Fajny piesek. Piwonia śliczna
Pierwsze koty za płoty
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Pierwsze koty za płoty
Iwonko wszystkiego najlepszego !
Fajny piesek. Piwonia śliczna
Fajny piesek. Piwonia śliczna
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Pierwsze koty za płoty
Kasiu, eM przesyła
, bo to On świętował, nie ja 
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Pierwsze koty za płoty
Pyszny torcik,pozdrowienia dla M
Nie ma to jak spędzenie miłych,rodzinnych chwil razem z naturą
Pączki i mnie cieszą niesamowicie jak co roku,Anahe i ja oglądam co wizytę.Również robię obchód jak tylko pojadę na działkę,chodzę,cmokam,rozmawiam z nimi
Moje dalie jeszcze nie wychodzą,pewnie znów za głęboko posadzone,ale one zawsze w końcu wydostają się na zewnątrz.
Czosnku karatawskiego nie mam,ale jesienią kupię kilka,ciekawy jest
Miłego dzionka
Pączki i mnie cieszą niesamowicie jak co roku,Anahe i ja oglądam co wizytę.Również robię obchód jak tylko pojadę na działkę,chodzę,cmokam,rozmawiam z nimi
Moje dalie jeszcze nie wychodzą,pewnie znów za głęboko posadzone,ale one zawsze w końcu wydostają się na zewnątrz.
Czosnku karatawskiego nie mam,ale jesienią kupię kilka,ciekawy jest
Miłego dzionka
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Pierwsze koty za płoty
Iwonko, wreszcie dotarłam
Cudny masz swój kawałek ziemi. Ścieżka z krążków dębowych wyszła Wam fantastycznie - czy jakoś ją impregnowaliście? Zazdroszczę kwiatków na Mirandzie. Moja rośnie w tak głębokim cieniu, że pewnie nigdy się nie doczekam kwiatów. Różane pączki cieszą, jeszcze chwila i zacznie się różany spektakl
U mnie jeszcze kilka spóźnionych, ale to te, które wiosną spisałam na straty, więc i tak się cieszę, że żyją
Hortensje bukietowe kwitly Ci fenomenalnie - czy to zasługa nawożenia czy obfitego podlewania?
Wygłaszcz Kaprysa ode mnie za uchem
U mnie jeszcze kilka spóźnionych, ale to te, które wiosną spisałam na straty, więc i tak się cieszę, że żyją
Hortensje bukietowe kwitly Ci fenomenalnie - czy to zasługa nawożenia czy obfitego podlewania?
Wygłaszcz Kaprysa ode mnie za uchem
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Pierwsze koty za płoty
Bardzo klimatyczna ścieżka
przekaż koniecznie pochwały bo zasłużone.
Pączków różanych też już się sporo dorobiłaś, będzie niedługo co podziwiać.
A ciekawa jestem jak martagony sobie radzą, nie masz z nimi problemów? Jaką masz ziemię. Tak się do nich od kilku lat przymierzam ale nie mam odwagi, a do tanich nie należą
Pączków różanych też już się sporo dorobiłaś, będzie niedługo co podziwiać.
A ciekawa jestem jak martagony sobie radzą, nie masz z nimi problemów? Jaką masz ziemię. Tak się do nich od kilku lat przymierzam ale nie mam odwagi, a do tanich nie należą
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Pierwsze koty za płoty
Ale będzie za kilka dni pięknie Różano. Suuper!
U mnie też jest dużo w pączkach.
Czosnek piękny.Tego akurat nie mam
Ale juz kwiatuszki mają??
A czym ty je karmiłaś ???
U mnie też jest dużo w pączkach.
Czosnek piękny.Tego akurat nie mam
Ale juz kwiatuszki mają??
