Wiosna zimą czyli........

[an-ka]

Witam!!!!Grażynko ja tak uwielbiam wszelkie skorupy a w podanych linkach jest ich całe bogactwo.Inspiracje zawsze potrzebne Przyjemnie się ogląda i podgląda.
Liliowce na szczęście odbiły i kiełkują nie robiąć sobie nic z zasuszenia.

[edulkot]

Macie rację z tym sadzaniem, wszystko zależy od gleby. Na moich piaskach wszystko lepiej się przyjmuje jesienią, bo wiosną z reguły nie ma szans na większą wilgoć a podlewane ciężko się zakorzeniają. Ostatnio przerzuciłam się z sadzeniem róż jesienią ale porośniętych w donicach, wynika z tego że prawie rok utrzymuję doniczkowce żeby je wysadzić na miejscówkę, i takie sadzenie u mnie się sprawdza.
Nie sieję jeszcze bo nie mam co

[danutab]

Grażynko jesteś niesamowita, zdążyłaś już posiać? Czy w tym kubku patyczek jest dla mnie?Trochę dużo pytań, wpadnę na kawę któregoś dnia ale jeszcze dam znać.

[Mufka]

Grażynko, z radością widzę, że już wiosna u Ciebie, bo wschodzą nowe roślinki !
Muszę i ja niedługo coś posiać, może zacznę od traw, bo sporo nazbierałam nasion nowych odmian i swoich też, bo chcę ich mieć jeszcze więcej
Kochana, za oknem mróz, ale u Ciebie już sezon pomyślnie rozpoczęty ! Gratuluję

[stasia_ogrod]

Moje liliowce jeszcze śpią, bo to same stare odmiany i niejedną zimę już przeżyły, dlatego są ostrożne z wyrywnością.
Zima nie odpuszcza, nocami mam do -16*w dzień słonecznie, to jest dużo cieplej a śniegu tylko 1 cm. przybyło, ale i to cieszy. natomiast obawiam się następnej fali arktycznego mrozu, oby się nie sprawdziło.
U Ciebie już piękne wschody, a ja jeszcze nie zaczęłam.W domu za ciepło i rośliny szybko wybiegają, muszę poczekać.
Miłego dnia życzę.

[kogra]

Mileno - cieszę się, że inspiracje przypadły Ci do gustu.
Naiwność pogodowa.......nie Ty jedna jej ulegasz.
Zawsze lepiej wierzyć że to już początek wiosny.

Aneczko - jest tam sporo tych skorupek.
Chciałoby się już pobuszować za czymś, coś odkryć i zrobić u siebie.......a tu mróz i klapa.
Trzeba się uzbroić w cierpliwość.
Ale podobno już niedługo......

Majeczko - masz rację.
Ja też swoich nie wysadzam prosto do gruntu.
W doniczkach też mam ich sporo i dopiero w przyszłym sezonie pójdą w grunt.
Z mocnym systemem korzeniowym lepiej zimują i kwitną.

Danusiu - tak, dla Ciebie.
Ale chyba to białe się nie przyjęło, bo jeden kubek wypadł niestety.
Oczywiście wpadnij na kawkę.

Marysiu - wiosna w sercu i na oknach, ale za.....
Dobrze, że to już z górki.
Traw jeszcze nie wysiałam, bo za dużo parapetów nie mam a jeszcze czekają mnie pomidorki.
Sezon domowy rozpoczęty, ale ogrodowy jeszcze daleko.
Muszę chociaż trochę zieleniny na oknach wyhodować, bo za oknem to straszna szarość i ponuro.

Stasiu - moje też śpią, tylko zamrozone.
Ale wierzę w ich siłę przetrwania, muszą dać sobie rady.
Podobno ten atak syberyjskich mrozów odwołany jak na razie, więc póki co nie jest żle.
U mnie tez ciepło na parapetach, ale mam pokój chłodniejszy i tam powędrują roślinki po przepikowaniu.

Komp nadal niesprawny i wędruje do serwisu.
Więc zobaczymy jak długo to potrwa.
Póki co aktualnej zimy trochę z kogrobuszu.





