

Wklejam zdjęcie:

Liście robią się fioletowe, a potem usychają.
Tragedia.
Nigdy nie miałam do czynienia z hortensjami. Nie wiem co robić.
Takie małe sadzonki, szkoda ich.
Pomóżcie proszę.

Myślałam początkowo, że może z glebą coś nie tak, bo u nas wapienne kamienie (czyli zasadowa), ale dowiedziałam się, że sadziła je w specjalnej do hortensji (kwaśnej), w wykopanym dołku.

(Pamiętajcie też proszę o BasiaGliwice -wpis powyżej. Wpisałam się "bezczelnie" pod Jej zapytaniem nie czekając na odpowiedź, a sama nie wiem co Jej poradzić. Pomóżcie prosimy.)