ZIOŁA - domowa apteka
- jola_rud
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 39
- Od: 16 lis 2009, o 20:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: ZIOŁA - domowa apteka
Witajcie !
niezwykle ciekawe informacje na temat ziół. Mam pytanie dotyczące jasnoty białej - jak ją dokładnie stosować ? Do tej pory nie wiedziałam, że jest pożytecznym chwastem w sensie ziołolecznictwa.
Dotychczas zawzięcie ją wyrywałam, bo bardzo się rozrasta i zajmuje coraz więcej trawnika.
niezwykle ciekawe informacje na temat ziół. Mam pytanie dotyczące jasnoty białej - jak ją dokładnie stosować ? Do tej pory nie wiedziałam, że jest pożytecznym chwastem w sensie ziołolecznictwa.
Dotychczas zawzięcie ją wyrywałam, bo bardzo się rozrasta i zajmuje coraz więcej trawnika.
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: ZIOŁA - domowa apteka
Jasnotę, tak jak większość ziół, stosuje się w postaci naparu.
Sposób przygotowania jest podany w pierwszym poście tego wątku
Sposób przygotowania jest podany w pierwszym poście tego wątku

-
- 200p
- Posty: 347
- Od: 30 paź 2007, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: ZIOŁA - domowa apteka
Sok z kwiatów czarnego bzu robię każdego roku.
Jest moim jedynym lekiem na przeziębienia i bardzo skutecznym.
Bardzo wszystkim polecam. Rewelacja .
Owoców się boję , żeby sobie nie zaszkodzić.
___________________________
Pozdrawiam Urszula
Jest moim jedynym lekiem na przeziębienia i bardzo skutecznym.
Bardzo wszystkim polecam. Rewelacja .
Owoców się boję , żeby sobie nie zaszkodzić.
___________________________
Pozdrawiam Urszula
Pozdrawiam cieplutko. Ulka
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: ZIOŁA - domowa apteka
Sokiem z owoców też sobie nie zaszkodzisz
Jedynie przetwory alkoholowe z owoców są trujące.

- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6501
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: ZIOŁA - domowa apteka
Ale z powodu alkoholu, a nie z powodu owoców 

"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: ZIOŁA - domowa apteka
Róża dzika (Rosa canina)
Róża zawiera duze ilości witaminy C (20-30 razy wiecej niż cytryna), wit. A, B, E, K, P,
ponadto działa ogólnie wzmacniająco, łagodnie rozkurczowo, zwiększa odporność na choroby zakaźne i zatrucia.
Trzeba podkreślić, ze naturalna witamina C jest kilkakrotnie bardziej aktywna niż syntetyczna, znacznie szybciej osiąga i dłużej utrzymuje niezbędne stężenie w organizmie.
Herbatka z róży jest prawdziwą bombą witaminową, która przez dobrych kilka lat utrzymywała w dobrym zdrowiu moje dziecko, które nie chciało jeść żadnych warzyw, a takze owoców - z wyjątkiem niewielkich ilości jabłek i bananów. W ogóle mało co jadło
Za to lubiło bardzo herbatkę różaną, którą piło 2-3 razy dziennie
Polecam serdecznie!
Róża zawiera duze ilości witaminy C (20-30 razy wiecej niż cytryna), wit. A, B, E, K, P,
ponadto działa ogólnie wzmacniająco, łagodnie rozkurczowo, zwiększa odporność na choroby zakaźne i zatrucia.
Trzeba podkreślić, ze naturalna witamina C jest kilkakrotnie bardziej aktywna niż syntetyczna, znacznie szybciej osiąga i dłużej utrzymuje niezbędne stężenie w organizmie.
Herbatka z róży jest prawdziwą bombą witaminową, która przez dobrych kilka lat utrzymywała w dobrym zdrowiu moje dziecko, które nie chciało jeść żadnych warzyw, a takze owoców - z wyjątkiem niewielkich ilości jabłek i bananów. W ogóle mało co jadło


