Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...

[AGNESS]

Izuniu mój ogródek chyba ma skłonności do mączniaka....niestety. Dlatego też zrezygnowałam np z surfinii, bo zaraz były chore......z chryzantem już nie mam zamiaru po raz drugi rezygnować......przysłałaś mi takie pięknotki....będę bardzo o nie dbała.....trudno, jak nic innego nie pomoże to będę pryskać.......
Pamiętasz jak pisałaś, że u Ciebie żółciutka choruje, a ja byłam taka szczęśliwa, ze u mnie jest zdrowiutka....teraz masakra.....jest chora po sam kwiat

[chatte]

Jollluś, dziękuję! Cieszę się, jęsli wywołałam uśmiech na Twojej buzi

Aguś, ta żółta niestety tak ma. Tylko oprysk chyba może ją uchronić przed takim wyglądem. Za to biała u mnie zdrowa i różowa, która rosnie w zupełnie innym miejscu niż wcześniej. Widać tam jeszcze zaraza nie dotarła Bicolor złapała ro, co sprawia, ze jej kwiatki fiolerowieja, ale liście ma. A jak u Ciebie inne sie mają?

[AGNESS]

Izuś inne w dużo lepszym stanie niż żółta, ale też brązowieją im gałązki od dołu.....na szczęście góry pędów są zieloniutkie i ładne.....zobaczymy jak będzie dalej....

[Beata T]

Czytam Izo o Twej wenie twórczej i tak się zastanawiam gdzie Ty tą ziemie przenosisz i co Ty tam tworzysz zdradź choć troszeczkę tajemnicy
Izo ja na razie daję sobie na wstrzymanie z roślinkami ale to zdjęcie bardzo kusząco ją pokazuję czekam na następną odsłonę tej chryzantemy Trawki lubię mam 4 rodzaje a chodzi za mną taka brązowa raz ją widziałam w ogrodniczym ale cena 25 zł była jak dla mnie wtedy za duża ....

[chatte]

Aguś, większość chryzantem tak ma, chyba, że ktoś ma glebę całkowicie wolną od grzybów, które usychanie liści powodują. Najważniejsze, żeby to nie zaszło zbyt wysoko, to da się wytrzymać ;)

Beatko, moje zajęcie jest bardzo prozaiczne: wynoszę żółty piach i całkiem suchą, jałową ziemię z kopanych dołków, a w to miejsce daję obornik i ziemię zmieszaną z gliną
Ale też coś tam tworzę ;) ... Rabaty! To u mnie nowość Dotąd sadziłam po prostu grupy roslin, a scieżki "same się wytyczały", chociaż często były czytelne tylko dla mnie Jacek jak był
u mnie, to nie mógł się nadziwić, jak ja lawiruję pomiędzy roslinami, bez ścieżek
O jaka trawkę Ci chodzi? O taką
http://www.dobrepole.pl/Carex%20buchana ... t_484.html

czy taką
http://www.dobrepole.pl/Imperata%20cyli ... _1202.html

Jeżeli będziesz cierpliwa, to masz u mnie obie
Na razie młode - obie dostałam w tym roku - nie nadaja się jeszcze do podziału ani potomstwa nie mają

[chatte]

Dziś astry w całej krasie

Moje najstarsze astry



tu: czule obejmujące bukszpan



Jakoś nie mogłam uchwycić koloru, więc wygrzebałam stare zdjęcie. One wyglądają tak:



Mam jeszcze takie jaśniutkie, blado-lila





A to nowe.
Słodkie madzieńkowe



jacusiowe



i troszkę starsze - bożenkowe




I jeszcze 3 róże. Bezimienna parkowa



Jak jej nie kochać, kiedy ona robi taakie kwiaty!



