Magda,
moje ogródkowe zmagania
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: moje ogródkowe zmagania
Witaj Magda,
co słychać u mojej / Twojej Charlotte, czy ona urosła, a może ma kwiatuszki. 
Magda,
puk, puk poproszę coś napisać. 
Magda,
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: moje ogródkowe zmagania
Magda, zapodaj namiar na pw. Pstrokata Datura znowu wybila od korzenia, to moge spokojnie juz chlasnac i wyslac 
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: moje ogródkowe zmagania
Magda zasnęłaś już snem zimowym? 
Re: moje ogródkowe zmagania
kochana, gdzie jesteś?!
jeszcze nie czas na sen zimowy
jeszcze nie czas na sen zimowy
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: moje ogródkowe zmagania
no to jeszcze raz bo pomyliłam cytuj z edytujmajka411 pisze:Witaj Magda,co słychać u mojej / Twojej Charlotte, czy ona urosła, a może ma kwiatuszki.
Magda,puk, puk poproszę coś napisać.
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: moje ogródkowe zmagania
Wściekła jestem na moje ogrodowe widoki, a raczej na kreta, który mi wykopał większość lilii
Charlotta Maju zapadła w sen zimowy chyba, za to niektóre okazy kwitną w najlepsze. Teraz mnie czeka wywalanie jabłek, no i liści jabłoni z rabatek, które pałętają się po prostu wszędzie
A ten sen brzmi całkiem przyjemnie
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: moje ogródkowe zmagania
Na parapety jeszcze czas. Zresztą tutaj jest o wiele ciekawiej 
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: moje ogródkowe zmagania
Witam Magda,
okryj Charottę ale jeszcze nie teraz poczekaj bo zbyt ciepło.
Aj, tam ogrodnika, weźcie się za tego krecika, bo on pewnie Wam gniazda sobie robi na zimę. Jak juz zostanie , to będzie tak buszował ciągle. 
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: moje ogródkowe zmagania
Hej Magda , ja też już nie często śledzę wątki, wolę przy kominie się ogrzewać i snuć plany na wiosnę. Jeszcze grabienie mnie czeka
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: moje ogródkowe zmagania
Wandziu i tu ciekawie i tam ciekawie
Maju zapasy do ocieplania roślinek już zrobione, teraz czekam na odpowiedni czas żeby to zrobić i kompletnie nie wiem...
A na kreta pomysłu żadnego nie mam
Kasiu oj tak, ja też się dogrzewam wieczorami-chciał nie chciał trzeba palić, bo ogrzewanie kominkowe jest-ale ja lubię bardzo. Kasiu, czy głóg na zimę okrywałaś? jeśli tak to kiedy jest na niego pora?
Jeszcze Wam powiem, że płot, który mi przywieźli już dosyc dawno w dalszym ciągu leży w garażu. Przyszedł majster, narobił dołków, nawsadzał pręcików, wziął kasę na jakieś pierdoły i tyle go widziałam-już ponad miesiąc
normalnie ;:44
Maju zapasy do ocieplania roślinek już zrobione, teraz czekam na odpowiedni czas żeby to zrobić i kompletnie nie wiem...
A na kreta pomysłu żadnego nie mam
Kasiu oj tak, ja też się dogrzewam wieczorami-chciał nie chciał trzeba palić, bo ogrzewanie kominkowe jest-ale ja lubię bardzo. Kasiu, czy głóg na zimę okrywałaś? jeśli tak to kiedy jest na niego pora?
Jeszcze Wam powiem, że płot, który mi przywieźli już dosyc dawno w dalszym ciągu leży w garażu. Przyszedł majster, narobił dołków, nawsadzał pręcików, wziął kasę na jakieś pierdoły i tyle go widziałam-już ponad miesiąc
- Rozeta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2395
- Od: 30 paź 2010, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b
Re: moje ogródkowe zmagania
Madziu, spróbuj posadzić te lilie w jakichś pojemnikach. Ja posadziłam w koszyczkach i w doniczkach z dużymi otworami. Natomiast Georginia sadzi je w wiaderkach z otworami, co pozwala na ich łatwe przemieszczanie na rabatach. Sądzę również, że krecik też się zniechęci jak napotka przeszkodę z twardego plastiku ...
.
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: moje ogródkowe zmagania
No to chyba tak zrobię. Dziękuję
To akurat jest miejsce, gdzie same lilie posadzone są 
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: moje ogródkowe zmagania
Magda, tu nie chodzi o pomysł , a skuteczne polowanie lub ...A na kreta pomysłu żadnego nie mam
Udaj sie do sklepu ogrodniczego, a tam masz do wyboru do koloru specyfiki. Pogadaj z kim trzeba i kupuj najlepszy.
-
ibizaa
- 1000p

- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: moje ogródkowe zmagania
Widzę ze masz z krecikiem problemy..., mi w zeszłym roku cały ogrod skopal- kopiec na kopcu byl, szalu mozna bylo dostac, w tym roku cisza ani jednego kopca o dziwo a nic nie stosowalam na niego..., a na cebulki jak juz tu wspomniano dobre sa koszyczki plastikowe...ja sadze w nie lilie, tulipany, mieczyki, szafirki i super sie sprawdzaja nawet potem przy wykopywaniu bo łatwo sie wyjmuje potem cebulki i nie szuka w ziemi
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: moje ogródkowe zmagania
Majeczko, ale ja nie mam sumienia tego krecika życia pozbawić
Ibizko mnie się też ta azalia bardzo spodobała, nie zastanawiałam się ani chwili. Cieszę się, bo ma już pozawiązywane pąki na następny rok. Zastanawiam się tylko, czy ją na zimę okrywać
Z cebulkami na tą chwilę problem nie do rozwiązania-nie pamiętam gdzie je powsadzałam. Poza tymi co kretu w norze przeszkadzały
Ibizko mnie się też ta azalia bardzo spodobała, nie zastanawiałam się ani chwili. Cieszę się, bo ma już pozawiązywane pąki na następny rok. Zastanawiam się tylko, czy ją na zimę okrywać
Z cebulkami na tą chwilę problem nie do rozwiązania-nie pamiętam gdzie je powsadzałam. Poza tymi co kretu w norze przeszkadzały