Polecam serdecznie!
- jola_rud
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 39
- Od: 16 lis 2009, o 20:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: ZIOŁA - domowa apteka
Zadam pytanie w sprawie jasnoty. Na co ona pomaga i dlaczego jest warta zainteresowania ?
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: ZIOŁA - domowa apteka
O jasnocie pisałam tutaj http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 3&start=42
Ze względu na właściwości wykrztuśne, stosowana bywa w przewlekłych nieżytach oskrzeli i bronchitach, szczególnie u palaczy i ludzi narażonych na wdychanie dużych ilości pyłów przemysłowych.
W chorobach kobiecych stosowana jest ze względu na działanie przeciwzapalne i przeciwkrwotoczne.
Ponadto z młodych liści, tak jak z pokrzywy, można robić sałatki, albo przyrządzać jak szpinak.
(jasnota jest zaliczana do ziół tzw."czyszczących krew")
Ze względu na właściwości wykrztuśne, stosowana bywa w przewlekłych nieżytach oskrzeli i bronchitach, szczególnie u palaczy i ludzi narażonych na wdychanie dużych ilości pyłów przemysłowych.
W chorobach kobiecych stosowana jest ze względu na działanie przeciwzapalne i przeciwkrwotoczne.
Ponadto z młodych liści, tak jak z pokrzywy, można robić sałatki, albo przyrządzać jak szpinak.
(jasnota jest zaliczana do ziół tzw."czyszczących krew")
Re: ZIOŁA - domowa apteka
Witam miłe Panie i Panów, mam pytanie odnośnie żyworódki pierzastej (Calanchoe pinnata), czy ktoś ma jakieś doświadczenie w jej uprawie? Wiem że:
,,-regeneruje, przyspiesza pokrywanie się ran świeżym naskórkiem,
-ma działanie przeciwzapalne,
-zmniejsza obrzęki i miejscowe przekrwienie,
-zwiększa siły obronne organizmu, co umożliwia skuteczną likwidację chorób infekcyjnych,
-leczy trudno gojące się rany i oparzenia, odleżyny,
-leczy stany zapalne błony śluzowej, paradontozę, zapalenie spojówek,
-stosowana jest w chirurgii, zwłaszcza przy przeszczepach skórnych,
-pomaga przy regeneracji organizmu po radioterapii i chemioterapii,
-wzmacnia serce,
-poprawia i reguluje układ krążenia,
-poprawia pamięć,
-pomocna w leczeniu przerostu prostaty,
-ma działanie wirusobójcze, grzybobójcze i bakteriobójcze.''
(fragment art. lek. med. Andrzej Janus)
,,-regeneruje, przyspiesza pokrywanie się ran świeżym naskórkiem,
-ma działanie przeciwzapalne,
-zmniejsza obrzęki i miejscowe przekrwienie,
-zwiększa siły obronne organizmu, co umożliwia skuteczną likwidację chorób infekcyjnych,
-leczy trudno gojące się rany i oparzenia, odleżyny,
-leczy stany zapalne błony śluzowej, paradontozę, zapalenie spojówek,
-stosowana jest w chirurgii, zwłaszcza przy przeszczepach skórnych,
-pomaga przy regeneracji organizmu po radioterapii i chemioterapii,
-wzmacnia serce,
-poprawia i reguluje układ krążenia,
-poprawia pamięć,
-pomocna w leczeniu przerostu prostaty,
-ma działanie wirusobójcze, grzybobójcze i bakteriobójcze.''
(fragment art. lek. med. Andrzej Janus)
Kasia
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: ZIOŁA - domowa apteka
Witaj Kasiu
Wielu Forumków ma żyworódkę ... , aby długo nie czekać, wpisz w wyszukiwarkę żyworódk*
W tym : http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 2A#p900022 , i innych wątkach znajdziesz informacje, które Cię interesują .
Ostatnio też mam ochotę zająć się jej hodowlą
Powodzenia !

Wielu Forumków ma żyworódkę ... , aby długo nie czekać, wpisz w wyszukiwarkę żyworódk*
W tym : http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 2A#p900022 , i innych wątkach znajdziesz informacje, które Cię interesują .
Ostatnio też mam ochotę zająć się jej hodowlą

Re: ZIOŁA - domowa apteka
Aniu, dziękuję. Tutaj (na forum) naprawdę można znaleźć wszystko, a myślałam, że zaskoczę żyworódką. 