W tym roku nie kwitnie tak obficie, jak dawniej, ale wierzę, że jeszcze dobre lata przed nią

A to domniemana Nina Weeibull



Chyba juz ją pokazywałam

I rzekomy Papa Meilland





Na koniec rzut oka za płotu ;)
Po lewej widać astry bozenkowe, na pierwszym planie - jacusiowe, a po prawej - moje stare niebieskie

[Tosia1]

No, nareszcie trochę przestrzeni!! Lubię takie fotki. Te astry są śliczne.Madzieńkowe mi się podobają Moje astry mają 2,50m wysokości i cały krzaczor chodzi od pszczół i bąków. Motyle też tam siadają. Małe mam aż 4 krzaczki. Ładne są. Faktycznie masz dużo roboty w takim buszu. Ale zwolnij trochę Izuś!

[Ewelina]

Śliczne marcinkowo-astrowe pole ! Kolory wczesnej , pięknej jeszcze jesieni
Izuś o powiedz , co to za różowiejąca hortensja prezentowana kilka stron wstecz ?
I jeszcze jedno - czy Twój miskant rośnie w słońcu ? Mam ochotę na taka trawkę , ale ... brak mi miejsc z pełnym nasłonecznieniem. A jak wygląda jego zapotrzebowanie na wodę ?

[chatte]

Tosiu, czy Ty wiążesz te swoje astry? Bo ja mam jeszcze nowobelgijskie, które są wysokie na ok. 2 m, ale lubia sie pokładać, co mnie strasznie denerwuje. One jeszcze nie kwitną.
Madzieńkowe astry są inne, takie pierzaste ale ja wszystkie lubię!
Tosiu, ja sobie tak powolutku teraz pracuję ;) Jutro będę cichcem pielić i może posadzę rojniki ... Strasznie mnie korci, żeby już coś skończyć, bo wszystko tylko zaczęte, a ja lubię sprawy doprowadzać do końca. Pozostawianie bez zakończenia to specjalność mojego M

Ewelinko, ten etap jesieni lubie najbardziej, właśnie ze względu na astry, no i jeszcze stosunkowo duzo zieleni
Hortensję kwitnącą mam na razie jedną. Została zidentyfikowana jako bukietowa Grandiflora.
Tylko ona nie chce za bardzo rosnąć w górę, a chce koniecznie się płożyć
Miskanty mam 3. Dwa rosną w zasadzie w słońcu, ale w południe maja trochę cienia, który rzuca stara lipa. Zebrinus natomiast rośnie w pełnym słońcu.
Wodę to one lubią ... U mnie dostają jej zdecydowanie za mało, ale jakoś sobie radzą
Jeśli pytałaś o Zebrinusa, to on chyba dostaje tej wody najmniej i może dlatego jeszcze u mnie nie kwitł ...

[e-genia]

Izo ale kolorowo u Ciebie do tego Twoje marcinki takie piękne zdrowe .

[chatte]

Astry, czy jak kto woli - marcinki może nie do końca są takie zdrowe, ale tego nie widać, bo burza kwiatów przesłania wszystko! I to tylko dzięki nim jest jeszcze tak kolorowo

[Tosia1]

Izka, tego krzaczora nigdy nie podwiązywałam, Stoi jak na warcie!

[Beata T]

Wspaniałe asterki i wszystkie ślicznie nazwane ten uścisk bardzo ładnie się prezentuje ....
Izo oj kusisz kusisz takich nie mam ....na tej stronie jej nie znalazłam
Będą rabatki a co na nich przemyślane nasadzenia czy dopiero będziesz planować a wiosną szalej duszo szalej

[JAKUCH]

IZULKO ślicznie kwieciście . Niestety moje marcinki zachorowały na mączniaka a rosną w cieniu . Chyba tam im nie pasuje chociaż kwitną ale wyrosły wielgachne . Masz wszystko tak pięknie posadzone a u mnie nieład i nie umiem tego zmienić . Byle co byle gdzie wsadzę Różane piękności choć nienazwane tez piękne

[Tosia1]

Iza, nie wierz w ani jedno słowo Jadzi. Wcale nie ma takiego bałaganu! Byłam dziś na świeżo wędzonej kiełbasce i Jadzia ma ładnie!!!!