Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10

[x-ag-a]

Dominiko, a żebyś wiedziała, że chwasta pokażę ;-)
Aga, nie mam żadnych nowych planów, ani bieżących osiągnięć w ogrodzie, więc dyskusja raczej wolno się toczy ;-)
Ewa, no ba! Nie wpadłam na to, że to pół godziny extra, to specjalnie po to żeby sobie pomieszać ;-)
Majutek, po tych Twoich opowieściach jeszcze bardziej zachciało mi się emerytury! ;-)
Jak głowa? Mam nadzieję, że jest choć trochę lepiej? ja na pograniczu...
Różyczka niedługo będzie dla mnie wykopywana? Cu-dow-nie
Oluniu, pokazywałaś swoją królową brytyjską? bo jakoś nie kojarzę... muszę przewertować wątek w poszukiwaniu zdjęć ;-)
Dzięki za słowa uznania
Dorotko, to jest rekomendacja!
Doris, a tak mieszam, żeby mieszać... ;-)

[x-ag-a]

...specjalnie dla Dominiki, taki jeden z mniejszych, wybraniec ;-) Tam, gdzie są po kolana, nie wchodzę (nie da się )

[x-ag-a]

A tu przyzwoitsze obrazki... startujemy z psiarnią:

[Isia]

Aguś gdy kwitną wrzosy to znak że już Pani jesień się przypomina (ja bardzo lubię jesienne klimaty najbardziej dokucza mi tylko krótki dzień) śliczne różyce Dzisiaj już mniej słoneczka ale pogodnie sie uśmiecham i pozdrawiam

[dominikams]

O jaaaaaaa... Aga chwasta pokazała Piękny! Pięk-ny!! A gdzie Ty masz te chwasty po kolana niby? Nawet nie wyobrażasz sobie, jak mnie to pocieszyło, że Ty też masz chwasty

A z dalszych fot, to psiarnia oczywiście mnie zachwyciła... Jakie piękne te zdjęcia, te kolory, szyszeczki, miodzio Czy to są dwa psiaki? Vanilla u Ciebie też jakaś ładniejsza No i wrzosiki pięknie się przyjęły i ładnie kwitną. Późną jesienią/wczesną zimą pokochasz je jeszcze bardziej, zobaczysz

[edulkot]

Aguś tak już niedługo to nie będę jej ruszać bo u Ciebie może dostać małpiego rozumu i zacząć rosnąć, dopiero po przymrozkach jak opadną jej liście. A taka wielgaśna i grubaśna się zrobiła że szkoda by jej było jakby przemarzła. Naszykuj je tylko miejsce i jak będzie zimniej to masz ją u siebie.
Głowa jeszcze lekko ćmi ale z takim czymś to przecież umiemy żyć, najgorzej było wczoraj. Dzisiaj wrzuciłam na luz, nagotowałam tylko garnek zupy z grzybami, Basieńka spała chyba 4 godziny i było znośnie. Teraz nie ma prawie nikogo i przyznam się że do takiej atmosfery tęskniłam cisza i spokój. Odzwyczaiłam się od gwaru dzieciarni.

Takie chwasty to u mnie rosną na całym niby trawniku a szczaw jak zakwitł to ma takie długie baty prawie do pasa. Nikt nie ma głowy do koszenia i rośnie wszystko jak głupie.

[Jule]

Dominis nie daj sie zwiesc, ten chwast - to fotomontaz A Agusiowych chwastow po pas, to tez nie ma, nie istnieja, fatamorgana na pewno

[Nutka81]

Aga, i "psiarnia" i róże cudne No i hortensja...przepiękny kolorek

p.s.
Dziewczyny nie dajcie się zwieść... te "chwasty po kolana" to pewnie u sąsiada za siatką

[x-ag-a]

Zgłębiam temat 'głębi ostrości', ponieważ frustruje mnie robienie zdjęć 'na pałę' Używam aparatu fotograficznego z pewną świadomością jego możliwości, ale zbyt często kieruję się intuicją, zamiast stosować rozwiązania poparte wiedzą. To mówiłam ja - Agunia, czysty amator, holender jasny, no.

Isiu, dobry wieczór Ja też lubię jesienne klimaty i nic mi nie przeszkadza, dopóki jest słonecznie, bez pluchy i depresyjnych klimatów... Wrzosy ładnie kwitną, za chwilę zaczną pokazywać kwiaty astry... Niektóre z róż wybujały w górę i patrzymy sobie w oczy ;-) Pozdrawiam Cię!
Dominiś, chwaściory po kolana mam w rogu ogrodu, gdzie rośnie klon Royal Red... przed nim posadzona jest pokręcona leszczyna, jeszcze przed nią szpaler żółtych pięciorników i ponieważ średnio się tam mogę dostać, to chwasty rosną jak chcą niczym kury z wolnego wybiegu, jeśli wiesz co mam na myśli ;-) Jesienią wkroczę tam z maczetą ;-)
Psy pokazałam trzy: kulisty 'Kórnik', zwisający 'Repens' oraz japoński 'Blue Rabbit Weeping'.
Julek, mącisz kobieto Nie zaprowadziłam Cię w ten róg celowo, bo chcę mieć jako-taką opinię w dolnośląskim ;-)
Specjalnie mnie podpuszczacie, żebym zdjęcie na FO wstawiła i miała obciach na całego ;-)))
Nutka, normalnie wiesz co?? i Ty brutusie? ;-)) Przy najbliższej okazji wykorzystam Cię, zobaczysz, do wyrywania tego i owego ;-))
Majutek, mam słabość do imienia Basia, ponieważ tak ma na imię moja mama, a i ja na drugie tam mam... wszystko przez to, że lat temu x, moja mama wyprawiła swoje imieniny, po północy pozmywała i poszła mnie urodzić ;-)
W jakim wieku jest Basieńka?
Na Victora spokojnie poczekam; wiem że przesadzanie go w tym momencie nie byłoby rozsądne... tak czy inaczej, nie mogę się go doczekać!
Cieszę się, że z głową lepiej

[Nutka81]

Aga spoko... tylko najpierw przepikuj kilka od sąsiada, bo do dwóch to się nawet nie schylam

[x-ag-a]

Jak wiesz, przepikować mogę z każdej strony ogrodzenia, ale te o których mowa są moje, tylko moje!

[justyna_gl]

Aguś, według mnie to Ty tego chwasta szukałaś z lupą no i chwała Tobie że jednego znalazłaś

[x-ag-a]

Oj, Justynko Justynko... mówię Ci, aż wstyd... chwastów mam zatrzęsienie i to nie żart

[Nutka81]

Aga, no dobra...może i masz kilka chwastów gdzieś pod płotem za drzewami Ale jak mi przy najbliższej okazji pokarzesz większe "stadko" na którejś rabatce z różami, to wtedy dopiero uwierzę

[Tacca]

Aga chwasty też rośliny , dopóki nie kują w oczy to jest OK.Ogród masz piękny .