Ogródek Pszczółki cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Post »

Wiesiu, prześliczne te lantany, a lager..large...no...ten bez indyjski ;-) po prostu aż człowieka zatyka. Super czasem popatrzeć, jak tam w ciepłych krajach ;-) rosnie sobie bugenwilla czy oleander w gruncie.

Te lantany może opatulają według przepisu jednej pani z mojej wsi - ma piękne róze sztamowe i jeszcze nigdy jej nie przemarzły, ona je na zimę ubiera w stare swetry i marynarki :-) to jest myśl :-)
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Post »

Bez indyjski po prostu piękny :shock: Kupiłam sobie nasionka tej roślinki zachęcona reklamą długiego kwitnienia,posiałam nic nie wzeszło.Dopiero potem doczytałam,że w naszym klimacie nie ma szans zakwitnąć latem,gdyż potrzebuje dużo słońca i ciepła.
Lantanę czerwono-żółtą i samą żółtą mam posadzoną w jednej donicy,bez problemu przechowuję ją w półciemnej piwnicy,a na wiosnę ścinam 2/3 długości gałązek.Największy problem jest z przesadzaniem do coraz większej donicy ,a poza tym straszny pijak z niej,jeśli nie podleję codziennie paroma litrami wody,wszystko jej zwisa. :roll:
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
fela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1565
Od: 23 lut 2009, o 17:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Fr

Post »

Patrzę Wiesiu na te niezwykle piękne drzewka. Pierwszy raz spotykam ich nazwy i zastanawiam się ile jeszcze przede mną podobnych odkryć. Czasami tez żałuję, że nie nie znam swiata roslin i pewnie często przechodzę obok niejednego okazu i nie mam świadomości jego niezwykłości, rzadkości czy orginalności jeśli chodzi n.p. o formę istnienia. No mogę podziwiać orginalność urody, ale często pozostają dla mnie pięknymi, bezimiennymi nieznajomymi . A może to i dobrze, bo bardziej tajemniczo. Gdyby wszystko dookoła nas było tak oczywiste, nazwane, jednoznaczne to wcale nie byloby lepiej. Mimo wszystko zazdroszczę Ci wiedzy, tego że wystarczy Ci luknąć i już wiesz i możesz zawołać – Hej, Bzie Indyjski! Życzę Ci dziś dużo słoneczka! ;:100
Ogródek Feli
A tu wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Post »

Kochane dziewczyny. Wybaczcie ale nie daje rady podlaczyc sie do mojego watku by wam odpowiedziec.
To jest nastepna proba, moze sie uda?
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Ależ cudeńka pokazujesz Wiesiu.
Dobrze, że od razu zaznaczyłaś, że ten bez nie na nasze warunki, bo cudny do potęgi.
Ja miałam lantanę w donicy i kilka lat przetrwała na klatce scjhodowej, ale kiedy była duża dałam do piwnicy.
I chyba miała za ciemno bo zginęła. :cry:
Albo ja żle ją pielęgnowałam ? ;:24
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Post »

No i udało się trochę oszukując. Najpierw otwieram wątek bez logowania. Potem wpisuję się do wątku i po drodze się
loguję. No i na koniec nie widzę tego co zapisałam bo nie mogę niczego zobaczyć dotąd aż się nie wyloguję. Mam nadzieję
że naprawią bo długo tak nie pociągnę.
stasia109 pisze:Moja Droga Wiesiu! Przepiękne to drzewko, ciekawe czy można je wykopać z korzeniami i wsadzić do ziemi u mnie w ogródku. Ja już się rozglądam, najpierw all..., potem świs.... Jak znajdę to zdecyduję. Wszystko chciałoby się mieć, ale pieniążków za mało. A i ogród nie z gumy. Nie raz zdarzało się, ze coś kupiłam, nie przeczytalam dokładnie o warunkach uprawy, posadziłam, a potem przesadzam, przesadzam, przesadzam.....Ale Lantanę muszę mieć. Pozdrawiam, pa stasia ;:2
Stasiu, tego drzewka nie da się wykopać niestety. Musisz poszukać koło siebie i na pewno ją znajdziesz. Tylko
uważaj na warunki uprawy bo niełatwa do hodowli a szkoda by było pieniążków by się zmarnowała.
;:32
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Post »