A dla wszystkich , ciepła i zdrówka życzę.

[Elwi]

Dziękuję Grażynko za tak obszerne i wyczerpujące omówienie tematu sadzenia wiosennego i jesiennego. Pozwolisz, że skopiuję sobie do mojego prywatnego Poradnika-Różoholika? Porada z obcinaniem korzeni "do żywego" - bezcenna Dotychczas nie obcinałam korzeni różom, ale wyczytałam gdzieś na FO, że dobrze to robić, bo wówczas róża wypuszcza więcej korzeni włosowatych i lepiej rośnie Cieszę się, że jest forum i można się douczyć, a jest to nauka wynikająca z doświadczenia i praktyki, więc tym cenniejsza
Podziwiam Twoje wschodzące sadzonki. Ja jeszcze nigdy nie siałam - w tym zakresie jestem totalną świeżynką Ba, ale mam ambitny plan zasiać ostróżkę hiacyntową w tym roku - nasion jeszcze nie mam, a już się boję Pozdrawiam, Ejka

[Tosia1]

Grażka, dwie piąteczki!!!! Trzymaj się, już niedługo!!!
A jak bez kompa przetrwasz?

[kogra]

Spróbuję coś napisać z innego komputera, chociaż nie wiem jak to wyjdzie.
Ale może opanuję jakoś tą obcą maszynę.....

Ejka - jak najbardziej kopiuj.
Przecież po to jest to forum i służy wszystkim jego uczestnikom i odwiedzającym.
Przycinanie korzeni to niemal obowiązek, bo pozostawione martwe części gniją i infekują zdrową tkankę.
Ja nie siałam już dawno, odpuściłam sobie po tym jak wszystkie moje jednoroczne zmarzły pewnej wiosny, bo był przymrozek i skosił całą moją wychuchaną rozsadę.
Zniechęciło mnie to bardzo, ale teraz znowu spróbuję.

Tosiu - piąteczki......jak miło.
Widzisz już nie wytrzymałam i coś wysiałam.
No, ale łatwiej będzie mi przetrwać do wiosny.
Najważniejsze, że mrożna syberia w odwrocie i jak na razie jest OK.

Dla pocieszenia - http://www.pinterest.com/wilmapearl/gar ... rs-i-want/

Za jakiś czas czeka nas Wielkanoc.
Teraz już można się przygotować bo jest czas na to, więc trochę inspiracji dekoracyjnych.
http://www.pinterest.com/aaasia4u/wiosna/

[ewa_rozalka]

Witaj Grażynko , zaglądam się przywitać .Przy okazji uzupełniłam wieści z Twojego ogrodu .Jak zwykle jest pięknie .Pozdrawiam Cię ,buziaka przesyłając

[Pashmina2006]

Grażynko . Musisz się do drugiej maszyny przekonać. Żeby kogrobuszu forumowego nie zaniedbać. Widzę że przedziera się u Ciebie słoneczko. U mnie dzisiaj szare chmury nad miastem.

[korzo_m]

Grażynko od pewnego czasu oglądam to co proponujesz, można wiele rzeczy podgladnąć i wykorzystać. Na pewno ja skorzystam z wiosenno- świątecznej dekoracji.

[Elwi]

O Grażynko, ale inspirujące linki wstawiłaś No, utknęłam tam na dobre 1,5 godz. Nic, tylko się brać za robótki ręczne. Dzięki stukrotne, z kilku pomysłów zamierzam skorzystać Chociaż jak widzę zajączki, pisanki i takie tam to dusza mi wyje za wiosną... Ejka

[JAKUCH]

Lepiej ,żeby te mrozy całkowicie poszły w odstawkę .Niech pozostanie to co juz odchodzi i nie wraca .Kogrobusz w zimowym otępieniu, a zamówienia idą pełną parą

[edulkot]

Grażynko współczuję Ci tej zmiany komputera, to takie nieprzyjemne poznawać nową maszynę a swoją oddać do naprawy
Wiosennie się zrobiło za sprawą tych linków, no i optymistycznej prognozy