Jak do tej pory Pashmina do mnie nie przemówiła i śmiem wątpić czy kiedykolwiek przemówi.
Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Aguś to był taki rzut na wyraźny przytyk Julci że za mało zdjęć, to i wstawiłam
Jak do tej pory Pashmina do mnie nie przemówiła i śmiem wątpić czy kiedykolwiek przemówi.
Jak do tej pory Pashmina do mnie nie przemówiła i śmiem wątpić czy kiedykolwiek przemówi.
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Julka zdębiała na pewno 
Dlaczego Pashmina nie przypadła Ci do gustu?
Dlaczego Pashmina nie przypadła Ci do gustu?
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
e tam, ja tam nic nie przytykalam
zdebiec nie zdebialam ale sie zachlysnelam i ogladam sobie, foto po focie powolutku z uwaga
ps Pashmina, prawde mowiac, to tez nie moja bajka
ps Pashmina, prawde mowiac, to tez nie moja bajka
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Tyle róż
Mnie się Pashmina podoba, ale nie mam jej w żadnym zamówieniu-jak dotąd. Gdybym miała jednak wybierać (co będę zmuszona zrobić przy kolejnym
), wybrałabym Jacqueline du Pre
Wśród Souvenirów większość ma strefę 6, z niższą znalazłam tylko kilka z dostępnych.
Mnie się Pashmina podoba, ale nie mam jej w żadnym zamówieniu-jak dotąd. Gdybym miała jednak wybierać (co będę zmuszona zrobić przy kolejnym
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Dosłownie różany raj......Majeczko cudnie, taka ilość róż
i wszystkie takie dorodne, ukwiecone i piękne
Pewnie ciężko wychodzi Ci się teraz z ogrodu
U mnie po zimie zostało niewiele krzaczków, a i bardzo marne są, mam nadzieję, ze przez sezon się zregenerują i też za rok będę mogła cieszyć się takim bogatym kwitnieniem.
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Witam poniedziałkowo
W nocy i rano przeszło kilka burz, powiało i polało że w ogrodzie jest pogrom aż boję się iść do sprzątania.
Właściwie to większość róż do wycięcia, na pewno te wysokie które były pełne kwiatów, dobrze że tylko niektóre były nie przywiązane ale i tak kwiecia uzbiera się pewnie kilka koszy. Ale za to mam ogród podlany na parę dni, pod dębami tylko troszkę. Wietrzę dom i aż zimno mi się zrobiło, no przyjemny chłodek.
Odpowiem wszystkim, wybaczcie.
Nie wiem co mi w Pashminie nie leży ale jak do tej pory mnie nie zachwyciła. Ona nie rozkwita tylko zasycha w takim pół-rozkwicie.
Zdecydowanie wolę Jaqueline du Pre, te jej pręciki pełne uroku. Bo kolorystycznie są podobne więc kolor nie ma tu do rzeczy. Jak mi się do jesieni nie zmieni to pewnie ją oddam w dobre ręce.
Niestety Souveniry to bardzo delikatne róże i nie wszędzie się nadają, te kilka to w zasadzie kwitnące tylko raz. Dlatego postawiłam na terminatorki Geschwinda i podobne które będą stanowić zasłony dla Souvenirów. Jeszcze Geschwind nie do końca wybrany ale już dość trochę mam na liście.
Teraz co do ilości róż to są takie które mają zdecydowanie więcej tylko nie pokazują aż tak dużo na raz. A jakość i wielkość kwitnienia jest różna. Niektóre nówki kupione wiosną kwitną jakby rosły od paru lat a inne od zeszłego roku ledwo żyją.
A teraz ciekawostka, kto zgadnie z jakiej róży to jest kwiatek, dodam że ta róża normalnie rośnie wielka a kwiaty też ma dość spore.

Ten palec to mój wskazujący nie od jakiegoś olbrzyma.