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pierwsze koty za płoty
Iwona, jak ja tobie zazdraszczam tych piwonii
Moje powyłaziły z ziemi (i to jeszcze nie wszystkie) a już je ślimory wpierniczają
Na kwitnienie róż i ja czekam w tym sezonie, bo teraz będą u mnie już dwulatki i widzę różnice w ilości pączków w stosunku do tych sadzonych w zeszłym roku na jesień. Będzie się działo
A kaprys to ile ma lat, bo wygląda na poważnego psa-mężczyznę
Na kwitnienie róż i ja czekam w tym sezonie, bo teraz będą u mnie już dwulatki i widzę różnice w ilości pączków w stosunku do tych sadzonych w zeszłym roku na jesień. Będzie się działo
A kaprys to ile ma lat, bo wygląda na poważnego psa-mężczyznę
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Pierwsze koty za płoty
Aniu, eM dziękuje
Dalie sadzę do doniczek już w kwietniu, dlatego za chwilę będą już kwitły
A jak sadziłam do ziemi, to zawsze tak, żeby stary pęd wystawał odrobinę z ziemi. Było to dla mnie równocześnie znakiem, że w tym miejscu coś rośnie, bo zawsze mam z tym problem
a potem się okazuje, że jedno rośnie na drugim
Milenko
Ścieżka nie impregnowana, bo eM twierdzi, że nie trzeba. Na razie mu wierzę
Miranda jest piękna sama z siebie ale kwiatów mi skąpi
Może dlatego, że słoneczka też nie ma zbyt wiele?
Horensje są moim oczkiem w głowie
Wodę im leję za każdym razem jak jestem na działce, a nawożę zgodnie z instrukcją.
Jolu, pochwały przekazane
Ścieżka jest teraz moją ulubienicą
Martagony pomarańczowe mam od lat i nie mam z nimi żadnych problemów. Nawet w tamty roku poczochrały mi je dziki, kilka zniszczyły ale reszta rośnie dalej i będzie kwitła. Red i Rose to tegoroczne zakupy, ale też nie mam z nimi problemów. Żadnych specjalnych warunków im nie stwarzam, Te pomarańczowe nawet rosną w pełnym słońcu, a podobno tego nie lubią
Aniu-anabuko 1, czosnków niczym nie dokarmiam. Radzą sobie same. Te tegoroczne były nawet troszkę potraktowane po macoszemu. Przesadzałam je kilka razy. Pierwszy raz wsadziłam je do zbyt niskiej doniczki i jak zaczęły rosnąć to po prostu je wysadziło
No to znalazłam im większą i tak sobie w niej rosły do końca kwietnia, aż w końcu wylądowały na działce. Jak widzisz, w ogóle tego nie zauważyły i kwitną w najlepsze 
Zuza, u mnie wtym roku ślimaków jakoś zdecydowanie mniej. Nie widzę ich wzmożonej działalności, ale jak jakiegoś wypatrzę, to są to jego ostatnie chwile na ziemskim padole
Moje różyczki pączków mają niewiele, ale każdy mnie cieszy jakby był szczerozłoty
Kaprys jest już starszym panem, w grudniu będzie miał już jedenaście lat. I niestety bardzo mnie to martwi
Milenko
Miranda jest piękna sama z siebie ale kwiatów mi skąpi
Horensje są moim oczkiem w głowie
Jolu, pochwały przekazane
Martagony pomarańczowe mam od lat i nie mam z nimi żadnych problemów. Nawet w tamty roku poczochrały mi je dziki, kilka zniszczyły ale reszta rośnie dalej i będzie kwitła. Red i Rose to tegoroczne zakupy, ale też nie mam z nimi problemów. Żadnych specjalnych warunków im nie stwarzam, Te pomarańczowe nawet rosną w pełnym słońcu, a podobno tego nie lubią
Aniu-anabuko 1, czosnków niczym nie dokarmiam. Radzą sobie same. Te tegoroczne były nawet troszkę potraktowane po macoszemu. Przesadzałam je kilka razy. Pierwszy raz wsadziłam je do zbyt niskiej doniczki i jak zaczęły rosnąć to po prostu je wysadziło
Zuza, u mnie wtym roku ślimaków jakoś zdecydowanie mniej. Nie widzę ich wzmożonej działalności, ale jak jakiegoś wypatrzę, to są to jego ostatnie chwile na ziemskim padole
Moje różyczki pączków mają niewiele, ale każdy mnie cieszy jakby był szczerozłoty
Kaprys jest już starszym panem, w grudniu będzie miał już jedenaście lat. I niestety bardzo mnie to martwi
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Pierwsze koty za płoty
Życzenia dla M., niech mu się wiedzie jak najlepiej!
