Na starym po nowemu - cz. 2

[Beaby]

Margito - no jak jest tak słonecznie, ciepło i bialutko - to uciecha z zimy jest
Zresztą Twoje drzewa owocowe w zimowej szacie mówią same za siebie - jakie to piękne widoki....

To dereń ozdobny. Na jadalnego trafiłam raz ale miał czarne plamy na liściach więc nie kupiłam. Ale na pewno nadal o dereniówce z własnego ogródka myślę uporczywie...

Danusiu - bo jak słonko przyświeci to i zima jakaś taka łatwiejsza do przeżycia jest
Ale jakbym miała wybierać to i ja wybieram tę opcje z cieplejszym klimatem...


Madziu - conicę taką już tu zastałam, nie robię z nią nic.
Nie ruszam, nie dotykam, tylko plewię pod nią i podziwiam ją
Ale jakby była bez pniaczka - też bym jej nie ruszała, bardzo mi się podobają takie rozbudowane od samego dołu.
Znajoma ma wielką conicę nie mogę się przestać zachwycać..

Marusiu kochana - no właśnie - ów skalniak śpi jeszcze słodko, bo nawet nie potrafi sobie wyobrazić co się na nim na wiosnę dziać będzie...
Śpi w nieświadomości
A strażniczki miały być tylko dwie w ogrodzie, ale, że jakimś trafem zrobiło się miejsce z oczkiem wodnym, to więcej juk nabędę - już mam je nawet zaklepane
Nic a nic śniegu u Ciebie... - aż nie do uwierzenia. Pewnie z tak samo wielkim niedowierzaniem Ty na to spoglądasz, że tyle śniegu jest w mojej okolicy...

[karolacha]

Coś ni9esamowitego u Ciebie śnieg, a u mnie przedwiośnie jak to jest ? przecież jeden kraj A laurowiśnia faktycznie gotowa do kwitnienia--u mnie tez

[Koleszko]

U mnie takiego śniegu już nie ma .

Co mi powiesz o tym dereniu ? Podoba mi się bardzo i myślę o jakimś żywopłocie z niego ...


Moniko Pryskaj iglaki od przędziorka zapobiegawczo już na wiosnę .Ja tak będę robił od tej wiosny .Conice i inne iglaki możesz ciąć w każdym wieku , lecz najlepiej radykalnie tylko wczesną wiosną - żeby nie odchorowały .Potem już kiedy chcesz je przycinasz delikatnie .Na spiralę czy coś jest ciężko obciąć moim zdaniem - żeby to równo wyszło .Ja proponuję bonsai . Na wiosnę działam tak ze swoimi ogromnymi jałowcami i cyprysikami .Na efekty trzeba poczekać kilka latek , ale warto .

[Beaby]

Karolinko
No to już teraz wiesz dlaczego aż tak wybałuszam oczy jak widzę Twój już wiosenny wręcz ogród...
No patrz - jeden kraj a ile pór roku ....
A u Ciebie to nie tylko laurowiśnia się garnie


Pawełku - to biały dereń sibirica, cenna podpowiedź forumowiczów zresztą...
Teraz poluję na midwinter fire, rozlogowy (jeśli się nie rozłazi po ogrodzie) i jadalny.
W ubiegłym roku zastanawiałam się nad dereniem kousa - ale wtedy cena mnie odstraszyła.
Ale jak patrzę na tego derenia u Karolci to nie wiem czy nie jest jednak wart tej ceny....

I właśnie obok tego białego myślałam po obu stronach dodać tego rozłogowego - bo nawet same pędy są cudne!

Na żywopłot - bardzo polecane. Więc temat godny Twego przemyślenia

Ja wszystkie iglaki tnę jeśli trzeba - ale jakoś conicę tylko omijam, nie wiem - moze źle gdzieś coś kiedyś o niej przeczytałam, że nie tykać jeśli nie trzeba...