marivsz pisze:
Mariuszu, udaje Ci się ją chodować w Polsce? Jestem zaskoczona
Wiesiu mam ją yyy chyba 2 rok. W tamtym roku zostawiłem jeden krzak na zimę no ale klapa przemarzł. Ale te wewnątrz przechowały się bardzo ładnie, w tym roku bardzo ładnie rośnie no ale kwiatów nie ma. Ja słyszałem że zakwita dopiero po 6 latach, zobaczymy na pewno warto czekać.
Trzymam kciuki Mariuszu za Twój bez indyjski by Ci pięknie kiedyś zakwitł nawet po latach bo jak widać cierpliwości
Ci nie brakuje.
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Post »

100krotka pisze:Wiesiu, prześliczne te lantany, a lager..large...no...ten bez indyjski ;-) po prostu aż człowieka zatyka. Super czasem popatrzeć, jak tam w ciepłych krajach ;-) rosnie sobie bugenwilla czy oleander w gruncie.

Te lantany może opatulają według przepisu jednej pani z mojej wsi - ma piękne róze sztamowe i jeszcze nigdy jej nie przemarzły, ona je na zimę ubiera w stare swetry i marynarki :-) to jest myśl :-)
Prześwietny pomysł 100krotko na ubieranie w stare swetry. I pożytkowo i dekoracyjnie na zimę.
na pewno sąsiadom będą sie podobać takie zimowe strachy na wróble ;:112 ;:112 ;:112
Sama muszę spróbować. ;:48 ;:50 ;:48 ;:50 ;:48
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
marivsz
1000p
1000p
Posty: 1230
Od: 9 sie 2008, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków/ Leżajsk

Post »

Wiesiu z tym to jak i w życiu trzeba cierpliwie czekać na swoją kolej, nie poddawać się i dążyć do celu :) a jeszcze jak na końcu czeka na nas taka nagroda;) w następnym roku wcześniej zacznę je nawozić i miejsce słoneczne, także zobaczymy :D
ogródeczek
storczyki
"Czasem człowiek sądzi, że ujrzał już dno ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduje się, że ta studnia jednak nie ma dna. "
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Post »

Alionuszka pisze:Bez indyjski po prostu piękny :shock: Kupiłam sobie nasionka tej roślinki zachęcona reklamą długiego kwitnienia,posiałam nic nie wzeszło.Dopiero potem doczytałam,że w naszym klimacie nie ma szans zakwitnąć latem,gdyż potrzebuje dużo słońca i ciepła.
Lantanę czerwono-żółtą i samą żółtą mam posadzoną w jednej donicy,bez problemu przechowuję ją w półciemnej piwnicy,a na wiosnę ścinam 2/3 długości gałązek.Największy problem jest z przesadzaniem do coraz większej donicy ,a poza tym straszny pijak z niej,jeśli nie podleję codziennie paroma litrami wody,wszystko jej zwisa. :roll:
Nelu, myślę że nie ma szans w Polsce na kwiaty bzu indyjskiego chyba żeby jakoś na werandzie nasłonecznionej
i w ciepełku. Ale czy ona będzie chciała tak rosnąć?
Lantana jest łatwiejsza. Nie piszesz czy Ci ładnie kwitnie? Moje nie były takimi pijawkami jak Twoje i radziły sobie nawet nieźle w upały.
W tym roku za to ganiam z konewkami za zwisającymi koleusami i za rudbekią. Ależ to jest pijawka niesamowita. ;:136
Nie daję rady nagonić z podlewaniem a przecież w gruncie siedzi
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Post »

