Początki - ogródek roslynn
- roslynn
- 1000p
- Posty: 1091
- Od: 15 lut 2008, o 12:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Bez w rozkwicie pstryknę, niech no tylko sie rozwinie do końca.
Te białe kwiatki mam od kilku lat. Kupiłam nasionka, załadowałam do doniczek a potem przesadziłam na ogródek.
Rozprzestrzeniają sie bardzo szybko tworząc białe poduchy, wiem, że są jeszcze takie fioletowe ale nie wiem jak się nazywają. Ktoś mi mówił tutaj że to gęsiówka ale nie mam pojęcia.
Wczoraj zakupiłam na ryneczku trzy małe fioletowe krzaczki i jakiś biały. Też nie wiem co to jest , zapomniałam spytać. Taka ja niemądra. Ale że nie mam pamięci specjalnie do nazw to i nie zawsze pytam. Oni też nie zawsze wiedzą
Muszę pstryknąć fotkę tej białej roślinki może ktoś będzie wiedział co zacz.
Ostatnio nie bardzo mam czas na forum, wpadam co kilka dni i nie nadążam z przeglądaniem.
Teraz lecę dalej malować płotek.
Kurcze, tyle zaległości...
Te białe kwiatki mam od kilku lat. Kupiłam nasionka, załadowałam do doniczek a potem przesadziłam na ogródek.
Rozprzestrzeniają sie bardzo szybko tworząc białe poduchy, wiem, że są jeszcze takie fioletowe ale nie wiem jak się nazywają. Ktoś mi mówił tutaj że to gęsiówka ale nie mam pojęcia.
Wczoraj zakupiłam na ryneczku trzy małe fioletowe krzaczki i jakiś biały. Też nie wiem co to jest , zapomniałam spytać. Taka ja niemądra. Ale że nie mam pamięci specjalnie do nazw to i nie zawsze pytam. Oni też nie zawsze wiedzą

Muszę pstryknąć fotkę tej białej roślinki może ktoś będzie wiedział co zacz.
Ostatnio nie bardzo mam czas na forum, wpadam co kilka dni i nie nadążam z przeglądaniem.
Teraz lecę dalej malować płotek.
Kurcze, tyle zaległości...
- roslynn
- 1000p
- Posty: 1091
- Od: 15 lut 2008, o 12:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Kwiecień się kończy a obiecałam sobie , ze wszystkie sprawy porządkowe do końca miesiąca będą zrobione. Niestety chcieć to ja mogę, nie wyszło.
Porządkować będę pewnie długo dłużej

Kwitnąca wiśnia. Jak ja lubię kwitnące drzewka, nic nie ma w sobie tyle uroku co one w tej chwili


To kwiatki jabłonki


A to białe coś, krzaczek nie wiem jaki

A to świeżo zakupiony krzaczek, który będzie miał białe eteryczne kwiatki, nie wiem jak się nazywa

Juhu juhu ! Wygląda na to, że moja piwonia po 6-7 latach nareszcie ma pąki
Mrówki zauważyłam dopiero na fotce, chyba chcą sie zalegnąć mszyce, trza coś z tym zrobić

Jakieś niskie iryski, chyba, nie mam pojęcia bo to roślinka zdobyczna i nikt mnie nie powiedział zaś co to jest.

Lawenda też pięknie ruszyła w górę


Tulipanki powoli będą przekwitać

A czerwone winogrono ma już zawiązki. Nie pamiętam jak to było w innych latach ale możliwe, że szybciej kwitnie bo zielone mają dopiero listki.
Żeby nie ta susza pewnie byłoby lepiej, podlewanie za wiele nie pomaga. Nie mogę też pielić grządek bo nie pamiętam gdzie wsiałam jednoroczne. Powoli wychodzą z ziemi słoneczniki, to zauważyłam a reszta jak zwykle wielka niewiadoma chociaż chciałam sobie oznakować.
No właśnie chciałam i na chceniu zostało.
Glicynia też dostaje piękne liście tak więc chyba sie dobrze przyjęła ale mam jej tyle gnoju naładowane, że nie ma wyjścia. Chyba jej starczy na kilka lat.
Różyczki też pięknie ruszają, pigwowiec tak samo , tylko nie ma jeszcze kwiatków ale moze niedługo będą.
I tak sobie rano wyszłam i tak mi dobrze! Nie wygląda super specjalnie w tym moim ogródku ale jest mój , kochany i cudowny
I pachnie rześkim powietrzem, i trawa taka zielona, i kwiatki uśmiechają sie do mnie i słonko grzeje i ... chwasty rosną!
Ale to nic, to nic. Jest dobrze.
Płotek na balkonie wymalowany i trochę śmierdzi jak się siedzi ale ja to wytrzymam