Kasia
- LilaRose
- 200p
- Posty: 384
- Od: 22 paź 2009, o 23:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: ZIOŁA - domowa apteka
Do wiosny jeszcze trochę, ale już teraz, w uzupełnieniu wszystkich wiadomości, które przedstawiono powyżej pozwalam sobie zamieścić małą ściągę, która pozwoli każdemu z nas stać się profesjonalnym zielarzem
. Takie tam zielarstwo od kuchni. Zaczynam od ?Co kiedy zbieramy?. Zamieszczam również krótki opis ?obróbki? zioła, by wykorzystać jego maksymalne właściwości(tych, które wydały mi się najbardziej popularne). Na początek okres wczesnej wiosny i wiosny. Jeśli mój pomysł spodoba się Wam i uznacie, że wiadomości te będą Wam przydatne zrobię również ściągę na inne pory roku.
Ścisłe ustalenie, jakie surowce zielarskie będzie można zbierać w poszczególnych miesiącach jest trudne, gdyż termin zbioru jest uzależniony od pogody. Dlatego bardzo ważne jest, aby wiedzieć, w jakim stadium rozwoju rośliny należy przeprowadzić zbiór.
Wczesna wiosna- to okres zbioru kłączy i korzeni. Trwa on krótko- bo do momentu ukazania się listków- później nie odpowiadają one normą jakościowym(nie dotyczy to jednak korzeni mydlnicy i kłączy tataraku). Zbieramy: korzeń łopianu, mydlnicy, pokrzywy, żywokostu, kłącze perzu, tataraku, rdestu wężownika, mniszka(na niego sezon zaczyna również się jesienią)
Zbieramy kwiaty: bzu czarnego, głogu z liściem, jasnoty białej, kasztanowca, mniszka, stokrotki, podbiału, tarniny.
Kwiat bzu czarnego- zbieramy całe kwiatostany na początku kwitnienia, gdy część kwiatów w baldachu jest jeszcze nie rozwinięta. Układamy je lużno w kosze, suszymy w lekko podwyższonej temperaturze lub w pomieszczeniach o dużym przewiewie, rozwieszone np. na mocnych niciach. Kwiaty- surowiec zielarski- bez domieszki szypułek kwiatostanu otrzymuje się ocierając je z baldachów, kiedy są już suche a szypułki jeszcze wilgotne(je wyrzucamy).
Kwiat głogu- zbiera się przed rozwinięciem wszystkich kwiatów w baldaszkach. Kwiatostany ścina się wraz z najbliższymi liśćmi(do 5- ciu). Suszymy w lekko podwyższonej temperaturze lub w przewiewie.
Kwiat janoty białej- surowcem jest tylko sama korona kwiatowa, którą delikatnie wyrywamy z kielicha. Aby zapobiec ciemnieniu suszymy w lekko podwyższonej temperaturze lub w przewiewie, w zaciemnieniu i na jedną warstwę(podobnie jak kwiat kasztanowca, który przed suszeniem obrywa się z kwiatostanów).
Kwiat podbiału- zbieramy tylko w początkowym okresie kwitnienia rośliny, zrywając rozwijające się i świeżo rozwinięte koszyczki kwiatowe. Kwiaty zbiera się bez szypułek, ostrożnie, gdyż zgnieciony ciemnieje. Suszy się go(w ok. 40 *C) zaraz po zbiorze, w zacienieniu.
Zbieramy liście: brzozy, podbiału, pokrzywy, głogu.
Liść brzozy- zbieramy młode liście brzozy, gdy jeszcze nie uzyskały normalnej wielkości i są pokryte lepką żywicą, w czasie zbierania uważajmy, by nie były zbite ponieważ łatwo wtedy się zaparzają i ciemnieją- co obniża jakość surowca. Wysuszone liscie powinny mieć barwę oliwkowozieloną, nie mogą mieć domieszki innych części rośliny.
Zbieramy ziele: miodunki, glistnica, bluszczyka kurdybanka, Janoty białej, mniszka bez korzenia, pokrzywy, przetacznika, przywrotnika.
Ziele pokrzywy(młode pędy bez zdrewniałych części) i ziele mniszka(ucinamy całą roślinę nad korzeniem) zbieramy przed zakwitnięciem rośliny. Ziele pozostałych roślin w czasie ukazywania się pierwszych kwiatów.
