Witam!
Przejrzałam forum i zdjęcia Waszych kwiatów-gratuluję tych piękności,macie czym się pochwalić!:)
Ja posiadam jedną kallę doniczkową, niestety nie tak okazałą, choć moje maleństwo i tak cieszy oko-ma jasno zielone, delikatne listki i kwitnie na różowo. Dostałam ją w prezencie w czerwcu i przez całe lato pięknie kwitła! Teraz zaczyna wchodzić w stan spoczynku-powoli marnieją liście-podsychają i bledną. I tu pojawia się moje pytanie-co powinna teraz zrobić, by nie zniszczyć roślinki? czy powinnam pozwolić jej spokojnie zaschnąć, nie podlewać, zaczekać aż opadną wszystkie liście i później wyjąć z ziemi, by zasuszyć kłącza, czy może już teraz powinnam obciąć wszystkie liście, by odciążyć roślinę i już wyjąć z doniczki, po czym zasuszyć? Nadmieniam, że hoduję ją w domu, w temperaturze pokojowej (a może teraz powinnam ją przenieść w chłodniejsze miejsce?)
Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki!
pozdrawiam serdecznie
Wiola
