Ogród - Andrzej Max

Karolcia · Post » 25 wrz 2009, o 10:39

Andriu,Ty to masz łeb...

Twoja OZ-etowa to ma dobrze,że jej takie drabiny konstruujesz

Andrzej Max · Post » 25 wrz 2009, o 11:13

Ewa Janina Sadowska pisze:Andrzeju-akebiom dałam drewniane drabinki do róż z OBi, teraz przecenili, nie umiem chyba sama zrobić, jak dojdą do góry to jeszcze mają dalej z metr siatki ogrodzeniowej do pięcia się,ale wolę je zawrócić jak i Ty zrobiłeś.U mnie żywotniejsza jest akebia variegata, a może z lepszego źródła?
U nas na strychu są takie części z lodówki,chyba z dwu, odmontować dla Ciebie?
Czy wybierasz się na Targi Ogrodnicze w sobotę 3 października?W kilka osób z Forum umówiliśmy się u bram targów na Klimeckiego na 10.00.

Za części od lodówek - dzięki, jak widzisz sam mam ich w nadmiarze skoro kwiatki po nich puszczam

U mnie rośnie ta akebia , zobaczymy jak przezimuje. Ale martwi mnie że klematis "niobe" jeszcze nie powtarza kwitnienia...

Na targi przyjdę - już sobie zapisałem w kajeciku - sobota , 10:00. - jak mi coś nie "wypadnie".

Twoja OZ-etow to ma dobrze,że jej takie drabiny konstruujesz

No właśnie, ale a'propos "OZ" - już dawno miałem zapytać Madziu, czemu tak mówisz na swojego ... męża ? Co to znaczy OZ?
A budowanie , majsterkowanie, konstruowanie i projektowanie - to moje kolejne hobby - odpoczynek od i po pracy. Oprócz akwarystyki, ogrodu, nart, muzyki, książki i innych przyjemnych zajęć.

Karolcia · Post » 25 wrz 2009, o 11:29

Zrobiłam błąd

miało być OZ-etowa

sorki.
Andriu,OZ to skrót

od Osobnik Zakontraktowany

czyli współmałżonek

Pozdrówki

dla OZ-etowej

Andrzej Max · Post » 25 wrz 2009, o 11:54

Aaa, no to już wiem..

Pozdrowienia przekażę.

RomciaW · Post » 25 wrz 2009, o 22:58

Ale piękne te twoje tegoroczne pnącza Andrzejku i zdjęcie takie dłłłłłłłłługie też extra

Trawka po łubinie posiana na dobrej ziemi u mnie się torf nie sprawdza, za szybko wysycha i miesza się z piaskiem. Działkę mam koło Włocławka a nie na Mazurach za daleko by było i tak mam 100 km ,

dobrej nocki życzę :P

EwkaEs · Post » 26 wrz 2009, o 09:18

Andrzeju-zainspirowałeś mnie Twoim rękodziełem pod akebię i w wyrzuconych przez sąsiadkę po remoncie łazienki rurkach dostrzegłam surowiec na balustradę do mieczyków(pokładały mi się,Tadeusz48 upewnił mnie,że muszą mieć podpory).

Andrzej Max · Post » 26 wrz 2009, o 15:20

Romuś - to też masz małą wyprawę na działkę! A pod trawnik dodaj glinę jakąś to utrzyma wilgotność. I pamiętaj torf odkwasić .

Ewo.
Cieszę się że zainspirowałem cię swoimi podporami do stworzenia czegoś z niczego, które inaczej zaśmiecało by środowisko. Namawiam wszystkich do stworzenia nowych zastosowań niepotrzebnym przedmiotom. Ktoś na forum już zastosował z powodzeniem cegły na ścieżki , lub garnki kamionkowe do aranżacji ogrodu. Zawsze z powodzeniem. Teraz 'rurki na podpórki'. 8) Brawo, czekam na nowe pomysły.

Ewo, ja swoje maluję zielonym młotkowym - wiesz - tym na rdzę.

Cynthia · Post » 26 wrz 2009, o 15:40

Andrzej Twój tegoroczny clematis mnie dobił

.....pozytywnie

.....ja w tym roku też jednego posadziałam i był ,tak jest

......jeden milimetrowy listeczek mu się pokazał i cisza

I nie jest chory bo listki są zieloniutkie i bez plamek.
Pewnie mam jakiś nieprzystosowany egzemplarz i musi się długo zadomawiać

EwkaEs · Post » 27 wrz 2009, o 06:53

Andrzeju-a stare ceramiczne dachówki?Nie mam na nie pomysłu.

RomciaW · Post » 27 wrz 2009, o 20:19

Ojej Glinę

a skąd ją wziąć u mnie tylko piaski

Andrzej Max · Post » 27 wrz 2009, o 22:15

Romuś,
podobno można dostać jako granulat w marketach... O, Ewa ma dachówkę - to potłuc i zakopać... bo przecież z gliny...

Ale poważnie - Ewo - stara dachówka jest ładna i można z niej zrobić np. piękne "obramowania" rabatek zamiast banalnych "rolborderów". Nie mówię o ścieżkach - bo kruche (chyba że na cemencie) i nogę można skręcić jak pofalowanie duże...
Cynthio - czasem się tak trafi że coś nie chce rosnąć, ja zawsze bardzo starannie oglądam sadzonki i wypytuję obsługę - a najczęściej kupuję tam gdzie są jacyś fachowcy którzy mogą coś doradzić. "Trochę" ponudzę i zawsze coś się dowiem - i zawsze pytam i obserwuję reakcję czy warto wziąć akurat te rośliny czy raczej coś innego...