Chyba dawno się nie odzywałam

Czytam jednak regularnie.
Polka zachwyca mnie za każdym razem gdy ją pokazujesz. Jest niesamowita! Margarytki zwane złocieniami uwielbiam od zawsze. Myślę, że im każde towarzystwo pasuje. U mnie rosną aż w 3 różnych miejscach. Do milinu dopiero się przymierzam. Clematis "Ville de Lyon" zamarzyłam sobie już w zeszłym roku jak zobaczyłam go u Ciebie. Wiosną byłam pewna, że go już mam dopóki nie zakwitł

na biało...
Szkoda, że przylecicie samolotem...Może jednak przemycisz te siewki orlików...