W nocy i rano przeszło kilka burz, powiało i polało że w ogrodzie jest pogrom aż boję się iść do sprzątania.
Odpowiem wszystkim, wybaczcie.
Nie wiem co mi w Pashminie nie leży ale jak do tej pory mnie nie zachwyciła. Ona nie rozkwita tylko zasycha w takim pół-rozkwicie.
Zdecydowanie wolę Jaqueline du Pre, te jej pręciki pełne uroku. Bo kolorystycznie są podobne więc kolor nie ma tu do rzeczy. Jak mi się do jesieni nie zmieni to pewnie ją oddam w dobre ręce.
Niestety Souveniry to bardzo delikatne róże i nie wszędzie się nadają, te kilka to w zasadzie kwitnące tylko raz. Dlatego postawiłam na terminatorki Geschwinda i podobne które będą stanowić zasłony dla Souvenirów. Jeszcze Geschwind nie do końca wybrany ale już dość trochę mam na liście.
Teraz co do ilości róż to są takie które mają zdecydowanie więcej tylko nie pokazują aż tak dużo na raz. A jakość i wielkość kwitnienia jest różna. Niektóre nówki kupione wiosną kwitną jakby rosły od paru lat a inne od zeszłego roku ledwo żyją.
A teraz ciekawostka, kto zgadnie z jakiej róży to jest kwiatek, dodam że ta róża normalnie rośnie wielka a kwiaty też ma dość spore.
Ten palec to mój wskazujący nie od jakiegoś olbrzyma.
-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4838
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Ale zadajesz rebusy
Astrid GvH???
Majka, róże potrzebują czasu, zanim pokażą na co je stać, trzeba nawet trzech lat.
Nie wykopuj róż po jednym sezonie, daj im szansę. Ja wiem, co mówię.
Taka Gartentraume dopiero w trzecim kwitnieniu pokazała swoja urodę.
Myślę, że takich róż jest więcej. Wpływ na kwitnienie ma też pogoda, nie zawsze sprzyjająca.
Sąsiedztwo innych roślin też nie jest bez znaczenia.
Płacisz sporą kasę za sadzonki, męczysz się okrutnie, aby je posadzić, teraz trzeba tylko czekać
.
Majka, róże potrzebują czasu, zanim pokażą na co je stać, trzeba nawet trzech lat.
Nie wykopuj róż po jednym sezonie, daj im szansę. Ja wiem, co mówię.
Taka Gartentraume dopiero w trzecim kwitnieniu pokazała swoja urodę.
Myślę, że takich róż jest więcej. Wpływ na kwitnienie ma też pogoda, nie zawsze sprzyjająca.
Sąsiedztwo innych roślin też nie jest bez znaczenia.
Płacisz sporą kasę za sadzonki, męczysz się okrutnie, aby je posadzić, teraz trzeba tylko czekać
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Co do Joie de Vivre czy też Garden of Roses czy Cream Flower Circus to wiem że to ta sama róża tylko jakoś mam wrażenie że moja jest za bardzo morelowa cała i brak jej tego kremu różowego ale to pewnie zależy od gleby.
Rzeczywiście Twoja jest wyjątkowo morelowa.
Zachwycam się każdą różą, ale Dames de Chanonceau ma to coś, jak dla mnie jest wyjątkowa. Popatrz można wyszukać takie perełki w naszych szkółkach.
Majeczko, ta siewka od Neli, ja właśnie kupiłam w Castoramie takie sadzonki pod nazwą kocanki.
Mnie również bardzo przypominają ostróżki, fajnie, że to zimuje.
Chciałam pochwalić souveniry, ale nazwy
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Elu to nie ta
Zapomniałam dodać że ta róża rośnie u mnie od kilkunastu lat i to był jej jedyny kwiat w tym roku i pewnie ostatni w jej życiu, oby nie bo ją
Jest tyle ładnych róż że przyznam się że z łatwością wymienię Pashminę na inną, bez żalu choć zdarzy mi się to dopiero pierwszy raz.
