
Widzę, że kolekcja błyskawicznie się powiększa, u mnie już się robi ciasnawo

Jakie książki? Jak będziesz miał kłopoty pisz - może coś pomogę bo w litopsach "siedziałem" lata a i teraz kilkadziesiąt jeszcze u mnie jest - wszystkie z numerami prof. Cole (Cole number).Kamyki są bez oznaczeń, ale już ściągnąłem kilka książek, więc będzie można z nimi powalczyć.
Żywe kamienie to potoczna polska nazwa litopsów właśnie, czasem są tak nazywane inne przypołudnikowate a to conophytum (confyta) czy np. pleiospilos.Wystarczy mi, że to żywe kamienie lub lithopsy.
Heniu w samo sednohen_s pisze:Po prostu trzeba hodować to co się podoba i co dobrze rośnie!
JAkoś tam mi te Twoje kamyki umknęły. Można prosić o wstawienie najobecniejszego zdjęcia?hen_s pisze:Jakie książki? Jak będziesz miał kłopoty pisz - może coś pomogę bo w litopsach "siedziałem" lata a i teraz kilkadziesiąt jeszcze u mnie jest - wszystkie z numerami prof. Cole (Cole number).Kamyki są bez oznaczeń, ale już ściągnąłem kilka książek, więc będzie można z nimi powalczyć.
Niestety lokalizacja o jakiej piszesz - wystawa zachodnia i północna(!) nie rokuje dla nich za dobrze.![]()
Haworcje i Gasterie - to idealne rośliny na takie parapety - oczywiście również te rośliny z kaudeksem do których to podchodzisz jak widzę z wielką estymą.
No i hoje...
Niedokładnie patrzyłeś...mi te Twoje kamyki umknęły. Można prosić o wstawienie najobecniejszego zdjęcia?
Chłodno ale nieco cieplej niż kaktusy (8-12 stopni) i koniecznie widno. Od końca listopada do kwietnia sucho.Mam straszną zagwózdkę jak je przezimować.
Krystyno - ja wszędzie to nazywam doświadczeniem!!Imponujesz mi wiedzą i kompetencją w tej dziedzinie.