[miwia]

Bea
Spłodziłam tu wczoraj dłuuuugiego posta, ale go wcięło. Wkurzyłam się, zamknęłam lapka i ...pojechałam się pocieszać w Cast.
Uprzejmie donoszę, że nasiona Niecierpka pełnego zakupiłam. Na torebce było napisane, że w najpiękniejszych odcieniach różu.
Ja też stosuję się do kalendarza księżycowego. Zawsze korzystam z tego, co wydaje "Mój piękny ogród". Ale w tym roku znajoma mi poleciła inny, wg M.Thun. To taka książeczka pod tytułem "Dni Siewu na rok 2015". I co ciekawe, nie wszystkie daty się pokrywają w tych 2 kalendarzach A przecież wg tego samego księżyca chyba ? W tym roku próbuję ten drugi, zobaczymy.
Piszesz o piwonii krzewiastej. Zachorowałam na nie lat temu 6. Nawet popełniłam zakup 2 sztuk w cenach kosmicznych. Pozwolę sobie wypowiedzieć swoje zdanie. Piwonie bylinowe chińskie są tak cudne, w tylu odmianach i kolorach a do tego zupełnie bezproblemowe, że za te pieniążki, co na krzewiastą trzeba wydać, można kupić choćby rzeczonego derenia cousa Natomiast jestem fanką piwonii ITOH, zwłaszcza tych, co wyglądają nietypowo jak Bartzella czy Yellow Crown. Mam ja od 6 lat i powiem o niej same dobre rzeczy. Uważam je za grzechu warte rarytaski, do tego w przystępnej cenie. Np. teraz na All, znany producent wyprzedaje je po 35 zł. (Wiem, że to nie czas piwonii).
I jeszcze derenie, które kocham miłością wielką. Polecam bardzo na żywopłot, bo rosną jak szalone i im więcej tnę tym one większe. Mam odmianę "Sibirica" o bordowych pędach (jak Twój) i żółtych pędach. Fajnie zdobią zimą. Mam odmianę "Elegantissima" o biało-zielonych listkach. Zdobi cały sezon i też świetnie znosi cięcie. Do małego ogrodu jak znalazł, można go wyprowadzić na pieńku, czy ciąć jak kto tam lubi.
U mnie zima w pełni, z nocy na noc większy mrozik, więc okryłam też azalie.
Miłego dnia

[Beaby]

Mireczko - uprzejmie donoszę, że też bym chciała mieć wreszcie takiego niecierpka, ale jeszcze nie mam...
Właśnie w Cast go kupiłas jak poszłaś się pocieszać?
Z kalendarzami to prawda - w różnych wydaniach nie pokrywają się wskazówki co do siania, sadzenia, itp. ale ja najczęściej patrzę po prostu na księżyc ....
Książeczki nie znam - warto się pewnie z nią zaznajomić...
Czyli też proponujesz, by w moim przypadku zapomnieć o krzewiastej piwonii, rozumiem
Ten żółty dereń to chyba właśnie ten rozłogowy - pędy ma seledynowo - żółte, będę go nabywać
Zapomniałam dodać, ze ten mój biały to Variegiata ..., na Elegancika jeszcze nie trafiłam w sprzedaży... A też mi go proponowano tu na FO...

P.S. Ja wszystko kopiuję na myszkę zanim wyślę, bo czesto mi net zanika i właśnie wcina wszelkie wypociny lub zdjęcia a odtworzenie tego co się napisało czesto po raz drugi bywa emocjonalnie wręcz niemożliwe...
Więc dobrze wiem jak to jest z takimi wysadzonymi w kosmos postami, meilami, zdjęciami

[wisia7]

Bea, mówiłam , że wszystkie sklepy z roślinami powinnam omijać szerokim łukiem , to mój nowy nabytek ( z przeceny),to są miniaturki, moje chciejstwa.



Po tym co napisała miwia, zaczynam się zastanawiać nad piwonią drzewiastą ( ale i tak mi się bardzo podoba , widziałam różową w ogrodzie w Młodzawach i mnie zauroczyła , no i mam dylemat .

[patusia336]

Piękne te miniaturki i takie zdrowe, super!!!

[Beaby]

Pati -

Wisiu - to miałaś farta z tymi przecenami, bo są śliczne i zdrowe, więc zakup bardzo udany!
Bardzo mi się podobają te miniaturowe storczyki.
A jak będziesz sobie wytyczać trasy co do sklepów z roślinkami to weź i mnie pod uwagę ze szlabanem
Też mnie zawsze dryfuje do takich sklepów
No mnie się też podobają krzewiaste piwonie, ale może faktycznie mam na nie za mały ogród i lepiej jak Renia radzi - posadzic coś alternatywnego - zobaczymy...
Ale może u Ciebie to akurat właśnie taka ...
O magnollii czytałam, że nie zaleca się przycinania gałęzi - więc chyba i Elizabeth muszę sobie odpuścić - ale też zobaczymy.

