Początek przygody

[Edyta 74]

Ja tą swoją małą mam w wazonie i widzę,że ma już malutkie przyrosty.Wiec chyba jej tak dobrze.
Tą nie wiem jak trzymać,ale jak dostanę taki duży wazon to chyba kupię.Ty planujesz swoją zraszać a ja z tym zraszaniem to nie bardzo ,bo lubię zapomnieć .No i zostają też ślady po wodzie na szybach a czyścić szyb po każdym zraszaniu to by mi się nie chciało. O cienkiej warstwie wody w wazonie pisała mi Jagódka ale upominała,żeby korzenie nie dotykały tej wody.Jeste ciekawa co na ten temat powie Dusia.

[kasiunieczka_32]

Ja jutro jadę do i kei i zobaczę za jakimś wielkim - może faktycznie w razie niedopatrzenia i zapomnienia lepiej w wazonie

[kasiunieczka_32]

Wreszcie moje maluszki mają odpowiednie warunki



I moje okienko z cambriami i catleykami

[Zabka_Monis]

Osz Ty.... ale cudnie!!!!!!!!! Teraz mają tam raj A ta Vanda dodaje uroku......... mmmmm Kasiu pięknie
No i duuuużo miejsca masz jeszcze na storczyki na parapecie z Cattleyami i Cambriami wiesz co to znaczy? :P Że trzeba uzupełnić braki

[kasiunieczka_32]

Moniu, właściwie to muszę zacząć stopować, bo nie ma dnia żebym czegoś nie kupiła

[Zabka_Monis]

Haha Ale po co chcesz przystopować ? Zobacz ile radości daje kupowanie , więc po co chcesz się pozbywać się codziennych radości i uśmiechu?

[kasiunieczka_32]

Ja myślę, że radość będzie wtedy, gdy będę mieć swoje osobiste kwitnienia

[Edyta 74]

Kasiu,jakie Ty masz piękne widoczki
Vandzia wygląda super czyli jednak nie będzie w wazonie

[Zabka_Monis]

A nie miałaś jeszcze żadnych własnych kwitnień?

[kasiunieczka_32]

No więc Moniu moja przygoda ze storczykami zaczęła się dokładnie 23 kwietnia tego roku
Oczywiście na razie wszystkie pączki, ale z już obecnych od kupienia pędów się rozwijają, ale oczywiście za mało czasu, abym już się doczekała własnych pędzików i kwiatów

[Zabka_Monis]

Doczekasz się na pewno Każdy z nas się doczekał , więc i Ciebie to spotka. Z roku na rok coraz więcej doświadczeń i wiedzy ,a to pomaga No i coraz więcej roślin

[Blue Monkey]

Kasiu cześć Właśnie dokończyłam czytanie Twojego wątku Wyliczyłam, że dzis jest pierwszy dzień siódmego tygodnia Twojej choroby Pochwal się, ile w tym czasie w sumie nabyłaś storczyków?
Kolekcja imponująca, wszystkie storczyki są piękne Wiele z nich też bym chciała mieć a akwarium to już w ogóle super Gratulacje też dla M, który znosi ten geometryczny przyrost roślin, akwariów, a zapewne gdzieś w tle także nawozów, paczek z podłożem i keramzytem, sphagnum, doniczek, koszyczków i tym podobnych rzeczy

Ahaa wiesz, co, myślę, że najwyższa pora żebyś sobie sprawiła prawdziwą (dla odmiany) Miltonię Co Ty na to?

[kasiunieczka_32]

Basiu, bardzo dziękuję

Twoje pytanie zmusiło mnie w końcu do policzenia moich kwiatuszków i naliczyłam ich właśnie 46.
Jeśli chodzi o mojego M. to on raczej nie zwraca uwagi i nie wiem, czy w ogóle widzi moje piękności. ~Nawet nie wiem, czy moją wandeczkę zauważył
Jeśli chodzi o miltonię to marzy mi się Miltonia wascewiczii alba, ale obawiam się po przeczytaniu kilku opinii, że u mnie nie zakwitnie
Sama nie wiem co o tym myśleć

[kasia74]

Kasiu, twoja choroba storczykowa faktycznie postępuje w zastraszającym tempie, ja od 4 lat zbieram storczyki a mam ich niecałe sześćdziesiat. Ale musisz teraz szybko wiedzę przyswajać na temat uprawy różnych gatunków, bo różnorodność u Ciebie wielka. .
Powodzenia w uprawie i oczywiście chwal się sukcesami.

A jeśli chodzi o męża to zazdroszczę, mój chociaż upchnę storczyka miedzy inne to i tak wszystko wypatrzy

[Zabka_Monis]

A ja przez 4 latka mam ich tylko 21 .... więc ciesz się kobieto , że masz taką kolekcję już