminacyjny wycieczki..
Nie będę za długo zanudzać opowieściami, muszę się pochwalić zdjęciami. Mam nadzieję, że się Wam spodobają.
Na początek coś o Francji..





Specjalnie dla 'Metalowców'

Kurort Cap Esterel





Wybrzeże w Cannes i wyspa Ile D'Or



Czy to jest bundenwilia? Niesamowity kwiat. Kwitnie ZACHWYCAJĄCO!

Zdjęcia z ogrodu dodam później. Nie wytrzymam, muszę iść na rower!
Ogród w lasku
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12473
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród w lasku
Piękna wycieczka po francuskiej roślinności,kaktusy i palmy niczego sobie ,ale mi od razu rzucił się w oczy milin,hibiscusy i zdaje się że widziałam też budleję-albo coś bardzo podobnego-czyli w sumie to co rośnie również w naszych ogrodach
- konwalia12
- 1000p

- Posty: 1169
- Od: 24 lut 2012, o 19:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków/Limanowa
Re: Ogród w lasku
Teraz reszta zdjęć, tym razem powrót do ogrodu. Musiałyśmy nieco odchwaścić przed robieniem zdjęć, bo nazbierało się trochę dziadostwa w ogrodzie. Jeszcze nigdy w nim nie było tyle chwastów...
Ale usprawiedliwia to przecież miesięczna nieobecność! Nasi chłopcy mało się interesują roślinami, jedynie tyle ile musieli, dlatego mamy teraz z mamą pełne ręce roboty.




Jak widać wszystkie mieczyki leżą na ziemi, niektóre są połamane.



Wyczekiwane tygrysówki pawie
szkoda tylko, że nie są różnokolorowe


Winobluszcz się przyjmuje i powoli obrasta dziwaczną pergolę..


Wilec niedługo obrośnie cały pień.



Malwa pełna est teraz główną ozdobą ogrodu i moją ulubienicą





Biedne mieczyki















Jak widać wszystkie mieczyki leżą na ziemi, niektóre są połamane.



Wyczekiwane tygrysówki pawie


Winobluszcz się przyjmuje i powoli obrasta dziwaczną pergolę..


Wilec niedługo obrośnie cały pień.



Malwa pełna est teraz główną ozdobą ogrodu i moją ulubienicą





Biedne mieczyki











Ogród w lasku
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
- majowa
- 1000p

- Posty: 2338
- Od: 20 kwie 2010, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Radom
Re: Ogród w lasku
Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. Witaj w domku Anusia 
_______________
Jeśli macie ochotę zagłosowac na "mój styl" (tylko pod warunkiem, że się Wam podoba) - zapraszam - 4 zjęcie od góry to ja
(trzeba mieć konto na facebook).
https://www.facebook.com/GaleriaSlonecz ... 0883708703
_______________
Jeśli macie ochotę zagłosowac na "mój styl" (tylko pod warunkiem, że się Wam podoba) - zapraszam - 4 zjęcie od góry to ja
https://www.facebook.com/GaleriaSlonecz ... 0883708703
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4241
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród w lasku
Anulka i kto tu kogo szokuje-zasypałaś nas mnogością zdjęć z przepięknymi krajobrazami,roślinami,kwiatami,zresztą tak urodnymi jak i Ty.
Istny karnawał przepięknych barw tak z zagranicy jak i z ogrodu w lasku.
Pozdrawiam
Istny karnawał przepięknych barw tak z zagranicy jak i z ogrodu w lasku.
Pozdrawiam
- bina12
- 1000p

- Posty: 1729
- Od: 17 mar 2011, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród w lasku
- Motyle wymyślają cudowne bajki, by je podszeptywać kwiatom.- Pozdrawiam Ewa
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
Re: Ogród w lasku
Aniu, witaj po długiej nieobecności
Wyjazd do Francji był niesamowity - fantastyczne zdjęcia roślin i krajobrazów...
Jednak Twój ogród zachwyca bardziej... faktycznie ukwiecił się wspaniale.
Pozdrawiam Cię serdecznie!
Wyjazd do Francji był niesamowity - fantastyczne zdjęcia roślin i krajobrazów...
Jednak Twój ogród zachwyca bardziej... faktycznie ukwiecił się wspaniale.
Pozdrawiam Cię serdecznie!
- serduszka
- 50p

- Posty: 80
- Od: 2 wrz 2011, o 20:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród w lasku
Kochana Aniu, masz przepiękny i barwny ogród pełen uroku. Czekam na następne zdjęcia. 
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród w lasku
Widoki z wypadu za granicę warte grzechu super
ale w Twoim ogrodzie cudnie , jest się gdzie zatracić w marzeniach, malwa rzeczywiście zjawiskowa.
- konwalia12
- 1000p

- Posty: 1169
- Od: 24 lut 2012, o 19:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków/Limanowa
Re: Ogród w lasku
Ciąg dalszy
Double Delight i dzwonek karpacki

The Fairy i Rozwar


Ambridge Rose


Różowa rośnie koło balkonu, a biała (która także miała być różowa) na skarpce. Z pomyłki wyszła nawet ładniejsza, niż by była!