Prowadzimy zbiór kory: kruszyny, kasztanowca, kaliny, jesionu, dębu, wierzby- wyłącznie z gałęzi ściętych podczas wyrębów lub przecinek. Niedopuszczalny jest zbiór kory z gałęzi na pniu.
Zbieramy pączki: topoli(zanim zaczną pękać) i sosny zwyczajnej-(zbiór możemy zacząć nawet zimą, zbieramy szczyty młodych pędów, w okresie bezdeszczowym, ze ściętych drzew lub gałęzi. Suszymy w temp. do 30*C)
Zbieramy owocejałowca(również póżną jesienią i zimą)
Na sam koniec dwa przepisy ziołowe. Macie takie piękne ogrody i pięknie rosnące w nich rośliny, które często nijak nie mogą rosnąć w naszych ogrodach(choćby z powodu braku miejsca, jak u mnie), że oczywiście po nocach spać nie można, a dodatkowo głowa jest zajęta myślami- co by tu jeszcze pozmieniać. I jak nic przydarza się nam bezsenność- a na nią świetnym lekarstwem są ziołowe podusie. Najlepsze do tego byłyby zioła świeże i samodzielnie wysuszone, ale może być też i kupny susz. Proponuję taką mieszankę: (takie same części ziół) dziurawiec, melisa, szyszki chmielu, nostrzyk, kwiat róży i lawendy. Tymi wysuszonymi ziołami napełniamy niedużą bawełnianą poszewkę, zaszywamy jej brzegi i taki aromatyczny jasiek kładziemy na poduszce do spania lub obok niej.
Dziurawiec- surowcem zielarskim jest ziele dziurawca. Zbieramy je na początku kwitnienia roślin, często w czerwcu. Ścinamy wierzchołki zakwitających pędów, dobrze ulistnione. Należy uważać aby nie wyrywać roślin z korzeniami. Ścięte ziele składa się lużno do koszy(zapobiega to zaparzaniu się roślin) i przenosi do suszenia(na sitach, bawełnianych lub lnianych ścierkach ? kuchennych, na papierze, zawsze w cieniu, lub sprawdzonym własnym sposobem). Dobrze zebrane i wysuszone ziele powinno składać się z ulistnionych szczytów pędów z kwiatami i liśćmi barwy naturalnej. Nie może zawierać łodyg zdrewniałych i grubszych niż 3 mm.
Melisa- ścinamy ziele tuż przed kwitnieniem, suszymy jak dziurawiec.
Szyszki chmielu- w tym wypadku surowcem zielarskim są owocostany żeńskie(nasze szyszki właśnie), zbieramy je w końcu sierpnia, gdy zaczynają dojrzewać i suszymy w temp. ok. 40 *C. Powinny być przechowywane nie dłużej niż rok, należy je chronić przed światłem(przechowujemy np. w metalowych puszkach) i wilgocią.
Nostrzyk- surowcem jest ziele, ścina się wierzchołki pędów, cienkie, silnie ulistnione i ukwiecone oraz boczne rozgałęzienia. Nie zbieramy pędów grubych, zdrewniałych. Zbiór jak najszybciej rozkładamy do suszenia, po nim, ziele powinno zachować swoją naturalną barwę. U nas występuje nostrzyk biały, wyniosły i żółty. Zbieramy ziele nostrzyka żółtego.
Kwiat róży(Rosa rugosa- róża pomarszczona, ta o różowo- fioletowych pachnących płatkach )- zbieramy same płatki ze świeżo rozkwitniętych kwiatów, suszymy zaraz po zbiorze. Również nadają się do tego celu płatki naszych silnie pachnących róż ogrodowych.
Kwiat lawendy- oczywiście suszymy kwiatostany jeszcze nie do końca rozwinięte, z małym fragmentem młodej łodygi..
Wyspane
, możemy zacząć walkę z wiosennym osłabieniem tradycyjną kuracją nalewką z pokrzywy. Podstawowym składnikiem mikstury są młode liście i korzenie pokrzywy(które starannie oczyszczamy z ziemi). Umieszczamy je w umytej, osuszonej butelce i zalewamy 70 % czystą wódką. Na jedną część ziół bierzemy dziesięć części alkoholu. Mieszankę odstawiamy do dojrzewania. Codziennie mocno potrząsamy butelką a po trzech tygodniach nalewkę przecedzamy. Przyjmujemy ją przez sześć tygodni, trzy razy dziennie po ? łyżeczki nalewki.


