O rety, Kochani, jakże się cieszę z tak licznych Waszych odwiedzin! Bardzo mi miło, że tak tu zaglądacie, mimo że ja za rzadko tu coś dodaję. Ale i tak zasadniczo się nic nie dzieje...
Pati- (nie) dziękuję
Henryku - naprawdę mi miło, że i tu zajrzałeś, Twoje ciepłe słowa i doświadczenie jest i tutaj bardzo, bardzo mile widziane

Cieszę się, że i tu jesteś, naprawdę!
Agnieszko - mam nadzieję, że będą cieszyć
Lucynko
onectica pisze:piasek pustyni pisze: Poza tym zaczynam inwentaryzację hoi, bo doszły nowości
No to ile tego będzie - tak 'około'?

Yyyy, nooo, eeee....znacznie więcej osób ma ich więcej

Jeszcze ostatecznie nie podsumowałam, bo co chwila jakaś rotacja
Justynko... justus27 pisze:ależ uprawa hurtowa, prawie
A to nie ja, to nasiona hibiskusa były takie wyrywne
Ewuniu - bardzo Ci również dziękuję za wizytę!
ewa321 pisze: Tyyyle młodziaków - i to wszystko sobie zostawisz
No skąd! Mam nadzieję, że będą rosły zdrowo, to na pewno się będę wymieniać i dzielić, jeśli ktoś będzie chciał oczywiście. Ale najpierw niech urosną

A mam nadzieję, że będziesz podglądała, bo wtedy z pewnością będą rosły zdrowo i sama zobaczysz, co z nich wyrośnie
Justynko - wywołałaś mnie niejako do tablicy, toteż odpowiadam: rosną. Coraz trudniej się dopchać do poszczególnej roślinki w tej mojej mnożarce. Mogłaby już być gorąca wiosna, wyrzuciłabym to na parapet. Ale to, co mi się udało obfocić, wrzucam Wam dzisiaj:
Rzut ogólny:
Bauhinia monandra - już niedługo będzie musiała wyfrunąć z mnożarki jak "delonki", bo kolejne pięterko liści wejdzie już w lampę:
Eugenia uniflora
Ostatnio wykiełkował jeden, niestety, ale jest:
Hibiscus diversifolius
a
Hibiscus sabdariffa budują kolejne pięterka:
Tutaj rozrasta się
Senna alata
tu
Stereospermum euphorioides
Thespesia populnea goni swoich kuzynów, czyli hibiskusy:
A tu
Vitex angus - castus , gatunek niepokalanka:
A tu mi rośnie niespodzianka - to była porcja nasion gratis, nie opisana. Może Wy znajdziecie odpowiedź, co to za chwaścik...? Ja to nazwałam "pokrzywka"
Będę wdzięczna za rozpoznanie, jeśli to jest możliwe. no chyba specjalistyczna firma nie wysłałaby mi pokrzywy do wysiania?
Chociaż jeśli miałaby być z Madagaskaru, to dobre i to
I tak jak mówiłam, niewiele się dzieje, bo rosną, niektóre jeszcze kiełkują, nowe hoje przyjechały, posadziły, część chce kwitnąć, część się obraziła za zmianę miejsca, część ma dojechać...Nuda, nic się nie dzieje
Ale Wam życzę miłego wypoczynku i dzięki, że tu zaglądacie