Majeczko tam gdzie kupowałam Joie de Vivre to też na zdjęciu była bardziej morelowa i pewnie dlatego ją wzięłam na to konkretne miejsce, zobaczymy jak będzie wyglądać w przyszłym roku.
Damą też jestem zachwycona, piękne kwiaty i dość długo je trzyma.
Takie ostróżki były na tej wystawie i mówili że zimujące, moja przezimowała bez problemu.
Souveniry niektóre są bardzo wytrzymałe np Souvenir du President Lincoln a to taka nówka.
Nazwy jak nazwy, po angielsku też są niektóre dość skomplikowane.

Zapomniałam dodać że ta róża rośnie u mnie od kilkunastu lat i to był jej jedyny kwiat w tym roku i pewnie ostatni w jej życiu, oby nie bo ją
Jest tyle ładnych róż że przyznam się że z łatwością wymienię Pashminę na inną, bez żalu choć zdarzy mi się to dopiero pierwszy raz.
Majeczko tam gdzie kupowałam Joie de Vivre to też na zdjęciu była bardziej morelowa i pewnie dlatego ją wzięłam na to konkretne miejsce, zobaczymy jak będzie wyglądać w przyszłym roku.
Damą też jestem zachwycona, piękne kwiaty i dość długo je trzyma.
Takie ostróżki były na tej wystawie i mówili że zimujące, moja przezimowała bez problemu.
Souveniry niektóre są bardzo wytrzymałe np Souvenir du President Lincoln a to taka nówka.
Nazwy jak nazwy, po angielsku też są niektóre dość skomplikowane.
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Majeczko
Rzeczywiście pokazałaś różany hurt, piszesz, że to tylko część z tego co kwitnie i nie kwitnie, choć trudno coś jednego wybrać ja jednak wybiorę - z suwenirów S.Dr Jamain może dlatego, że już go trochę poznałam i w wielu ogrodach tu na forum z przyjemnością go oglądam, mam go zamówionego na jesień.
Maju, Pashmina na zdjęciach wygląda pięknie, nie widziałam jej na żywo, nie wiem jaki jest pokrój krzewu ale ja bym się takiej róży nie pozbyła.
U mnie też przeszła w nocy burza z piorunami, kilka różanych łodyg leży na ziemi odłamanych, wichura była fest, nie idzie każdej łodygi zabezpieczyć.
Rzeczywiście pokazałaś różany hurt, piszesz, że to tylko część z tego co kwitnie i nie kwitnie, choć trudno coś jednego wybrać ja jednak wybiorę - z suwenirów S.Dr Jamain może dlatego, że już go trochę poznałam i w wielu ogrodach tu na forum z przyjemnością go oglądam, mam go zamówionego na jesień.
Maju, Pashmina na zdjęciach wygląda pięknie, nie widziałam jej na żywo, nie wiem jaki jest pokrój krzewu ale ja bym się takiej róży nie pozbyła.
U mnie też przeszła w nocy burza z piorunami, kilka różanych łodyg leży na ziemi odłamanych, wichura była fest, nie idzie każdej łodygi zabezpieczyć.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Teraz jest za wcześnie, bo dopiero może ją coś dopaść. Podoba mi się, a, jak mi zalezie za skórę, to będzie tam siedzieć aż ją dopadnę.
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Niby większość podobna, ale jednak każda inna. Świetny pokaz 
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Szczególną uwagę zwróciłam na Tereskę .Widziałam ja w ubiegłym roku w doniczce a teraz to już potwór
.Twój mój patyczek Tereski został przesadzony jak zobaczyłam na co mogę liczyć. No to zrobiłaś pokaz

Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Majka, co ja czytam Pashminy możesz się pozbyć? Przecież ona jest piękna, ale tak to jest każdemu podoba się coś innego. Ja w każdym razie jej pragnę.


