Jaskry azjatyckie - prośba o wymianę doświadczeń

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6235
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Jaskier peoniowy - Ranunculus

Post »

Dzięki Danusiu!
Właśnie namoczyłam moje robalki i jutro je posadzę do doniczek, a jak podrosną do gruntu. Ja szybko zakwitną?

pozdrawiam

Renata
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
Awatar użytkownika
dwostr
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2686
Od: 25 mar 2008, o 15:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Jaskier peoniowy - Ranunculus

Post »

Jak pogoda im posłuży to za ok 2 miesiące :wit W ubiegłym roku moje zakwitły na początku czerwca.
Serdecznie pozdrawiam Danuta
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6235
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Jaskier peoniowy - Ranunculus

Post »

Dzięki Danusiu!
Tak jak wczoraj powiedziałam (choć 0.13 to raczej dziś) namoczyłam moje mamleństwa i już rano całkowicie zminiły wygląd. Wcześnie niczym nie przypominały kłacza, raczej jakieś nasionka, a teraz to co innego. Idę je posadzić do ziemi.

pozdrawiam
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
Awatar użytkownika
amster
500p
500p
Posty: 543
Od: 21 lip 2011, o 22:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: północne lubuskie

Re: Jaskier peoniowy - Ranunculus

Post »

jak długo mniej więcej trzeba czekać aż wyjdą z ziemi (wysadzane w doniczki w domu)
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6235
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Jaskier peoniowy - Ranunculus

Post »

Sadzenie wykonane! I teraz 20 doniczek stoi na stoliczku, a mój H puka się w głowę (wysadzałam dziś jeszcze zawilce i tych miałam 69...) ;:14 Ciekawe, kiedy On straci cierpliwość. :;230
Poustawiałam te doniczki w skrzyneczkach od wingron, więc będzie łatwiej wynosić je do hartowania, tylko troszkę tego dużo.
Też jestem ciekawa kiedy wzejdą.

pozdrawiam
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
Awatar użytkownika
dwostr
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2686
Od: 25 mar 2008, o 15:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Jaskier peoniowy - Ranunculus

Post »

Tak precyzyjnie to Wam nie potrafię odpowiedzieć,(zawieruszyły mi się gdzieś zdjęcia) ale z tego co pamiętam to namoczone pazurki dosyć szybko pokazują "czuprynkę". Tylko uważajcie ,żeby nie przelać ich w doniczkach,bo zgniją!
Serdecznie pozdrawiam Danuta
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6235
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Jaskier peoniowy - Ranunculus

Post »

O! to ja stanowczo muszę się pilnować, bo mam talent do topienia roślinek ;:173
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
Awatar użytkownika
amster
500p
500p
Posty: 543
Od: 21 lip 2011, o 22:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: północne lubuskie

Re: Jaskier peoniowy - Ranunculus

Post »

no to chyba mam problem.
Bulwki wysadzone 10 dni temu, w doniczkach na głębokości ok 10cm, najpierw przez dobę moczone, następnie po posadzeniu podlane. Od tego momentu już wody nie dostały. Ale też wkrótce potem ochłodziło się i trafiły do nieogrzewanego pokoju. Przed chwilą sprawdziłem 4 doniczki. Tylko jedna bulwka wykazuje oznaki życia, pozostałe są takie jak zostały włożone. Nie wykazują objawów gnicia, są jędrne, ale też nie ma na nich śladów kiełków, czy czegoś w tym stylu.
Pytanie zatem... czy jest im za zimno, czy za mokro (ziemia wciąż jest mocno wilgotna, nie jest to błoto w doniczkach, ale wyraźnie mokro???
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12754
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Jaskier peoniowy - Ranunculus

Post »

dwostr pisze:Tak,moczenie jest niezbędne - bez względu na odmianę.
Nie, moczenie nie jest niezbędne. Moczenie pozwala roślinie szybciej się nawodnić i ? dzięki temu ? szybciej wznowić wegetację, ale jeśli posadzisz bulwki niemoczone, to też wyrosną ? tyle że zajmie im to trochę więcej czasu.
amster pisze:(...) Pytanie zatem... czy jest im za zimno, czy za mokro (ziemia wciąż jest mocno wilgotna, nie jest to błoto w doniczkach, ale wyraźnie mokro???
IMHO po prostu jedyne, czego im potrzeba, to cierpliwość.

Ja swoje jaskry wysadziłem prosto na balkonie, bez uprzedniego namaczania, 3. marca. Przez pierwszy tydzień miały zimno, nawet przymrozek się trafił, potem się ociepliło. Mokro miały cały czas. I ? choć przyszło mi czekać cały miesiąc ? w końcu się doczekałem bujnego, zielonego gąszczu, który rośnie jak na drożdżach.

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
BozenkaA
1000p
1000p
Posty: 1136
Od: 26 cze 2011, o 21:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Jaskier peoniowy - Ranunculus

Post »

Miałam już nic nie kupować, ale były w kwiaciarni takie cudne jaskry po 5 zł. Wróciłam bogatsza o 2 sztuki. A jeden zawilec postanowił ujrzeć światło dzienne. Czekam jeszcze na 19 następnych.
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6235
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Jaskier peoniowy - Ranunculus

Post »

Locutus - duże masz roślinki po miesiącu? Ja nie mogę się doczekać, cierpliwość to nie jest moja mocna strona....

pozdrawiam
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12754
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Jaskier peoniowy - Ranunculus

Post »

@ Renzal ? nieduże, bo ? jak mówiłem ? nie namaczałem ich i prawie miesiąc czekałem, żeby w ogóle zaczęły wychodzić nad ziemię. Ale jak już zaczęły, to masowo no i rosną dosyć szybko. Teraz mają może z pięć centrymetrów.

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6235
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Jaskier peoniowy - Ranunculus

Post »

Locutus - ja do swoich zaglądam po parę razy dziennie.... H. proponuje leczenie, a córka kiwa głową ze współczuciem :;230

-- 7 kwi 2012, o 12:16 --

Jest! ;:138
Pierwszy malutki kiełek!
Tak muszę sprawdzić adres szpitala. :;230
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
Awatar użytkownika
amster
500p
500p
Posty: 543
Od: 21 lip 2011, o 22:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: północne lubuskie

Re: Jaskier peoniowy - Ranunculus

Post »

szczęściara :) :)
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6235
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Jaskier peoniowy - Ranunculus

Post »

Tomku trzymaj kciuki! Ja tych jaskrów wsadziłam 20, a dopiero pokazał się maleńki kiełek, w zawilcach (69 szt.) nic poza lekką pleśnią.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”