Ścisłe ustalenie, jakie surowce zielarskie będzie można zbierać w poszczególnych miesiącach jest trudne, gdyż termin zbioru jest uzależniony od pogody. Dlatego bardzo ważne jest, aby wiedzieć, w jakim stadium rozwoju rośliny należy przeprowadzić zbiór.
Wczesna wiosna- to okres zbioru kłączy i korzeni. Trwa on krótko- bo do momentu ukazania się listków- później nie odpowiadają one normą jakościowym(nie dotyczy to jednak korzeni mydlnicy i kłączy tataraku). Zbieramy: korzeń łopianu, mydlnicy, pokrzywy, żywokostu, kłącze perzu, tataraku, rdestu wężownika, mniszka(na niego sezon zaczyna również się jesienią)
Zbieramy kwiaty: bzu czarnego, głogu z liściem, jasnoty białej, kasztanowca, mniszka, stokrotki, podbiału, tarniny.
Kwiat bzu czarnego- zbieramy całe kwiatostany na początku kwitnienia, gdy część kwiatów w baldachu jest jeszcze nie rozwinięta. Układamy je lużno w kosze, suszymy w lekko podwyższonej temperaturze lub w pomieszczeniach o dużym przewiewie, rozwieszone np. na mocnych niciach. Kwiaty- surowiec zielarski- bez domieszki szypułek kwiatostanu otrzymuje się ocierając je z baldachów, kiedy są już suche a szypułki jeszcze wilgotne(je wyrzucamy).
Kwiat głogu- zbiera się przed rozwinięciem wszystkich kwiatów w baldaszkach. Kwiatostany ścina się wraz z najbliższymi liśćmi(do 5- ciu). Suszymy w lekko podwyższonej temperaturze lub w przewiewie.
Kwiat janoty białej- surowcem jest tylko sama korona kwiatowa, którą delikatnie wyrywamy z kielicha. Aby zapobiec ciemnieniu suszymy w lekko podwyższonej temperaturze lub w przewiewie, w zaciemnieniu i na jedną warstwę(podobnie jak kwiat kasztanowca, który przed suszeniem obrywa się z kwiatostanów).
Kwiat podbiału- zbieramy tylko w początkowym okresie kwitnienia rośliny, zrywając rozwijające się i świeżo rozwinięte koszyczki kwiatowe. Kwiaty zbiera się bez szypułek, ostrożnie, gdyż zgnieciony ciemnieje. Suszy się go(w ok. 40 *C) zaraz po zbiorze, w zacienieniu.
Zbieramy liście: brzozy, podbiału, pokrzywy, głogu.
Liść brzozy- zbieramy młode liście brzozy, gdy jeszcze nie uzyskały normalnej wielkości i są pokryte lepką żywicą, w czasie zbierania uważajmy, by nie były zbite ponieważ łatwo wtedy się zaparzają i ciemnieją- co obniża jakość surowca. Wysuszone liscie powinny mieć barwę oliwkowozieloną, nie mogą mieć domieszki innych części rośliny.
Zbieramy ziele: miodunki, glistnica, bluszczyka kurdybanka, Janoty białej, mniszka bez korzenia, pokrzywy, przetacznika, przywrotnika.
Ziele pokrzywy(młode pędy bez zdrewniałych części) i ziele mniszka(ucinamy całą roślinę nad korzeniem) zbieramy przed zakwitnięciem rośliny. Ziele pozostałych roślin w czasie ukazywania się pierwszych kwiatów.
Prowadzimy zbiór kory: kruszyny, kasztanowca, kaliny, jesionu, dębu, wierzby- wyłącznie z gałęzi ściętych podczas wyrębów lub przecinek. Niedopuszczalny jest zbiór kory z gałęzi na pniu.