fela pisze:Patrzę Wiesiu na te niezwykle piękne drzewka. Pierwszy raz spotykam ich nazwy i zastanawiam się ile jeszcze przede mną podobnych odkryć. Czasami tez żałuję, że nie nie znam swiata roslin i pewnie często przechodzę obok niejednego okazu i nie mam świadomości jego niezwykłości, rzadkości czy orginalności jeśli chodzi n.p. o formę istnienia. No mogę podziwiać orginalność urody, ale często pozostają dla mnie pięknymi, bezimiennymi nieznajomymi . A może to i dobrze, bo bardziej tajemniczo. Gdyby wszystko dookoła nas było tak oczywiste, nazwane, jednoznaczne to wcale nie byloby lepiej. Mimo wszystko zazdroszczę Ci wiedzy, tego że wystarczy Ci luknąć i już wiesz i możesz zawołać – Hej, Bzie Indyjski! Życzę Ci dziś dużo słoneczka! ;:100
Felu, im głebiej w las tym więcej drzew.
Niedługo będziesz je wszystkie znała i już nie przejdziesz obojętnie koło malutkiej roślinki bez powiedzenia 'oh, ciebie to
ja znam'. Ale jest ich na szczęście tyle że za każdym razem odkrywa się jakies nowe. I oczywiście chce się je mieć u siebie.
I to dopiero zaczyna się prawdziwy problem... :;230 :;230 :;230
A bez indyjski na pewno ślicznie by Ci rósł w Bretanii bo jest go ponoć pełno na Ile d'Oleron. ;:31 ;:31 ;:31
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Post »

kogra pisze:Ależ cudeńka pokazujesz Wiesiu.
Dobrze, że od razu zaznaczyłaś, że ten bez nie na nasze warunki, bo cudny do potęgi.
Ja miałam lantanę w donicy i kilka lat przetrwała na klatce scjhodowej, ale kiedy była duża dałam do piwnicy.
I chyba miała za ciemno bo zginęła. :cry:
Albo ja żle ją pielęgnowałam ? ;:24
Grażynko, a może miała za zimno a nie za ciemno? Albo za sucho? U mnie część ginie w zimie z powodu suchości
fizjologicznej. Bo jak jest zimno na dworze to nie zawsze pamiętamy by je podlewać. Tak mi z tym roku padły petunie
które już od kilku lat dobrze przechodziły zimę.
Ty na pewno wszystko pięknie pielęgnujesz, co do tego to nie mam najmniejszej wątpliwości ;:108 ;:108 ;:108
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Post »

W czasie spacerów po naszej okolicy spotkałam taki bez indyjski w kolorze lekkiego fioletu. Też ładny nieprawdaż?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Życzę Wam wszystkim kolorowych snów o pięknych bzach. ;:205 ;:205 ;:205
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Post »

AGNESS pisze:Wiesiu piękności lantany jedna i a, mi osobiście bardziej przypadła do gustu ta ognista- prawdziwe cudo :D ale jak wiadomo wszystko kwestia gustu :wink: :D
Agnieszko, gdzieś w tych problemach technicznych znikła mi odpowiedź dla Ciebie. Wybacz, teraz już wszystko w
porządku. ;:27
Też podobały mi się bardzo te ogniste kolory lantany ale może już się za bardzo opatrzyłam ;:154 ;:154 ;:154
Ta różowo żółta jest rzadziej spotykana i równie ładna.
Milutkiego dnia Agness ;:31
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
gagawi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2446
Od: 20 gru 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Wiesiu, prawdziwe cuda pokazujesz, jak ja bym chciała mieszkać w cieplejszym klimacie, ( i jak mówią o ociepleniu klimatu w TV to mam zaraz błogi uśmiech na twarzy hihihi ), ołownika bym bardzo chciała... i nie tylko, a ten bez jest szokująco piękny :)

PS - szałwie wykiełkowały, czekam aż podrosną, żeby je poprzesadzać :lol:
Grażyna W
Mój ogródek
regulamin
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”