[Paulii]

Witaj Beatko Przepiękna stara szafa i świecznik
Przepięknych kwiatuszków nasionka zakupiłaś
Laurowiśnia piękne zawiązuje pąki kwiatowe. Lodowa dżdżownica fajna
Conica w śnieżnych obłokach ślicznie wygląda

[Reniak]

Co do niecierpków (pełnych ) wszystkie zeżarły mi przedziorki , będę musiała kupić nowe sadzonki , jedno co dobre to wolne miejsce na parapecie , świerka Conica nie tnę ,one tak wolno rosną że szkoda mi ciąć piękną linię stożka , na szczęście omijają je przędziorki (by nie wykrakać ).Ja już po pierwszych zasiewach , heliotrop ,werbeny , lawenda ( z własnych nasion ).Ciekawe czy powschodzą , bo pierwszy raz że swoich .

[miwia]

Bea

Tak, nasiona pełnego niecierpka dopadłam w Cast. Szczerze mówiąc tylko tam był i to z firmy, którą pierwszy raz na oczy widzę. Ale opakowanie ładne, to może i nasionka porządne będą
Mi jakieś niecierpki udało się przezimować i , o dziwo, nie zeżarły ich przędziorki ani ziemiórki, których wyprodukowałam we własnym domu miliony Widzicie, połakomiłam się na tanią ziemię ogrodniczą, w której było to dziadostwo. Sporo roślinek mi zeżarły, nim załapałam, że to, co fruwa mi po całej chałupie to nie owocówki tylko ziemiórki Wytępiłam, ale wcale nie Nomoltem, który jest podobno środkiem na te obżarciuchy, ale Karate i nalewką z tytoniu
Czytam, że nasionka już wysiane. A ja się zabieram i zabrać nie mogę. Ale byłam dzisiaj w moim ogrodniczym i Pani dopiero wykładała nasiona. Kazała przyjść w poniedziałek. Ale będzie się działo
Profilaktycznie już kopiuję wszystko, co piszę. Najlepiej by było skopiować zanim napiszę, ale wtedy nie ma co

[Beaby]

Paulii - jak miło Cię widzieć, wiesz, że się tęskni za takimi osobami jak Ty
Dziękuję za kolejny miły wpis i za odwiedzinki.

Reniu - na pewno wyjdą piękne roślinki. Ciekawa jestem co z lawendą - też mi się marzy jej jakiś mały łanik....


Miruś - pytałam czy w Cast - bo podjadę tam, tak mi na tych niecierpkach zależy.
Oj - ja też czekam na kolejną dostawę nasion, bo jeszcze nie mam wszystkiego i muszę dokupić bo nie było...
Co robisz z tym tytoniem? Ja tytoń jak na razie stosowałam na mszyce - i bardzo pomaga.
Moczę tytoń z papierosa ok doby, potem lekko rozcieńczam wodą, oczywiście przecedzam i spryskuję.
A ta tytoniowa nalewka na ziemiórki to jak jest pozyskiwana?
Do czego to doszło, żeby robale nalewkami karmić

Napisałam, to teraz zanim skopiuję to wyślę, nie - zanim wyślę to skopiuję.
Też mi nie wyszedł Twój poprzedni sposób - skopiowałam zanim napisałam, ale nici z tego... - wpis się nie pojawił
Najważniejsze, że patent się sprawdza. A to wszystko wyłącznie dzięki temu, że zbyt często mi net zanika i muszę nad tym jakoś panować

A u mnie takie wietrzycho, że płot chce wyrwać... Zimny, przenikliwy wiatr... brrrr
Musiałam teraz ściąć starą śliwę - tę ulubienicę modrzewia - ale nie było szansy nawet by ją zagospodarować jako pieńki w ogrodzie - taka schorowana była...

[jolifleur]

Oj, widzę, że w wielu wątkach o sianiu się wspomina U mnie też już przygotowane wszystko na jutro, bo wg mojego kalendarza ( wydanego przez działkowca) jutro dobry dzień na sianie

[Beaby]

No tak, Ewuś - o sianiu jest gwarno. Ale już czas coraz bardziej temu sprzyjający.

Jest tak słonecznie - i wreszcie bez wiaterku, że tylko mogą być takie aktualne fotki:

Moniczko Chałaputkowa - u mnie też już rozkwita


A mrozy zapowiadają i nie wiem co na to noski krokusów: