Wracając do Heidi bo ona sredniomz mrozem się lubi a jest posadzona szczepieniem nad ziemią
Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
- mati1999
- 1000p

- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
No nie zawsze to osiagną
złudne marzenia
ale chyba nam wszystkim było miło z takimi rózami
Wracając do Heidi bo ona sredniomz mrozem się lubi a jest posadzona szczepieniem nad ziemią
i zakopczykowana igłami i gałazkami
wystarczy jako okrycie czy jeszcze cós jej dac 
Wracając do Heidi bo ona sredniomz mrozem się lubi a jest posadzona szczepieniem nad ziemią
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandziu a wiesz Sasanka jak kupuje to zawsze 3-4 krzaczki danej róży efekt super.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Jak widzisz, nie mam za bardzo czasu na odwiedziny. Może to się zmieni.
Fajnie, ze opisujesz swoje róże.
Zauważyłam, że każdy ma inne doświadczenia z nimi
Ty narzekasz np. na Bonicę, ja jestem nią zachwycona.
Tylko, że ja ją nisko tnę. Dzięki temu dopiero pod koniec sezonu osiąga około 1,5 m.
Fajnie, ze opisujesz swoje róże.
Zauważyłam, że każdy ma inne doświadczenia z nimi
Ty narzekasz np. na Bonicę, ja jestem nią zachwycona.
Tylko, że ja ją nisko tnę. Dzięki temu dopiero pod koniec sezonu osiąga około 1,5 m.
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Podczytuję, oglądam
i płaczę
nad moimi bidulkami... Kiedy u mnie (jeśli w ogóle kiedykolwiek
) będą takie cuda...
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Kusicie dziewczyny tym Johnem Davisem oj kusicie
.
Z tych ostatnich, co pokazałaś mam Comte de Chambord. Piękna róża , a zapach 'odlotowy'. Przesadziłam ją w tym roku w bardziej słoneczne miejsce; ciekawe, jak się tam 'usadowi'. Obok posadziłam Constance Spry, która rosła w cieniu i wyglądała nędznie.
Na Fo czuję się, jak pod ciągłą kontrolą, więc moje róże mogą rosnąć spokojnie, już koleżanki 'różanki' dopilnują, żebym im krzywdy nie zrobiła
.
Miłego dnia i czekam na dalsze Twoje róże
.
Z tych ostatnich, co pokazałaś mam Comte de Chambord. Piękna róża , a zapach 'odlotowy'. Przesadziłam ją w tym roku w bardziej słoneczne miejsce; ciekawe, jak się tam 'usadowi'. Obok posadziłam Constance Spry, która rosła w cieniu i wyglądała nędznie.
Na Fo czuję się, jak pod ciągłą kontrolą, więc moje róże mogą rosnąć spokojnie, już koleżanki 'różanki' dopilnują, żebym im krzywdy nie zrobiła
Miłego dnia i czekam na dalsze Twoje róże
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wando, jeśli Chopichon trzymasz jedynie dla koloru to już lecę z zastępstwem..Co myślisz o Senteur Royale?? U mnie rośnie bardzo zdrowo, pięknie kwitnie (ostatnie pąki nie zdążyły się rozkwitnąć przez mrozy) i równie pięknie pachnie. Sprawdź też Venrosę..może odrobinę bardziej żarówiasta, ale roślina nie do zniszczenia - mrozoodporna, pachnąca i kwitnąca praktycznie bez przerw. Wiosną wsadziłam ukorzeniony patyk (tak, jeden, mały, 30 cm patyk) a wyrosła na ponad 2 m (pojedyncze pędy) i dodatkowo krzaczek pięknie bujnie kwitnący
Kolejna to Alexander McKenzie - też terminatorka o podobnej barwie. Przepraszam, jeśli się za bardzo panosze..nie chcę ci niczego narzucać, ale faktycznie można zmienić piękność, która jest chorowita na równie piękną i zdrową
. Comte de Chambord jestem zachwycona, moja maleńka już dawała niesamowite pokazy
Ale się spisałam, dodam tylko, że i ja posadziłam w rym roku John Davis i liczę na pnącą 
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Mati, myślę, że takie zabezpieczenie wystarczy, ona wcale się tak bardzo mrozu nie boi 
Tara, no wiesz, każdy by chciał mieć po kilka sztuk... gdyby tylko miejsce było. Ja najwyżej zmieszczę po dwie z odmiany i to nie u wszystkich róż.
Margo, liczę na to, że będziesz mieć więcej czasu. Opisuję własne doświadczenia z moimi różami i też chętnie czytam, jak inni ogrodnicy radzą sobie z uprawą róż na piaskach. I zawsze mam w pamięci twoich olbrzymich Muzykantów, którym nadziwić się wręcz nie mogę. Sama widziałaś moje dwa kurduple
Renzal, co tam płakać. Ja jak patrzę na róże w innych ogrodach, to też mogłabym łzami się zalewać. Ale nic. Czekam i jestem cierpliwa. Zawsze możemy się pocieszyć... jeżówkami.
Pulpa, a tak w ogóle Aniu to często przesadzasz swoje róże? Kiedyś ich wcale nie ruszałam z miejsca, ale teraz czynię to coraz śmielej i szukają po ogrodzie lepszych dla siebie warunków.
Nifredil. Zaraz sprawdzę Sabinko tę Senteur Royale, bo pierwszy raz o niej słyszę. Natomiast Alexander i Venrosa to wielkie różyce i nie mam na nie po prostu miejsca. Chopichonki rosną u mnie na obrzeżu rabaty, gdyż są to małe krzaczki i wiele nie zajmują. To samo Heidi Klum. Teraz poza John Davis zamówiłam na wiosenną dostawę Jacques Cartier, Goldelse, Himmelsauge, Iceberg Climbing, Hansestadt - i też nie wiem jeszcze, gdzie je mam upchnać.
Pisz kochana jak najwięcej, każda rada jest bezcenna
Concerto. Jedna z moich najpiękniejszych. Tęczowa różyczka wysokości 1m. Zdrowiutka, z błyszczącymi ciemnozielonymi liśćmi. Bardzo długo utzymuje kwiat. Powtarza. I w ogóle nie reaguje na deszcze. Idealna



