Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25228
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

No nie się co smiać. To tak jakbyśmy my znały się na wkrętakach, śrubokrętach, czy kołkach.
Grunt, że mu sie podoba.
Mój nie lubi żadnych kwiatów. Sadziłby tylko iglaki i krzewy.
A ja kocham kwiaty. No i rozwód gotowy :roll:
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

Niunia1981 pisze:Ewuniu mój M. kiedyś intensywnie wpatrywał się w begonię w Obi i mówi do mnie:
- "Zobacz jaki ładny plumek"
- "Jaki plumek?"
- "No prymulka"
- "Gdzie ty widzisz prymulkę?"
- "No tu"
- "Przeciez to begonia!"
- "No przecież wiem, że nie prymulka ale innej nazwy nie znam" :;230 :;230
hahaha, plumek :;230 M na medal ;:172
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
Niunia1981
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10747
Od: 18 sie 2011, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubicz k/Torunia

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

Robaczku - przekażę M. słowa uznania - będzie dumny jak paw :;230
Ewuniu to jak już jesteś zdrowa to może jednak jutro dojedziesz na spotkanie? Zapowiada się niezła imprezka ;:172
Pozdrawiam, Monika :)
Zielony świat Moniki cz. 9
Awatar użytkownika
kasia126126
1000p
1000p
Posty: 1025
Od: 8 cze 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

Fajnie by było, gdyby Ewuś do nas dołączyła! Czekamy na ciebie !
Pozdrawiam.
Kasia
Mój mały zielony świat
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

Aniu, próbowałam z astrami i marcinkami. Mam kilka ale nie za bardzo chcą u mnie rosnąć. Za mało słonka i jeszcze się nie rozwinęły. :roll:
Kilka posadziłam do donic, bo mają takie brzydkie te łodygi, mączniakowate. Niestety w donicach słabo urosły i chyba się z nimi pożegnam na zawsze.
Czekam na liście trzmieliny oskrzydlonej, ta to dopiero ma amarantowy, jesienny kolor, cudo. :D
Dzięki za życzonka, ja też życzę zdrówka.

Moniu, to Twój M dostaje przydomek "Prymulek". :;230 Będziemy wiedziały o kogo chodzi.
Ale anegdotka rewelacyjna. :;230 ;:215 Dawno się tak nie uśmiałam.

Manenka, ja też. :;230

Gosiu, a ja się znam. I to może lepiej niż mój M, bo on ma głowę do "wyższych" spraw. :D generalnie podział jest, ale beze mnie śróbkowkręta nie znajdzie. :;230 A na kwiatach zaczyna się znać, bo za duzo o tym gadam i siłą rzeczy mu zostaje w głowie. Ten pomysł z tujami to jego i teraz biega i podlewa. Cieszę się bardzo i gadam do nich, (do tuj), żeby nie uschły, zeby mu nie podcięły ogrodniczych skrzydeł. :D
I zaczyna mówić o tym co zrobimy w ogrodzie w przyszłym sezonie czyli jest sukces wychowawczy.

Kasiu, ;:215
Monia, dzięki za zaproszenie, ale aż tak zdrowa nie jestem. Ruszyłam się z łóżka, bo przecież obowiązki, ale na dobrą sprawę powinnam leżeć. Zakaszlałabym całe towarzystwo. ;:131
Jeszcze chyba prądkuję i lepiej w ciepełku. Będą inne okazje do spotkania.

Kasiu, bardzo mi miło, ale gdybym Was pozarażała nie myślałybyście o mnie tak ciepło. :wink:
Awatar użytkownika
Niunia1981
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10747
Od: 18 sie 2011, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubicz k/Torunia

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

Ewuniu to jeszcze na dowód poczucia humoru mojego M. przytoczę historyjkę z zakupów w Carrefour.
Lista zakupów - jajka ekologiczne. Mój M. jako główny nosiciel kartki z listą zakupów się pyta:
- Co to za jajka?
- Takie z "1" lub "0"
- Jaką jedynką?
- No takie od szczęśliwych kurek.
- aha
Idzie do lodówki rozgląda się po regałach i zanim zdążyłam zareagować pyta się ekspedientki:
- Czy są jajka od szczęśliwych kurek?
Mina ekspedientki - bezcenna :;230 :;230
Pozdrawiam, Monika :)
Zielony świat Moniki cz. 9
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

Ewuniu, wyzdrowiałaś już? mnie akurat bierze, od wczoraj popołudnia jakoś niewyraźnie się poczułam. Od ranu kuracja wieczorem.
A dziś wbrew logice i zdrowemu rozsądkowi grzebałam w ziemi, jak chory Przedszkolak usnął w południe. Efekt? przesadzone 2 jałowce kulumnowe, przesadzone 3 mniejsze tuje brabanty, a na to miejsce wsadzone 3 większe tuje.
Ale na koniec rewelacja, załatwiłam sobie przyczepę popieczarkowej, a jak to zużyję, to kolejną i kolejną. Najlepsze jest to, że zadarmo popieczarkowa razem z transportem :tan . No i jak tu nie lubieć mojego sąsiada ?
Zdrowiej szybko, M masz rewelacyjnego.
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

Monia, niech mu to poczucie humoru zostanie na zawsze. Będziesz miała wesoło. ;:215 Świetna historyjka, ale się uśmiałam. :;230
To mi się przypomniało jak byłam w Grecji z córcią i poszłyśmy do sklepu po fetę. Ja ani w ząb greckiego, pani za ladą, w żadnym innym.
Nie zastanawiałam się długo, zrobiłam rogi i mówię "meee". Od razu wiedziała o co mi chodzi. Tylko ten śmiech po sklepie i mina mojej córki ... ;:131

