Ogródek Gosi cz.15

[Margo2]

Soniu, chryzantemy muszą być. Są rewelacyjne.
Widzisz co wymyśliłam
Sama jestem ciekawa jak to wszystko wyjdzie.
Nie wiem, którego zawilca nie mogłaś znaleźć

Honore Jobert
http://www.florini.pl/images/3a651ce531 ... 367a3a.jpg

Dainty Swan
http://www.elizabethmacgregornursery.co ... tudio2.jpg

Ten ostatni jest super z tymi podwójnymi kolorami

Izuś, uwierz mi, że było lepiej. To lato dało o sobie znać.
Cieszę się, cieszę, wiesz jak kocham kupować i urządzać nowe miejsca. U mnie tawułki schły tylko za morelką.
Wszyscy prorokowali, że pod sosną będzie z nimi niedobrze, ale tam były cały czas zielone, tylko miały kłopot z kwiatami.
A jeszcze nie ma podlewania kropelkowego. Także liczę na to, że będzie dobrze.
Chciałam na tę nową rabatę przesadzić tawułki zza morelki. Powsadzałam tam maluchy, a one wcale nie sa tam widoczne. Tam musze posadzić jakieś krzewy. Pewnie posadzę hortensje i rodki.
Rutewka Kiusjańska to niska odmiana. Zakochałam się we wszystkich rutewkach. Będę je sadziła gdzie się da
Orlikolistna zazwyczaj zachowuje się nieźle. Niestety w tym roku susza dała się jej we znaki. Pod koniec lata była już prawie uschnięta.

Iguś, oberwało mi się za niewinność
Rutewka już rośnie, ale w tej części przy schodkach. I tam wcale nie jest za wysoka. Te które chcę posadzić mają około 30 cm wzrostu
Jeszcze nie napisałam o żurawkach. Zapomniałam o nich wspomnieć.

[cyma2704]

Gosiu właśnie Dainty Swan nie znalazłam, dzięki, jest cudny.

[plocczanka]

Gosiu, u Ciebie jest jeszcze tak kolorowo, że wierzyć się nie chce, iż to już listopad!
Wspomniałaś o ciemiernikach. Ode mnie możesz dostać różowe, których dość dużo mi się rozsiało.
W tym roku siały się też białe, ale dopiero wiosną będę wiedziała, czy coś powschodzi.
Kolorowych snów, Gosiu.

[iga23]

Wspomniałaś o ciemiernikach. Ode mnie możesz dostać różowe, których dość dużo mi się rozsiało.

I się zaczyna, ode mnie na pewno korsykańskiego, jak dobrze przezimują siewki zeszłoroczne.
O żurawkach to pw.
Hosta Praying hands o nie moja bajka, wolę inne. Za wielkie dziwadło.
Mam i nie zachwyca.O gustach się nie dyskutuje.
Osobiście podzieliłabym tę rabatę na 3 części i posadziła te same nasadzenia w powtarzających się cyklach. Będziesz miała i to co lubisz , gęsto, i kolorowo i uporządkowanie.
Cisy ok, ale Wojtki, śliczne chudzielce.
Azalie japońskie po latach to wcale nie małe rośliny, dałabym pachnące , wielkokwiatowe.

[Wanda7]

Gosia, zachęciłaś mnie rutewkami. Muszę sobie pooglądać w necie i zrobić dla nich miejsce. Jak myślisz, z różami można by je posadzić? One wolą półcień czy słońce?
Zapraszam do nowego wątku (piszę o tym ze względu na twój specyficzny system powiadamiania )

[daffodil]

Gosiu, Ciebie to chyba nic nie zmoże . czytam o planach nowej rabaty i jestem pełna podziwu dla Twojej determinacji. Skąd Ty kobito bierzesz na to wszytko czas? Wyrazy uznania
Zmieniłaś aparat, czy to jesienne kolory tak wyostrzyły zdjęcia?
Pozdrawiam serdecznie

[nifredil]

Gosiu, piszesz, że lubisz rutewki. W tym roku udało mi się kupić w mojej okolicy rutewkę delavaya. Jak na pierwszy rok przystało to nie powalała rozmiarami, ale jak się rozrośnie to dopiero będzie czarowała. Jakbyś znalazła dla takiej odmiany miejsce (one przecież lubią półcień) to bardzo by rozjaśniły to przejście i nadałyby mu lekkości

[renzal]

Gosiu! Przywiozłam w tym roku rutewki z BR, ale ostro gorąc im dał się we znaki. Miałam 9 czy 10 różnych...(znaczy wszystkie, które oni mieli ) Zobaczymy wiosną co z nich będzie.

[Margo2]

Soniu, jest ich tyle że nie wiedziałam który wybrać. Na tego padło

Lucynko, jesteś kochana.
Właśnie mam ochotę na białe. W ogóle ta rabata ma być bardziej biała. Jakoś tak się złożyło.
Już i u mnie jest mało kolorów. Przecież mamy koniec listopada.

