I ja miałam w zeszłym roku przygodę z omyłkowo sprzedaną różą. Miał być Graham Thomas, a zakwitł Abraham Darby. No nie narzekam, bo piękna ale....ja chciałam Tomka. Zrobiłam zdjęcie i napisałam maila do szkółki. Odpowiedziano mi bardzo grzecznie, że naprawią błąd i naprawili. Mam i Thomasa. A miła pani powiedziała, że największy problem to sezonowi pracownicy, narzekała bardzo na kadrę. No, wiadomo, interesu należy pilnować, a jak spuścisz z oka.,...to psuje się renoma firmy. Paskudne te uszkodzenia na pędach, będziesz reklamowała? Ja bym odesłała i poprosiła o nieuszkodzone, bo takie przecież zamawiałaś
Różyczki u Ewki cz. II
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Super ten amfiteatr różany. Bardzo ciekawe wykorzystanie trudnego terenu. Większość poszłaby w skalniak
I ja miałam w zeszłym roku przygodę z omyłkowo sprzedaną różą. Miał być Graham Thomas, a zakwitł Abraham Darby. No nie narzekam, bo piękna ale....ja chciałam Tomka. Zrobiłam zdjęcie i napisałam maila do szkółki. Odpowiedziano mi bardzo grzecznie, że naprawią błąd i naprawili. Mam i Thomasa. A miła pani powiedziała, że największy problem to sezonowi pracownicy, narzekała bardzo na kadrę. No, wiadomo, interesu należy pilnować, a jak spuścisz z oka.,...to psuje się renoma firmy. Paskudne te uszkodzenia na pędach, będziesz reklamowała? Ja bym odesłała i poprosiła o nieuszkodzone, bo takie przecież zamawiałaś
I ja miałam w zeszłym roku przygodę z omyłkowo sprzedaną różą. Miał być Graham Thomas, a zakwitł Abraham Darby. No nie narzekam, bo piękna ale....ja chciałam Tomka. Zrobiłam zdjęcie i napisałam maila do szkółki. Odpowiedziano mi bardzo grzecznie, że naprawią błąd i naprawili. Mam i Thomasa. A miła pani powiedziała, że największy problem to sezonowi pracownicy, narzekała bardzo na kadrę. No, wiadomo, interesu należy pilnować, a jak spuścisz z oka.,...to psuje się renoma firmy. Paskudne te uszkodzenia na pędach, będziesz reklamowała? Ja bym odesłała i poprosiła o nieuszkodzone, bo takie przecież zamawiałaś
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Ewa ale Ty masz okazy różane,cudne krzaki bujnie kwitnące,będę zaglądać.
I wypatrzyłam Madame Anisette,posadziłam jesienią i nie mogę się już jej doczekać
Szkółka Hyży ...hmmm muszę pomyśleć...na jesień planuję dosadzić kilka różyczek,na razie zamówienie moje zostało anulowane,nie zdążyłam przygotować rabaty
Pozdrawiam
I wypatrzyłam Madame Anisette,posadziłam jesienią i nie mogę się już jej doczekać
Szkółka Hyży ...hmmm muszę pomyśleć...na jesień planuję dosadzić kilka różyczek,na razie zamówienie moje zostało anulowane,nie zdążyłam przygotować rabaty
Pozdrawiam
- IzabelaS
- 500p

- Posty: 571
- Od: 15 cze 2010, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pod Kaliszem, Wielkopolska
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Witaj, Ewo, na Twoich włościach. Okazuje się, że już tu buszowałam - po różach Cię poznałam. Zawsze poznaję po różach, że już bywałam w tym lub owym ogrodzie. Wieczorem mam zamiar dokładniej zwiedzić Twój ogród i już zanosi się na to, ze wpadnę w zazdrość.
-
x-ja-a
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Fajne zestawienie zrobiłaś. Ja kupowałam wysyłkowo w Rosarium, Floribundzie, u Ćwików i u Ewuni naszej w Rozarium. I nigdy nie zdarzyła mi się pomyłka, raz sadzonka z Rosarium nie wystartowała, ale to chyba ja ją uszkodziłam przy wyjmowaniu z doniczki. W RosaPlant kupowałam wyłącznie osobiście i tylko w donicach, więc wszystkie się przyjęły, ale szału nie ma. Gdybym miała na szybko powiedzieć z którego miejsca róże najlepiej rosną to padłoby na Rozarium Ewy. O właśnie, Madame Anisette, Annes mi przypomniała, też mi chodzi po głowie...
Widzę, że nie tylko ja miotam się z tym cięciem. U niektórych ładnie widać gdzie ciąć. ale w większości miałam tez masę wątpliwości czy ten pęd to jeszcze będzie żył, czy już do wyrzucenia
Na przykład oba Edeny obcięłam dosyć krótko bo wolę je mieć w formie krzewu a nie jako pnące. Po fakcie przeczytałam, że krótko cięte lubią wypuszczać długaśne, niekwitnące pędy 
Widzę, że nie tylko ja miotam się z tym cięciem. U niektórych ładnie widać gdzie ciąć. ale w większości miałam tez masę wątpliwości czy ten pęd to jeszcze będzie żył, czy już do wyrzucenia
Na przykład oba Edeny obcięłam dosyć krótko bo wolę je mieć w formie krzewu a nie jako pnące. Po fakcie przeczytałam, że krótko cięte lubią wypuszczać długaśne, niekwitnące pędy 
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Różyczki u Ewki cz. II
jajagna potwierdzam u naszej Ewy/Glori Dei - nigdy nie miałam problemów,
-
x-ja-a
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Tym bardziej, że Ewa potrafi wyczarować róże, których nie ma w ofercie. Ale po mailu i pytaniu - Ewa po prostu potwierdza i przysyła śliczne sadzonki. Magiatara pisze:jajagna potwierdzam u naszej Ewy/Glori Dei - nigdy nie miałam problemów,
- RenataC
- 100p

- Posty: 106
- Od: 24 sie 2012, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Przepis na sódkę mam z tej strony,sądzę,że wiarygodna jest.
http://www.oczarjk.pl/index.php?act=258 ... tosc_lisci
Myślę,że wszelakie opryski powinno się stosować przed wystąpieniem choroby,tzw prewencja,ale ja oczywiście nigdy nie zdążę przed i gdy tylko na którejś stwierdzę oznaki,zaczynam szaleć z opryskiwaczem,żeby się nie rozprzestrzeniała choroba
Ewka,ja też już mam gąszcz i w ostatnim sezonie mączniak się pokazał.
Muszę w tym sezonie zadziałać przed... :P
http://www.oczarjk.pl/index.php?act=258 ... tosc_lisci
Myślę,że wszelakie opryski powinno się stosować przed wystąpieniem choroby,tzw prewencja,ale ja oczywiście nigdy nie zdążę przed i gdy tylko na którejś stwierdzę oznaki,zaczynam szaleć z opryskiwaczem,żeby się nie rozprzestrzeniała choroba
Ewka,ja też już mam gąszcz i w ostatnim sezonie mączniak się pokazał.
Muszę w tym sezonie zadziałać przed... :P
Renata Różany ogródek
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Ewuś, bardzo ci dziękuję za komplementy odnośnie torcika
Jeśli chodzi o szkółki różane to pewnie nie będę wyjątkiem chwaląc naszą Ewcię z Rozarium. Zawsze przychodziły ładne i zdrowe sadzonki. Podobnie we Floribundzie (chociaż teraz zamawiałam tam dopiero drugi raz.. zobaczymy) Niestety nie zachwyciła mnie szkółka Rosarium. Zamawiałam tam dwa lata temu tylko dlatego, że w innych szkółkach nie mieli wtedy Queen of Sweden, Lady Emmy Hamilton, Peace i Senteur Royale. W tym samym czasie robiłam pierwsze zamówienie od Ewci. Paczki przyszły mniej więcej w tym samym czasie, ale po rozpakowaniu to najnormalniej chciało mi się płakać. Na pierwszy rzut oka widać było różnicę w wielkości sadzonek. Niestety na niekorzyść Rosarium.. A wydawać się mogło, że skoro ceny są wysokie to i sadzonki będą ładniejsze. Może tylko mi się tak trafiło.. nie wiem, słyszałam, że to dobra szkółka trzymająca poziom. Niestety u mnie się nie sprawdzili. Peace praktycznie padła (sadzonka tej samej róży kupiona w OBI za 6 zł rozrosła się lepiej niż ta szkółkowa) Senteur Royale NADAL nie może się wziąć do życia (to będzie jej trzeci rok). Jedynie terminatorki Lady Emma i Queen ładnie się rozrosły.
-
x-ja-a
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Ewuś, mogłabyś napisać jak przezimowała tę dziwną ciepłą/nie ciepłą zimę Twoja cudna Clair R? Mam ją w koszyku, ale jeszcze odrobina zdrowego rozsądku kazała się zapytać... Bo ona chyba ma 7b strefę?
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Jagusiu - odpowiadam szybciutko , Clair od samego początku zimowała dobrze, nie mam z nią żadnych problemów. Tej zimy też się nie wystraszyła. Rośnie świetnie, cudnie się rozkrzewia, pięknie wygląda, same echy i achy.
Madam Anisette też mam, ale powiem Ci, że w pierwszym roku niczego ciekawego nie pokazała. Przezimowała dobrze, więc cichutko oczyma wyobraźni widzę jaka piekna będzie.
Sabinko - A ja własnie czekam na paczuszkę z Floribundy, już jest nadana
. W ubiegłym roku sadzonki otrzymałam od nich dobre, ale nie powaliły mnie na kolana. Rozarium znajduje się 15 min ode mnie, więc odbierałam od Ewy osobiście sadzonki, które zamówiłam internetem. Niestety jedna z nich chyba zdziczała, druga wymagała ostrego cięcia. Niewątpliwie jednak nasza Ewa jest przeuroczą kobietą. Warto wiedzieć, że można u niej zamówić to, czego nie ma na stronie.
Renatko - skoro chcemy stosować naturalne środki ochrony roslin, to masz rację, że możemy zastosować oprysk profilaktyczny. Też mi się wydaje, że gąszcz sprzyja rozwojowi mączniaka. Dlatego jesienią troszkę porozsadzałam róże. Czy to coś da czy nie - zobaczymy.
Taro - dlatego tak się cieszę, że Ewa jest niemalże moją sąsiadką ( ja ją znam, ona mnie nie), a że tak zachwalacie, to pewnie latem, ale już w doniczce, coś tam jeszcze kupię. Będę miała przynajmniej okazję powąchać jej różany ogród
W moim otoczeniu wszystkie magnolie są otulane zimą, no chyba że te wielkie.
Pelikano - nie ma sprawy, uwielbiam robić zestawienia, gdybyś widział całą listę...
( 2 strony A4)
Izuniu - nie masz powodów do zazdrości, a gdy latem zaczniesz pokazywać swoje różyczki, postaram się pomóc przy ich identyfikacji.
Annes - do tej pory nie zamawiałam w szkółce Hyży, ale skoro opinie są pozytywne, może warto? Wczoraj przyjrzałam się ich stronie, niektóre pozycje warte są zastanowienia. Cenowo też konkurencyjni.
Małgosiu - uśmiałam się, bo gdy zaczynałam wiele lat temu zabawę z ogrodem, na skosie zrobiłam... skalniak, a jakże! Rozmawiałam z Kamilą i powiedziała mi, że jeśli róże się nie przyjmą, mam reklamować, dlatego jestem w miarę spokojna. Myślę, że wszystkim nam chodzi tylko o to, byśmy otrzymywali ze szkółek ( wszystkich) zakupiony towar naprawdę dobry. Za to płacimy nie 5 czy 7 zł jak w markecie, ale dużo, dużo więcej. Niewątpliwie pracownicy sezonowi nie przyczyniają się do budowanej latami renomy.
Ewko - o Floribundzie trzeba pamiętać, mają niezły wybór. Mnie odpowiada taże układ ich strony internetowej.
Basiu - i u nas wieje tak, że człowiekowi nie chce się pracować w ogrodzie. Ale weekend ma być piękny. Jeszcze będziemy narzekały na kręgosłupy
Madam Anisette też mam, ale powiem Ci, że w pierwszym roku niczego ciekawego nie pokazała. Przezimowała dobrze, więc cichutko oczyma wyobraźni widzę jaka piekna będzie.
Sabinko - A ja własnie czekam na paczuszkę z Floribundy, już jest nadana
Renatko - skoro chcemy stosować naturalne środki ochrony roslin, to masz rację, że możemy zastosować oprysk profilaktyczny. Też mi się wydaje, że gąszcz sprzyja rozwojowi mączniaka. Dlatego jesienią troszkę porozsadzałam róże. Czy to coś da czy nie - zobaczymy.
Taro - dlatego tak się cieszę, że Ewa jest niemalże moją sąsiadką ( ja ją znam, ona mnie nie), a że tak zachwalacie, to pewnie latem, ale już w doniczce, coś tam jeszcze kupię. Będę miała przynajmniej okazję powąchać jej różany ogród
Pelikano - nie ma sprawy, uwielbiam robić zestawienia, gdybyś widział całą listę...