Marzenko, jeszcze mnie trzyma. Za szybko się zerwałam z łóżka.
Zazdroszczę pracy w ogrodzie, ja od tygodnia nic nie ruszyłam i jeszcze się nie zapowiada. Dzisiaj zmarzły mi dalie i trzeba je wykopać, na szczęście tylko po jednej stronie domu. Jakoś dziwnie ten mróz szedł. :roll: A mogły jeszcze długo kwitnąć.
Super z pieczarkową, teraz zobaczysz jak wszystko potrafi rosnąć. Mnie się już skończyła i muszę przywieść jeszcze trochę. Sąsiadowi to się flaszka należy, albo chociaż piwko. ;:136
Wiem, że mam fajowego M. Tyle lat razem a jeszcze potrafi mnie zaskoczyć. :D
Dzięki za życzonka. A Ty uważaj na siebie, bo to choróbsko jest okropne i inne niż wszystkie poprzednie. Jakoś dłużej mocniej trwa.
Awatar użytkownika
justyna_gl
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3385
Od: 10 lut 2011, o 09:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

Ewuniu kochana, mogłabyś mi powiedzieć jak mam posadzić róże bo mam ziemię - piaski i chciałabym wiedzieć jak zrobić żeby miały u mnie dobrze i pięknie rosły. Chciałam kupić ziemię pod róże... możesz mi coś doradzić?
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

Kiedy on nic zupełnie nie chce. Tak po prostu stwierdził, że skoro ja potrzebuję a on ma, to czemu ma mi nie przywieźć?
Teraz tylko zdrowia potrzebuję i mogę urządzać piękny ogród, co z Twoją i innych z FO jest wielką przyjemnością.
Na wiosnę muszę przemieścić warzywniak, bo to miejsce mi nie pasi. Chcę go trochę schować :wink:
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

Ewuniu ale masz ślicznie w swoim lesie, a te grzyby to do pozazdroszczenia. ;:215 U mnie rosną tylko najzwyklejsze psiaki ;:145 a grzybnie sadziłam jak to określił mój M. i wszystkie resztki pogrzybowe też wyrzucam pod dęby, sosenki i brzózki. Chyba te kolejne susze wysuszyły mi całkiem grzybnie i niczego się nie doczekam. ;:185
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

Justynko, piasek, nic nowego na Kujawach. :D Proponuję wykopać duży dół 60x60x70 głebokości. Na spód nasypać betonitu czyli piasku dla kotów z Lidla za 9,99zł i w to na spód nawozu końskiego i ziemi ogrodowej z kompostem. Jak nie masz nawozu to może być ziemia do róż, ale wtedy już bez dodatku nawozów, bo ona je ma. Sadzimy tak, żeby miejsce szczepienia było co najmniej 5cm pod ziemią. Korzenie róży rozłożyć na małym kopczyku usypanym z ziemi i dosypywać ziemi mocno ubijając dłonią. Jak będzie do połowy wypełniona ziemią to podlać, żeby ładnie się ziemia rozłożyła między korzeniami. Uzupełnić do końca i mocno podlać. Jak woda wsiąknie to należy usypać już kopczyk, żeby pędy nie wysychały.
I już. :D Ja sadzilam w tej kupnej ziemi do róż, niemieckiej i bardzo ładnie rosły. Niestety jest dość droga i nie wiem czy Ci 1 worek na różę wystarczy. Zależy jeszcze jakie róże sadzisz. Im większa ma być docelowo tym większy dół należy wykopać.
Daj znać jak Ci poszło. ;:172

Marzenko, to fajnie, że taki uczynny. Zdrowie potrzebne nie tylko do sadzenia. Ja się powoli wygrzebuję z choróbska. :roll:
Będzie co podziwiać w przyszłym roku, no, no. ;:215

Majeczko
, no cudnie jest, szczególnie jak słonko zaświeci. Niestety był mały przymrozek i moje winobluszcze opadły i już nie cieszą ognistymi kolorami. Za to inne krzaczki zaczynają nadrabiać. Grzybków jest sporo. Ja te odpadki wyrzucam ale to nie takie proste żeby się zasiały, niestety. Myślę, że jest inna przyczyna powstawania grzybni. Ale brak deszczu na pewno jej szkodzi. Może podesłać Ci paczuszkę z grzybami? :wink:
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

Ewuniu a tam zaraz paczuszka, aż tak za grzybami nie przepadam ale lubię je zbierać. :;230
Napisałam Ci pw. :wink:
Awatar użytkownika
katja
500p
500p
Posty: 666
Od: 2 paź 2008, o 13:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/ogród Mazury Zachodnie

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

Cieszę się, że piszesz o żwirku betonitowym ;:138 , bo zakupiłam go jakiś czas temu, jak przeczytałam, że pomaga zatrzymać wodę w tych naszych piaskach. Do róż nie planowałam, wszystkie dobrze sobie radzą w kompoście z obornikiem na dnie dołu. Trzeba uważać, żeby w dole nie zrobiła się "miska" nieprzepuszczająca wody.
Pozdrawiam
Kasia
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

Już w zasadzie po remoncie :D Tylko czasu braknie na życie, ale w listopadzie nadrobię zaległości. Zagrzybione miejsca bardzo ładnie pokazałaś :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje róże !”