Iguś, ja już tyle dostałam od Ciebie
No właśnie z gustami się nie dyskutuje
Mnie podoba się ta jej chuda podstawa.
Można więcej posadzić obok
Trafiłaś w dziesiątkę z tym podziałem na trzy części. Naprawdę chciałabym posadzić powtarzające się rośliny. A cisy chcę strzyc w stożek. Dla uporządkowania

Wandziu, one bardziej wolą półcień. Ja posadziłam w słońcu, ale nogi mają w cieniu. U Ciebie mogłyby rosnąć pod dębami
I tak bym trafiła, bo mam nadzieję, że w starej części dałaś furtkę do nowej

Asiu, ja chyba mimo wszystko mam więcej czasu od Ciebie. Poza tym ogród dla mnie to życie. To jest moja odskocznia od codzienności, stresu.
Nowa rabata Uwielbiam planowanie, kupowanie a potem sadzenie. Chyba jak każda z nas
Aparat niestety ten sam. Bardzo ubolewam, że nie mogę pokazać mojego ogrodu takim jaki jest naprawdę. Zdjęcia nie są najlepsze.
Cieszę się, że cały czas do mnie zaglądasz

Sabinko, mam też tę rutewkę. Jest przepiękna. Już nie mogę się doczekać jak zakwitnie w przyszłym roku
Te jej delikatne kwiatuszki robią niesamowite wrażenie. Widziałam przepiękne egzemplarze u Izy Tamaryszka. Tylko ona ma białe a ja różowe. Moje są bardzo wysokie. Przy tej ścieżce nie były dobre. Chcę kupić te niskie, żeby właśnie przy ścieżce można było je podziwiać. A Ty masz które?

Renatko, nareszcie. Kilka razy myślałam co się z Tobą dzieje. Przepraszam, że nie dzwoniłam, ale jakoś nie lubię rozmawiać przez telefon. Wolę osobiście
Myślałam, że w sezonie jeszcze do mnie przyjedziesz
Ktoś mi opowiadał ,że w BR trzeba kupować w ilościach hurtowych. Czy to nie prawda? Można detalicznie?
Moje posadzone były już po upałach w połowie sierpnia. Widziałam, że trzymają się nieźle. Liczę na to, że rozrosną się i będą pięknie kwitły.
Aż 9 odmian Ja kupiłam skromnie jedną delavaya, ale za to 3 sztuki. Mam jeszcze orlikolistną.

Powoli kończą mi się listopadowe fotki. W grudniu będziemy wspominać. Na razie jeszcze listopad

[renzal]

Gosiu W BR można kupować ile się chce! To bardzo kompetentni, sympatyczni i cierpliwi ludzie!
Jedyne ograniczenia, to brak miejsca w ogrodzie i kasy! A jak widzę po tych barwnych zdjęciach i pamiętam z wizji lokalnej głównie brak miejsca!

Co do mojej borelki:Sanepid już wpisał mnie do statystyk i teraz pozostaje tylko leczenie...

[Margo2]

No to wprowadzono mnie w błąd
No miejsca brak na głównych rabatch, ale powstaje nowa
No to współczuję. Najważniejsze, że rozpoznali, teraz wiadomo jak leczyć

[plocczanka]

Gosiu, jeśli tylko ciemierniki białe powschodzą, to będą Twoje.
Zastanawia i męczy mnie pewna sprawa. Mianowicie obiecałam sadzonki-samosiewki brzoskwini oraz nasiona białego hibiskusa. Jedno i drugie mam przygotowane, ale pamiętam jedynie, że osoba, której obiecałam ma na imię Gosia. Nie zapisałam tego w kajeciku i nie pamiętam, której Gosi to obiecałam.
Wykazałam się tutaj, aż wstyd się przyznać, kompletną indolencją.
Gosieńko, czy ja Tobie to obiecałam?
Nie śmiej się ze mnie, proszę.

[majka411]

Witaj Gosiu, rozumiem, że bardzo się cieszysz nową rabatką...
Będziesz mogła zrobić sobie projekt w długie zimowe wieczory
Przymroziło dzisiejszej nocy. Dobrze, bo róże mam z czerwonymi noskami

[nifredil]

Gosiu, na taką wysoką rutewkę polowałam od samej wiosny. Raz nawet "wyrwano" mi ją niemalże siłą z koszyka. Była duża i rozrośnięta ponad metr, oczywiście dwa razy nie musiałam się zastanawiać tylko wpakowałam do koszyka, dopiero przy kasie poinformowano mnie że ten okaz jest już zarezerwowany. Wyobraź sobie moje nerwy . Nie było żadnego oznaczenia, że towar jest zarezerwowany, jakby nigdy nic stał między innymi bylinami. Do rękoczynów nie doszło, ale wygarnęłam sprzedawcy niekompetencję. Ostatecznie kilka miesięcy po tym incydencie dopadłam wymarzoną bylinkę. Według "opiski" moja rutewka to delavaya hewitt's double. W tym roku kwitła bardzo marniutko i jej wysokość nie przekraczała 40 cm. Mam nadzieję, że będzie ładna i wysoka

[plocczanka]

Już wiem, Gosiu, kto zamawiał u mnie nasiona hibiskusa białego.
Wybacz, że Ci głowę zawracałam.
A może Ty też byś chciała? Udało mi się dość dużo ich zebrać. Kwiat biały z białym środkiem.
A brzoskwinki to zapewne dla Ciebie?
Całuję.