Pomidor czarny, granatowy, fioletowy Cz.1

[Space99]

Naprawde robi wrażenie! przez chwile trzymałem otwartą buzie jak to zobaczyłem.
Ostatnie pytanie przed dodaniem go do odmian na przyszły rok:
czy ta odmiana jest smaczna?

[gienia1230]

Space, no... jakby Ci tu powiedzieć, bardzo smakują mojemu synowi i sąsiadowi, który w zamian za owoce wynajął nam parapety na wiosnę pod pomidorowe sadzonki. Stwierdził (ten sąsiad), że niech się wszystkie czerwone schowają. Ja nie jestem zachwycona, zdecydowanie bardziej wolę malinówkę .

[arisza]

Kiedy próbowałam pomidory z pierwszego grona, byłam lekko rozczarowana smakiem i nie wiem, dlaczego tak się stało, że tylko pierwsze grono takie było. Teraz śmiało mogę powiedzieć, że czarny pomidor bardzo smakuje wszystkim u mnie, którzy go spróbowali.
Jest bardzoooo mięsisty, słodko-słony i przypomina malinowego.
U mnie również już zostanie na stałe pod folią.
pozdrawiam

[mila1003]

Jak już wcześniej wspominałam black crima mam z dwóch źródeł. Te jedne są beznadziejne, za to te drugie zupełnie inne. Pomidory są dużo mniejsze, ale za to mają ciekawy smak, da się wyczuć słoność. Za to z plennością trochę gorzej. Nie jest ich zbyt wiele na krzaku, a niestety mam tylko jeden. Kwestia tylko na jakie nasiona się trafi. Niby ta sama odmiana a pomidory zupełnie inne.

[kozula]

Magdo , sęk w tym że z tego Black Krima zrobili mnóstwo podobnych odmian , ale oryginał jest tylko jeden .

Agnieszka wyhodowała pokazowe Black Krimy . Jeśli tak się wypasły , znaczy to że miały wszystko co trzeba i z tego powodu zmieniły smak w porównaniu z owocami z pirwszego grona .

Pozdrawiam , kozula .

[kozula]

Mam pytanie do Mirzana - czy to jest Izrael Zebra , czy pomyłka ? Pomidor w typie czarnych , w smaku bardziej ,,rozcieńczony '' niż Black Krim .

Pozdrowienia , kozula .

[mirzan]

Te izraelskie były dość małe,czarne,leko prążkowne.

[gienia1230]

Ma ktoś jakiś pomysł, co to za pomidor? Aniu- Kozulo, jakieś sugestie?
Na pewno to nie jest Black Krim, smak lekko kwaskowy, smaczny. Na przekroju poprzecznym widać, że komory nasienne są niewielkie.
Te plamki na owocu to chyba pozostałośc ataku szarej pleśni , był na początku sierpnia opryskany nawozem ze zwiększoną ilością wapnia (były czarne plamy na wierzchołkach owoców) i to był jeden jedyny oprysk tego krzaka (rośnie samotnie obok azalii,wśród host, jest wysoki). Opisu krzaka podawać nie będę, bo rośnie w bardzo niedobrym jak dla pomidora i nietypowym miejscu, to na pewno wpłynęło na jego wysokość i duży odstęp między gronami.

[kozula]

Gieniu , to samosiew czy coś z odmian ?

Pozdrawiam , kozula .

[agape]

Ale ładny! (smakowity).

[kozula]

Oowce Black Zebry różnią się wybarwieniem , nawet jeśli pochodzą z jednej rośliny .

Pozdrawiam , kozula .

[gienia1230]

http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... t=#1056689
Aniu, mój syn już go chyba rozszyfrował w w/w wątku, a nasionko zaplątało się podobno do torebki z koktajlowym SPRITE-m.
Twierdzi, że najbardziej pasuje do opisu Southern Night.

[gienia1230]

Agnieszko, Magdo, Aniu, czy zauważyłyście na swoich Black Krimach jakieś pozostałości po zarazie ziemniaka?
Wczoraj, porządkowałam trochę grządkę z pomidorami, obcinałam suche i brzydkie liście , ogławiałam i ze zdziwieniem stwierdziłam, że nie mam liści porażonych zarazą na Black Krimie i Black Cherry. Owszem, są zaschnięte części liści w kolorze ciemno szarym, ale nie ma żółto- brązowych. Wywnioskowałam, że te ciemne zaschnięte plamy to chyba po szarej pleśni. A może były wcześniej i ja je już usunęłam! Nooo, nie pamiętam!
Jeżeli i u Was nie ma takich liści, to by znaczyło, że Black Krima zaraza się nie czepia!!

[mila1003]

Coś się mojego Krima W pewnym momencie uczepiło ale na pewno nie była to zaraza. Liście zrobiły się jakby przezroczyste w kilku miejscach, ale nic sensacyjnego się nie działo z tym więc nie reagowałam. Ciężko mi powiedzieć czy go zaraza się nie czepia, ponieważ wyjątkowo w tym roku miałam mało zarazy. Porażonych miałam mniej niż 10% krzaków i to w bardzo małym stopniu - oberwałam z każdego maksymalnie po 2-3 liście. Objawy na owocach - tylko w gruncie - do wyrzucenia poszło może z 10 owoców. Zaraza mnie raczej omijała szerokim łukiem, choć chemii zapobiegawczo nie stosowałam - tylko interwencyjnie.

[arisza]

Gieniu u mnie jeszcze w tym roku nie było zarazy ziemniaka , wiec nie mogę nic napisać.
Bardzo ciekawe spostrzeżenie , poczekamy wiec na zdanie innych osób.

pozdrawiam serdecznie