Izuniu - nie masz powodów do zazdrości, a gdy latem zaczniesz pokazywać swoje różyczki, postaram się pomóc przy ich identyfikacji.
Annes - do tej pory nie zamawiałam w szkółce Hyży, ale skoro opinie są pozytywne, może warto? Wczoraj przyjrzałam się ich stronie, niektóre pozycje warte są zastanowienia. Cenowo też konkurencyjni.
Małgosiu - uśmiałam się, bo gdy zaczynałam wiele lat temu zabawę z ogrodem, na skosie zrobiłam... skalniak, a jakże! Rozmawiałam z Kamilą i powiedziała mi, że jeśli róże się nie przyjmą, mam reklamować, dlatego jestem w miarę spokojna. Myślę, że wszystkim nam chodzi tylko o to, byśmy otrzymywali ze szkółek ( wszystkich) zakupiony towar naprawdę dobry. Za to płacimy nie 5 czy 7 zł jak w markecie, ale dużo, dużo więcej. Niewątpliwie pracownicy sezonowi nie przyczyniają się do budowanej latami renomy.
Ewko - o Floribundzie trzeba pamiętać, mają niezły wybór. Mnie odpowiada taże układ ich strony internetowej.
Basiu - i u nas wieje tak, że człowiekowi nie chce się pracować w ogrodzie. Ale weekend ma być piękny. Jeszcze będziemy narzekały na kręgosłupy
- silvarerum
- 1000p

- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Ewo ja bym jeszcze napisała do szkółki i poprosiła o wymianę, przecież otrzymałaś nie to co chciałaś (bo chyba nie chciałaś takiej poniszczonej).
W zeszłym roku dostałam z Rosarium (od nich mam najwięcej róż) róże z mączniakami, napisałam do szkółki i do domu (sic!) przywieziono mi nowe krzewy. Nie robiono żadnych problemów, jestem bardzo zadowolona z tego jak mnie obsłużono. A obawiałam się, że nic z tego nie będzie, bo wiadomo, że mogli się wypierać, że to nie oni za to odpowiadają.
Dlatego uważam, że zawsze warto napisać - to nic nie kosztuje.
W zeszłym roku dostałam z Rosarium (od nich mam najwięcej róż) róże z mączniakami, napisałam do szkółki i do domu (sic!) przywieziono mi nowe krzewy. Nie robiono żadnych problemów, jestem bardzo zadowolona z tego jak mnie obsłużono. A obawiałam się, że nic z tego nie będzie, bo wiadomo, że mogli się wypierać, że to nie oni za to odpowiadają.
Dlatego uważam, że zawsze warto napisać - to nic nie kosztuje.
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
-
x-ja-a
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Ewuś
To klikam ją 
Silvarerum - no to faktycznie brawa dla Rosarium. Tak to właśnie powinno wyglądać.
Silvarerum - no to faktycznie brawa dla Rosarium. Tak to właśnie powinno wyglądać.
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Sylwio - warto o tym głośno mówić, bo dobre zwyczaje powinny być nagłaśniane. Pamiętasz, że byłyśmy latem umówione na kawę w ogrodzie? A lato tuż , tuż
Jagno - Ciebie oczywiście też zapraszam, jak będziesz w Poznaniu. A teraz pobiegłam na ogródek spojrzeć raz jeszcze na Clair. Była kupiona w 2013 r. Spójrz, pierwsze zdjęcie jest sprzed 10 min, a drugie z lata


Jagno - Ciebie oczywiście też zapraszam, jak będziesz w Poznaniu. A teraz pobiegłam na ogródek spojrzeć raz jeszcze na Clair. Była kupiona w 2013 r. Spójrz, pierwsze zdjęcie jest sprzed 10 min, a drugie z lata


- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Ewa a koło Clair co to za ładna pomarańczka rośnie? 
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Ewuniu..ja sobie nie radzę z przycinaniem.
. Przycięłam swoje ale..im więcej czytam tym głupsza.
. Wyczytałam że grube pędy wielkości dużego palca powinno się wycinać, no i powycinałam.
. Póżniej czytam że ,, dostałam wysyłkowo róże, pędy byle jakie, cienkie witki ,, I bądż tu mądry..
. Mnie najpewniej eksperymentować na różach z Biedronki, wiele nie stracę.
. Pozdrawiam serdecznie. 