Clematis ostatnio choruje.. Pokazały się na nim duże czarne plamy i obsycha od góry. Hortensja wypuściła w tym roku tylko jeden pąk. Jednak tego to zazdroszczę Włochom i Francuzom...






Casanova i The Fairy




Witam wszystkich i dziękuję z miłe słowa. Najlepiej tutaj- w domu.
Nawet najpiękniejsze miejsce na ziemi mnie nie zatrzyma na dłużej gdzie indziej, bo nic nie kocham bardziej niż mój mały śwat. 
Double Delight i dzwonek karpacki

The Fairy i Rozwar


Ambridge Rose


Różowa rośnie koło balkonu, a biała (która także miała być różowa) na skarpce. Z pomyłki wyszła nawet ładniejsza, niż by była!


Clematis ostatnio choruje.. Pokazały się na nim duże czarne plamy i obsycha od góry. Hortensja wypuściła w tym roku tylko jeden pąk. Jednak tego to zazdroszczę Włochom i Francuzom...






Casanova i The Fairy




Witam wszystkich i dziękuję z miłe słowa. Najlepiej tutaj- w domu.
Ogród w lasku
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
Re: Ogród w lasku
Ja też za karzdym razem gdy wracam z wakacji na południu Europy, to stwierdzam, że nasza zieleń jest przepiękna, tam takiej nie ma. Albo jeździmy w nieodpowiednim czasie. Ten kwiat o który pytałaś to faktycznie bugenwilla. Na Chorwacji widziałam takie ogromne dorastające do drugiego piętra domów. Ja mam dwie małe, w naszym klimacie niestety tylko w oranżerii można wychodować taką sporych rozmiarów. Ale ja swoją hoduję w domu i ładnie kwitnie ( w moim wątku są zdjęcia, możesz obejrzeć), tylko wymaga przechłodzenia w zimie, czyli temperatury ok. 8 stopni. A ogród po tak długiej nieobecności wyglada super - ja jak wracam po dwóch tygodniach, to mam albo spalony, albo dżunglę z chwastów.
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród w lasku
Jak ten czas szybko leci
Dopiero szykowałaś się do podróży, a już możemy podziwiać cieplutkie widoki.
Osobiście bardzo lubię ciepełko, więc zazdraszczam, że było Ci dane spędzić, tak wiele czasu na południu Europy.
Anusiu kto zajmował się ogrodem w czasie waszej nieobecności ?
Osobiście bardzo lubię ciepełko, więc zazdraszczam, że było Ci dane spędzić, tak wiele czasu na południu Europy.
Anusiu kto zajmował się ogrodem w czasie waszej nieobecności ?
- konwalia12
- 1000p

- Posty: 1169
- Od: 24 lut 2012, o 19:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków/Limanowa
Re: Ogród w lasku
KLEO1, heliofitka -
Kochani, właśnie w tym problem, że ogród był w tym czasie prawie że pozbawiony kogokolwiek, kto by mógł o niego zadbać. Na pierwszy rzut oka, widok się wydawał bardzo przyjemny- wszystko bardzo bardzo urosło i kwitło. Ale po pierwszym wrażeniu dostrzegłam niesamowitą wręcz ilość chwastów! Wiem, że to nic dziwnego, ale przecież w domu zostało dwóch mężczyzn, ale jak widać na pałają żadną miłością do roślin. Zobaczyłam, że wiele rzeczy zmarniało przez zagłuszenie, np. clematis- chwast się w niego wplątał, a nawet go przerósł! Skutkiem tego jest biedna, chora roślina.. ;( Pnącza pozarastały wszystkie siatki w zasięgu ich dostępu, a mieczyki leżały poprzewracane i połamane. Miałyśmy z mamą pełne ręce roboty przez kilka dni.. Wywiezłyśmy z pół tuzina taczek chwastów. To bardzo dużo. Teraz w ogrodzie nie jest już tak "dżunglowo" jak było wcześniej.
Jeszcze i tak czeka nas mnóstwo pracy, bo rozsiały się nasiona kwiatów i mamy teraz dużo sadzonek niezapominajek i goździków.
Wszystko musi się unormować.
Kochani, właśnie w tym problem, że ogród był w tym czasie prawie że pozbawiony kogokolwiek, kto by mógł o niego zadbać. Na pierwszy rzut oka, widok się wydawał bardzo przyjemny- wszystko bardzo bardzo urosło i kwitło. Ale po pierwszym wrażeniu dostrzegłam niesamowitą wręcz ilość chwastów! Wiem, że to nic dziwnego, ale przecież w domu zostało dwóch mężczyzn, ale jak widać na pałają żadną miłością do roślin. Zobaczyłam, że wiele rzeczy zmarniało przez zagłuszenie, np. clematis- chwast się w niego wplątał, a nawet go przerósł! Skutkiem tego jest biedna, chora roślina.. ;( Pnącza pozarastały wszystkie siatki w zasięgu ich dostępu, a mieczyki leżały poprzewracane i połamane. Miałyśmy z mamą pełne ręce roboty przez kilka dni.. Wywiezłyśmy z pół tuzina taczek chwastów. To bardzo dużo. Teraz w ogrodzie nie jest już tak "dżunglowo" jak było wcześniej.
Wszystko musi się unormować.
Ogród w lasku
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia


