Actus, dziękuję!! Hmm, mój MM stracił jeden najstarszy listek... Zaczął żółknąć po przesadzeniu (moja mama twierdzi, że to oznacza, że się "przyjął"

). Chyba faktycznie ma rację, bo zauważyłam, że korzonki się przedłużają, a to dobry znak!

Jeśli chodzi o najmłodszy listek, to na razie nie rośnie

Kwiaty zaczęły przekwitać, ale zakończenie pędzika wygląda tak, jakby miał jeszcze wypuścić pączki.
Tak, jak mi poradziła
dorotakol podlewam go zawsze z nawozem mineralnym i mam nadzieję, że będzie ok. Nie wsadzam go na razie do żadnej osłonki (albo kupię mu taką szklaną przezroczystą), korzenie to najmocniejszy punkt tej roślinki i nie chciałabym jej zaszkodzić, odcinając jej dopływ promieni słonecznych.
Wszelkie porady posiadaczy MM są mile widziane
Dusia, dziękuję!!

Marzy mi się jakiś żółty, albo intensywnie czerwony jak Piccolo Red. Choć mam czerwonego keiki, który pewnie też trochę ożywi to towarzystwo.