Zbieramy pączki: topoli(zanim zaczną pękać) i sosny zwyczajnej-(zbiór możemy zacząć nawet zimą, zbieramy szczyty młodych pędów, w okresie bezdeszczowym, ze ściętych drzew lub gałęzi. Suszymy w temp. do 30*C)
Zbieramy owocejałowca(również póżną jesienią i zimą)
Na sam koniec dwa przepisy ziołowe. Macie takie piękne ogrody i pięknie rosnące w nich rośliny, które często nijak nie mogą rosnąć w naszych ogrodach(choćby z powodu braku miejsca, jak u mnie), że oczywiście po nocach spać nie można, a dodatkowo głowa jest zajęta myślami- co by tu jeszcze pozmieniać. I jak nic przydarza się nam bezsenność- a na nią świetnym lekarstwem są ziołowe podusie. Najlepsze do tego byłyby zioła świeże i samodzielnie wysuszone, ale może być też i kupny susz. Proponuję taką mieszankę: (takie same części ziół) dziurawiec, melisa, szyszki chmielu, nostrzyk, kwiat róży i lawendy. Tymi wysuszonymi ziołami napełniamy niedużą bawełnianą poszewkę, zaszywamy jej brzegi i taki aromatyczny jasiek kładziemy na poduszce do spania lub obok niej.
Dziurawiec- surowcem zielarskim jest ziele dziurawca. Zbieramy je na początku kwitnienia roślin, często w czerwcu. Ścinamy wierzchołki zakwitających pędów, dobrze ulistnione. Należy uważać aby nie wyrywać roślin z korzeniami. Ścięte ziele składa się lużno do koszy(zapobiega to zaparzaniu się roślin) i przenosi do suszenia(na sitach, bawełnianych lub lnianych ścierkach ? kuchennych, na papierze, zawsze w cieniu, lub sprawdzonym własnym sposobem). Dobrze zebrane i wysuszone ziele powinno składać się z ulistnionych szczytów pędów z kwiatami i liśćmi barwy naturalnej. Nie może zawierać łodyg zdrewniałych i grubszych niż 3 mm.
Melisa- ścinamy ziele tuż przed kwitnieniem, suszymy jak dziurawiec.
Szyszki chmielu- w tym wypadku surowcem zielarskim są owocostany żeńskie(nasze szyszki właśnie), zbieramy je w końcu sierpnia, gdy zaczynają dojrzewać i suszymy w temp. ok. 40 *C. Powinny być przechowywane nie dłużej niż rok, należy je chronić przed światłem(przechowujemy np. w metalowych puszkach) i wilgocią.
Nostrzyk- surowcem jest ziele, ścina się wierzchołki pędów, cienkie, silnie ulistnione i ukwiecone oraz boczne rozgałęzienia. Nie zbieramy pędów grubych, zdrewniałych. Zbiór jak najszybciej rozkładamy do suszenia, po nim, ziele powinno zachować swoją naturalną barwę. U nas występuje nostrzyk biały, wyniosły i żółty. Zbieramy ziele nostrzyka żółtego.
Kwiat róży(Rosa rugosa- róża pomarszczona, ta o różowo- fioletowych pachnących płatkach )- zbieramy same płatki ze świeżo rozkwitniętych kwiatów, suszymy zaraz po zbiorze. Również nadają się do tego celu płatki naszych silnie pachnących róż ogrodowych.
Kwiat lawendy- oczywiście suszymy kwiatostany jeszcze nie do końca rozwinięte, z małym fragmentem młodej łodygi..
Wyspane