Porządkować będę pewnie długo dłużej


Kwitnąca wiśnia. Jak ja lubię kwitnące drzewka, nic nie ma w sobie tyle uroku co one w tej chwili



To kwiatki jabłonki


A to białe coś, krzaczek nie wiem jaki

A to świeżo zakupiony krzaczek, który będzie miał białe eteryczne kwiatki, nie wiem jak się nazywa


Juhu juhu ! Wygląda na to, że moja piwonia po 6-7 latach nareszcie ma pąki

Mrówki zauważyłam dopiero na fotce, chyba chcą sie zalegnąć mszyce, trza coś z tym zrobić

Jakieś niskie iryski, chyba, nie mam pojęcia bo to roślinka zdobyczna i nikt mnie nie powiedział zaś co to jest.

Lawenda też pięknie ruszyła w górę


Tulipanki powoli będą przekwitać

A czerwone winogrono ma już zawiązki. Nie pamiętam jak to było w innych latach ale możliwe, że szybciej kwitnie bo zielone mają dopiero listki.
Żeby nie ta susza pewnie byłoby lepiej, podlewanie za wiele nie pomaga. Nie mogę też pielić grządek bo nie pamiętam gdzie wsiałam jednoroczne. Powoli wychodzą z ziemi słoneczniki, to zauważyłam a reszta jak zwykle wielka niewiadoma chociaż chciałam sobie oznakować.
No właśnie chciałam i na chceniu zostało.
Glicynia też dostaje piękne liście tak więc chyba sie dobrze przyjęła ale mam jej tyle gnoju naładowane, że nie ma wyjścia. Chyba jej starczy na kilka lat.
Różyczki też pięknie ruszają, pigwowiec tak samo , tylko nie ma jeszcze kwiatków ale moze niedługo będą.
I tak sobie rano wyszłam i tak mi dobrze! Nie wygląda super specjalnie w tym moim ogródku ale jest mój , kochany i cudowny

I pachnie rześkim powietrzem, i trawa taka zielona, i kwiatki uśmiechają sie do mnie i słonko grzeje i ... chwasty rosną!
Ale to nic, to nic. Jest dobrze.
Płotek na balkonie wymalowany i trochę śmierdzi jak się siedzi ale ja to wytrzymam

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1483
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Sabina zupełnie się z Tobą zgadzam kwitnące drzewka owocowe są śliczne , a do tego jak cudownie pachną, nie mam wprawdzie żadnego, ale sąsiad ma więc czuje zapach i ten ogrom kwiatów.
Śliczna fotka z mrówkami, piękny krzaczek sam w sobie listki dwukolorowe.Tulipany tez bombowe.
Kiedy wychodzę do ogrodu mam podobne odczucia, ale kaszubskie dusze tak mają
, sa takie romantyczne.
Śliczna fotka z mrówkami, piękny krzaczek sam w sobie listki dwukolorowe.Tulipany tez bombowe.
Kiedy wychodzę do ogrodu mam podobne odczucia, ale kaszubskie dusze tak mają

Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki
- roslynn
- 1000p
- Posty: 1091
- Od: 15 lut 2008, o 12:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Cynthio, mam nadzieję, ze tylko podjadają, nie chciałabym mieć mszyc.
Tulipanki mam tylko 3 sztuki, całe trzy, reszta gdzieś wsiakła ale postaram się o nowe na jesień
Moniko prawda, że drzewka są cudowne, jak panna młoda w białej sukience
Mireczko, nam po prostu w duszy gra
Zresztą podejrzewam, że tutaj wszyscy tak mają
Kasiu ja rozrabiam tylko odrobinę, najważniejsze, że mnie nikt za rękę nie złapał. Samochód ździebko śmierdział ale wywietrzyłam, wypstrykałam i jest ok. Trochę to oczywiście trwało
Tulipanki mam tylko 3 sztuki, całe trzy, reszta gdzieś wsiakła ale postaram się o nowe na jesień

Moniko prawda, że drzewka są cudowne, jak panna młoda w białej sukience

Mireczko, nam po prostu w duszy gra

Zresztą podejrzewam, że tutaj wszyscy tak mają

Kasiu ja rozrabiam tylko odrobinę, najważniejsze, że mnie nikt za rękę nie złapał. Samochód ździebko śmierdział ale wywietrzyłam, wypstrykałam i jest ok. Trochę to oczywiście trwało

- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Wygląda na to, że mogę pomóc w identyfikacji roślin. Mały biały krzaczek to ubiorek, a nowo zakupiona roślinka o eterycznych kwiatkach to wilczomlecz "Diamond Frost" - można go przezimować w domu.
Czy lawendę trzeba tak nisko przycinać wiosną? Mam właśnie problem ze swoją - zrobiła się taka przerośnięta i "rozlazła" i nie mam pojęcia co z nią zrobić...Może właśnie tak przyciąć???
Czy lawendę trzeba tak nisko przycinać wiosną? Mam właśnie problem ze swoją - zrobiła się taka przerośnięta i "rozlazła" i nie mam pojęcia co z nią zrobić...Może właśnie tak przyciąć???
- roslynn
- 1000p
- Posty: 1091
- Od: 15 lut 2008, o 12:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Dzięki Danusiu, jak znajdę to kupię bo bardzo mi się podobają


Takie kwiatuszki też zakupiłam, jednoroczne. A to tylko dlatego, że uwiódł mnie ich kolorek. Chciałabym mieć takie oczy

Tak teraz wygląda moja glicynia, chyba będzie trzeba coś wymyślić i przywiązać ją do czegoś bo zanim dojdzie do sztachet na tarasie może mi się wykrzywić albo co .
Oglądam ją codziennie i nazywam "moja słodziutka" ( chyba mi odbija
)
Listki w każdym razie bardzo sie rozwinęły, widać sie przyjęła.

Te wszystkie sztachety i kratownicę pod winogrono malowałam przez 3 dni. Nogi mi wysiadają i chyba zatrułam się tym smrodkiem . Ale już jest dobrze


No i tak sobie podlewam prawie codziennie i sucho jest nadal. Musi być deszczyk bo to podlewanie chyba nic nie daje.
Rozczochrana jestem, sory ale to było rano i zapomniałam przelecieć po głowie grzebieniem
Muszę jeszcze zmienić miejsce gdzie rosną te dwa iglaczki na środku. Poszerzę albo dosadzę więcej roślin.
Wczoraj wpadła do mnie siostra i tak stoi i tak patrzy a potem mówi - "Ale fajny grobek"
Ja do niej- "Przestań, jaki grobek!"
A ona na to, -"Przecież wygląda jakby to był czyiś grób, ty nie widzisz?"
No i muszę teraz coś zmienić bo faktycznie trochę tak to wygląda
Jak to człowiek w tym zielonym amoku patrzy i nie widzi, musi przyjść ktoś inny i popatrzeć na to z boku.
Ale grobek jakoś zmienię, kurcze!



Takie kwiatuszki też zakupiłam, jednoroczne. A to tylko dlatego, że uwiódł mnie ich kolorek. Chciałabym mieć takie oczy


Tak teraz wygląda moja glicynia, chyba będzie trzeba coś wymyślić i przywiązać ją do czegoś bo zanim dojdzie do sztachet na tarasie może mi się wykrzywić albo co .
Oglądam ją codziennie i nazywam "moja słodziutka" ( chyba mi odbija

Listki w każdym razie bardzo sie rozwinęły, widać sie przyjęła.

Te wszystkie sztachety i kratownicę pod winogrono malowałam przez 3 dni. Nogi mi wysiadają i chyba zatrułam się tym smrodkiem . Ale już jest dobrze



No i tak sobie podlewam prawie codziennie i sucho jest nadal. Musi być deszczyk bo to podlewanie chyba nic nie daje.
Rozczochrana jestem, sory ale to było rano i zapomniałam przelecieć po głowie grzebieniem

Muszę jeszcze zmienić miejsce gdzie rosną te dwa iglaczki na środku. Poszerzę albo dosadzę więcej roślin.
Wczoraj wpadła do mnie siostra i tak stoi i tak patrzy a potem mówi - "Ale fajny grobek"
Ja do niej- "Przestań, jaki grobek!"
A ona na to, -"Przecież wygląda jakby to był czyiś grób, ty nie widzisz?"
No i muszę teraz coś zmienić bo faktycznie trochę tak to wygląda

Jak to człowiek w tym zielonym amoku patrzy i nie widzi, musi przyjść ktoś inny i popatrzeć na to z boku.
Ale grobek jakoś zmienię, kurcze!