I żeby nie było nudno od samych różanych portrecików.. widoki ogólne.






Tara, no wiesz, każdy by chciał mieć po kilka sztuk... gdyby tylko miejsce było. Ja najwyżej zmieszczę po dwie z odmiany i to nie u wszystkich róż.
Margo, liczę na to, że będziesz mieć więcej czasu. Opisuję własne doświadczenia z moimi różami i też chętnie czytam, jak inni ogrodnicy radzą sobie z uprawą róż na piaskach. I zawsze mam w pamięci twoich olbrzymich Muzykantów, którym nadziwić się wręcz nie mogę. Sama widziałaś moje dwa kurduple
Renzal, co tam płakać. Ja jak patrzę na róże w innych ogrodach, to też mogłabym łzami się zalewać. Ale nic. Czekam i jestem cierpliwa. Zawsze możemy się pocieszyć... jeżówkami.
Pulpa, a tak w ogóle Aniu to często przesadzasz swoje róże? Kiedyś ich wcale nie ruszałam z miejsca, ale teraz czynię to coraz śmielej i szukają po ogrodzie lepszych dla siebie warunków.
Nifredil. Zaraz sprawdzę Sabinko tę Senteur Royale, bo pierwszy raz o niej słyszę. Natomiast Alexander i Venrosa to wielkie różyce i nie mam na nie po prostu miejsca. Chopichonki rosną u mnie na obrzeżu rabaty, gdyż są to małe krzaczki i wiele nie zajmują. To samo Heidi Klum. Teraz poza John Davis zamówiłam na wiosenną dostawę Jacques Cartier, Goldelse, Himmelsauge, Iceberg Climbing, Hansestadt - i też nie wiem jeszcze, gdzie je mam upchnać.
Pisz kochana jak najwięcej, każda rada jest bezcenna
Concerto. Jedna z moich najpiękniejszych. Tęczowa różyczka wysokości 1m. Zdrowiutka, z błyszczącymi ciemnozielonymi liśćmi. Bardzo długo utzymuje kwiat. Powtarza. I w ogóle nie reaguje na deszcze. Idealna



I żeby nie było nudno od samych różanych portrecików.. widoki ogólne.