Pozdrawiam- Liliana
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: ZIOŁA - domowa apteka
Nareszcie odrobiłam zaległości.
Całkiem uciekł mi ten wątek bo nie dostawałam powiadomień.
Ale już nadrobiłam i teraz czekam na dalsze wieści......zielarskie.

Całkiem uciekł mi ten wątek bo nie dostawałam powiadomień.
Ale już nadrobiłam i teraz czekam na dalsze wieści......zielarskie.


Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- LilaRose
- 200p
- Posty: 384
- Od: 22 paź 2009, o 23:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: ZIOŁA - domowa apteka
Balsam z kwiatów dziurawca- 10 g kwiatów dziurawca i 100 ml oliwy z oliwek tłoczonych na zimno podgrzewamy w garnku, aż pojawią się bąbelki. Mieszając gotujemy 20 minut. Kwiaty odcedzamy, oliwę przelewamy z powrotem do garnka i dodajemy 10 g rozdrobnionego wosku pszczelego. Gdy wosk się roztopi zdejmujemy garnek z ognia i tą miksturą napełniamy słoiczek. Słoiczek przykrywamy ściereczką i pozostawiamy do wystygnięcia. Potem zamykamy i... opisujemy, w razie czego
. Balsam przyśpiesza gojenie ran i rozlużnia napięte mięśnie.
Maść nagietkowa- 50 g świeżych płatków kwiatowych nagietka zalewamy zimną wodą(ok. 300 ml) i zostawiamy na noc. Płatki gotujemy na małym ogniu tak długo, aż większość wody wyparuje. Dodajemy 250 g lanoliny. Gdy tłuszcz przestanie wydzielać parę wodną, wyciskamy masę przez lnianą ściereczkę i jeszcze ciepłą napełniamy słoik. Po wystygnięciu naczynie zamykamy. Opisujemy.
Maść ta wygładza zniszczoną skórę dłoni, pomaga leczyć rany, poparzenia słoneczne, podskórne wylewy krwi i stłuczenia. W miarę potrzeb na chore miejsce nakładamy cienką warstewkę kilka razy dziennie.
Lawendowa, odprężająca kąpiel- dużą garść świeżych kwiatów lawendy zalewamy 1- 1,5 l wody i zagotowujemy. Odstawiamy naczynie na pięć minut, odcedzamy kwiaty i wlewamy napar do wanny.
Lub też ok. 12 pędów kwiatowych lawendy przesypujemy 500 g grubej soli morskiej. Po ok. 7 dniach możemy kąpać się w wodzie z dodatkiem dwóch łyżek soli(lub też, bardziej prozaicznie, możemy dodawać tę sól do moczenia nóg). Sól obowiązkowo
przesypujemy do dekoracyjnego, szklanego naczynia i stawiamy w łazience.
Winko z dziurawca na poprawę nastroju- pełną garść świeżych kwiatów dziurawca wsypujemy do szklanego naczynia z wąską szyjką. Zalewamy jednym litrem dobrego białego wina wytrawnego. Odstawiamy w jasne miejsce. Codziennie mocno wstrząsamy zawartością. Po tygodniu wino przecedzamy. Na wzmocnienie nerwów i poprawę samopoczucia pijemy jedną łyżkę winka po obiedzie i kolacji.


Maść nagietkowa- 50 g świeżych płatków kwiatowych nagietka zalewamy zimną wodą(ok. 300 ml) i zostawiamy na noc. Płatki gotujemy na małym ogniu tak długo, aż większość wody wyparuje. Dodajemy 250 g lanoliny. Gdy tłuszcz przestanie wydzielać parę wodną, wyciskamy masę przez lnianą ściereczkę i jeszcze ciepłą napełniamy słoik. Po wystygnięciu naczynie zamykamy. Opisujemy.
Maść ta wygładza zniszczoną skórę dłoni, pomaga leczyć rany, poparzenia słoneczne, podskórne wylewy krwi i stłuczenia. W miarę potrzeb na chore miejsce nakładamy cienką warstewkę kilka razy dziennie.
Lawendowa, odprężająca kąpiel- dużą garść świeżych kwiatów lawendy zalewamy 1- 1,5 l wody i zagotowujemy. Odstawiamy naczynie na pięć minut, odcedzamy kwiaty i wlewamy napar do wanny.
Lub też ok. 12 pędów kwiatowych lawendy przesypujemy 500 g grubej soli morskiej. Po ok. 7 dniach możemy kąpać się w wodzie z dodatkiem dwóch łyżek soli(lub też, bardziej prozaicznie, możemy dodawać tę sól do moczenia nóg). Sól obowiązkowo

Winko z dziurawca na poprawę nastroju- pełną garść świeżych kwiatów dziurawca wsypujemy do szklanego naczynia z wąską szyjką. Zalewamy jednym litrem dobrego białego wina wytrawnego. Odstawiamy w jasne miejsce. Codziennie mocno wstrząsamy zawartością. Po tygodniu wino przecedzamy. Na wzmocnienie nerwów i poprawę samopoczucia pijemy jedną łyżkę winka po obiedzie i kolacji.

Pozdrawiam- Liliana
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3892
- Od: 21 maja 2009, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: ZIOŁA - domowa apteka
Liliana, winko z dziurawca to ciekawa receptura.Latem o nim pomyślę.Byle nie przegapić pory kwitnienia 

Zapraszam
Moje wątki
Moje wątki