Dalie wystartowały Ci rzeczywiście szybciutko, u mnie niektóre dopiero się budzą. Za to róże w Wielkopolsce chyba ruszyły ze snu szybciej, teraz pooglądaj u mnie, a ja potem będę podziwiać panny u Ciebie.
Psiak uroczy, mój Ernest robi się niestety ostatnio agresywny, a podobno goldeny to łagodne stwory. Gdy patrzę na Twojego, to najchętniej wytargałabym za uszy.
Dalie wystartowały Ci rzeczywiście szybciutko, u mnie niektóre dopiero się budzą. Za to róże w Wielkopolsce chyba ruszyły ze snu szybciej, teraz pooglądaj u mnie, a ja potem będę podziwiać panny u Ciebie.
Psiak uroczy, mój Ernest robi się niestety ostatnio agresywny, a podobno goldeny to łagodne stwory. Gdy patrzę na Twojego, to najchętniej wytargałabym za uszy.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pierwsze koty za płoty
Najlepsze życzenia dla Dostojnego Jubilata.
Dalie zakwitają... już?!
Moja piwonia majowa już pogubiła wszystkie płatki i na powrót stała się jedynie zielona. Cały rok trzeba czekać na kwiaty i zapach.
Śliczny słodziak z Twojego piesia.
A torcik apetyczny. Zjadłoby się, oj zjadło....
Dalie zakwitają... już?!
Moja piwonia majowa już pogubiła wszystkie płatki i na powrót stała się jedynie zielona. Cały rok trzeba czekać na kwiaty i zapach.
Śliczny słodziak z Twojego piesia.
A torcik apetyczny. Zjadłoby się, oj zjadło....
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Pierwsze koty za płoty
To chyba ja na drugi rok tez dalie najpierw dam do doniczek.
Masz rację wcześniej już kwitną i dłużej cieszą.
Masz rację wcześniej już kwitną i dłużej cieszą.
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Pierwsze koty za płoty
Iwonko, ależ pędzisz z tym wątkiem
Wydawało mi się, że nie mam tak wielu zaległości... oops
Byłam w błędzie, prawie z lupą musiałam szukać swoich wpisów
Nie ma się co dziwić, teraz najpiękniejszy czas, wszystko kwitnie, albo szykuje się do kwitnienia
to i wątek pędzi... Róże u Ciebie już dorodne, za niedługo cudny spektakl
EM zbudował naprawdę cudną ścieżkę
Serdeczne gratulacje dla Niego, również z powodu jubileuszu 
Kwitnące dalie o tej porze? Co Ty im dałaś? Jakieś dopalacze?
EM zbudował naprawdę cudną ścieżkę

Kwitnące dalie o tej porze? Co Ty im dałaś? Jakieś dopalacze?
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Pierwsze koty za płoty
Iwonko ja tez dałam dalie do doniczek w kwietniu, ale stały w nieogrzewanej altanie i wychodziły po 2 - 3 tygodniach
Wszystkiego naj dla jubilata
Wszystkiego naj dla jubilata
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Pierwsze koty za płoty
Iwonko niedługo i Twoje róże zakwitną a jak patyczki sie sprawują przeżyły .Dostojny jubilat teraz poleci juz z górki wszystkiego naj naj i niech dalej upiększa ci ogródek .Daliowe kwiaty moim jeszcze daleko do kwitnienia
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Pierwsze koty za płoty
Iwonko wspaniale prezentuje się ten czosnek! I co, że niskiego wzrostu, jak serce ma ogromne!
I zaskoczona jestem Twoimi daliami,
moje niektóre dopiero co wyszły z ziemi... inne już całkiem duże, ale daleko im do kwiatów jeszcze.
Zauważyłam, że te co miały bulwki namoczone przed sadzeniem szybko się ogarnęły i wyszły, a te suchotniki jednak potrzebowały czasu, żeby nabrać wody i sił w korzeniu...
I zaskoczona jestem Twoimi daliami,
moje niektóre dopiero co wyszły z ziemi... inne już całkiem duże, ale daleko im do kwiatów jeszcze.
Zauważyłam, że te co miały bulwki namoczone przed sadzeniem szybko się ogarnęły i wyszły, a te suchotniki jednak potrzebowały czasu, żeby nabrać wody i sił w korzeniu...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468