-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Witam sąsiadko moja najbliższa
Przeczytałam nowy wątek od deski do deski, świetny przegląd różyczek okraszony ogólniejszymi fotkami z ogródka, jak zwykle zachwycającymi.
Choć nie mam większości z pokazywanych przez ciebie róż, to cieszę się że kupiłam Amber Gold mojej siostrze. Ja nie przepadam za pomarańczami ale fajnie że masz o niej dobrą opinię, to nie będzie miała pretensji
Kupiłam też Venrosę dla mamy i widzę że będzie musiała ją pilnować. Muszę podejrzeć gdzie posadziła, bo mnie zamorduje jak takie baty jej wystrzelą.
Natomiast co do Boniki to u mnie zachowuje się bardzo przyzwoicie. Może dlatego że ma mało miejsca bo rośnie w dużych skrzyniach na tarasie, i to nie samodzielnie bo po dwa krzaczki upchnęłam
Ale cudnie kwitła aż do mrozów. Jedynie w skrzyni tuż przy murze, złapała trochę mączniaka na pędach od strony muru. Widać że potrzebuje przewiewu. No i półcień też pewnie nie jest tu bez znaczenia...
Fajną masz kolekcję bodziszków. Jak i reszcie gości najbardziej wpadł mi w oko Summer Skies. Jakoś bodziszki nie chcą u mnie rosnąć, może za sucho?
Pozdrawiam i postaram się teraz regularniej wpadać
Choć nie mam większości z pokazywanych przez ciebie róż, to cieszę się że kupiłam Amber Gold mojej siostrze. Ja nie przepadam za pomarańczami ale fajnie że masz o niej dobrą opinię, to nie będzie miała pretensji
Natomiast co do Boniki to u mnie zachowuje się bardzo przyzwoicie. Może dlatego że ma mało miejsca bo rośnie w dużych skrzyniach na tarasie, i to nie samodzielnie bo po dwa krzaczki upchnęłam
Fajną masz kolekcję bodziszków. Jak i reszcie gości najbardziej wpadł mi w oko Summer Skies. Jakoś bodziszki nie chcą u mnie rosnąć, może za sucho?
Pozdrawiam i postaram się teraz regularniej wpadać
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Dobrze, że mi się przypomniałaś!
Na razie zaznaczam, a zaraz oglądać dokładnie będę!
Póki co - ostatnie zdjęcia wspomnieniowe - miodzio!
Póki co - ostatnie zdjęcia wspomnieniowe - miodzio!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Witaj Wando, bardzo się cieszę, że nie zaprzestałaś aktywności forumowej - przez chwilę zapomniałam, że jest szaro, zimno za oknem i do wiosny daleko. Cieszę się, że akurat trafiłam na podsumowanie różane, masz wiele ciekawych odmian - które potrafią się tak odmiennie zachowywać w ogrodzie. Na razie wynotowałam sobie Artemisa i Balerinę (na wypadek gdyby mi coś po zimie wypadło, odpukać w niemalowane). Trochę zazdroszczę Ci tulipanowych łanów, u mnie pierwszy od kilku lat sezon, kiedy nic nie dosadziłam z cebulowych, i wiosną będę zazdrośnie zerkać do Ciebie.
Nie wiedziałam, że zrobiła Ci się taka bodziszkowa kolekcja, rzeczywiście Summer Skies też poruszył moje serce, chyba skuszę się na tę odmianę.
Nie wiedziałam, że zrobiła Ci się taka bodziszkowa kolekcja, rzeczywiście Summer Skies też poruszył moje serce, chyba skuszę się na tę odmianę.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wando, cudne wspomnienia

-
Miriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wrócę jeszcze do bodziszków.Te (uleciała mi nazwa) dubeltowe to pewnie nowość,bo nie kojarzę z innych ogrodów
W tym roku uważniej obejrzę nasionka w sklepie 
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandziu Johna Davisa posadziłam w towarzystwie pnącej Helli...też biała jak Twoja.
Po Twojej rekomendacji Concerto nie pozostaje mi nic innego jak wpisać ją na swoją listę
. Śliczności z niej, a jeśli jeszcze jest zdrowa to już nie potrzebuję o nic więcej pytać.
Widoki ogólne naładowały moje akumulatory na cały jutrzejszy dzień. Dziękuję Ci bardzo
.
Po Twojej rekomendacji Concerto nie pozostaje mi nic innego jak wpisać ją na swoją listę
Widoki ogólne naładowały moje akumulatory na cały jutrzejszy dzień. Dziękuję Ci bardzo
- Rozeta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2395
- Od: 30 paź 2010, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandziu,
również uwielbiam Concerto
! To fakt, kwiaty ma niezbyt duże, ale za to jakie ...
. W tym roku doszłam w ogóle do wniosku, że mam ogromną słabość do róż w kolorkach morelowo-brzoskwiniowych. I tu muszę uważać podczas zamówień, żeby nie przesadzić właśnie pod względem jednego koloru kwiatów
. Później jest go trudno skomponować np. z różem
.
Od moreli do żółci niedaleko, dlatego wpadła mi w oko także Charlotte
. Śliczna ... oraz jak to mówią moje córki: pyszna
. No i ta wiadomość o sztywności jej pędów jest po prostu na wagę złota!!!
Dzięki za to, że pokazujesz te swoje śliczności ponownie
.
również uwielbiam Concerto
Od moreli do żółci niedaleko, dlatego wpadła mi w oko także Charlotte
Dzięki za to, że pokazujesz te swoje śliczności ponownie
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandziu, ja róż generalnie nie przesadzam, bo jak widzisz są po prostu za duże. Te dwie, co rosły pod drzewami byłam zmuszona przesadzić, co wiązało się z radykalnym obcięciem pędów, a to mi się nie podoba, bo teraz przyjdzie mi znowu czekać, żeby urosły
. Mam nadzieję, że w słońcu pójdzie im to szybciej i znowu będę się cieszyć kwiatami i zapachem.
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych

