W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
- iwona1974
- 100p
- Posty: 101
- Od: 21 lis 2012, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
jak pisałam na naszych piaskach mie urosną buraki ani pszenica,a brukiew sadzą rolnicy,którzy mają małe gosp.dla bydła,my siejemy kukurydzę,dla króliczków potrzebujesz tą brukiew?może u was można kupić marchew pastewną,a czy u was można kupić taką gazetę z ogłoszeniami "Anonse"?tam jest taki dział płody rolne i na pewno tam znajdziesz brukiew i inne jedzenie dla zwierzaków
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Uciekl mi wątek.
Brzoskwinka maluszków jeszcze nie ma?
Trixi cudne maluszki. Jajko podaj po tygodniu, nie wcześniej, bo rozwolnienia dostaną.
Ja chcę wiosnę.

Brzoskwinka maluszków jeszcze nie ma?
Trixi cudne maluszki. Jajko podaj po tygodniu, nie wcześniej, bo rozwolnienia dostaną.
Ja chcę wiosnę.

- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
ano nie maDorota71 pisze: Brzoskwinka maluszków jeszcze nie ma?

Jedna to puch drze i niedługo łysa będzie ;)
Ta agresywna to nie wygląda na kotną.
Trzecia - na dwoje babka wróżyła. Puchu nie ma, ale przemeblowanie w klatce robi. Np. wyjęła z kotnika siano i zrobiła sobie w nim toaletę. To ja - jak pani klozetowa - toaletę uprzątnęłam i przełożyłam poza kotnik i jeszcze tam trochę wodą polałam, a w kotniku świeże sianko. Dziś już nie kombinowała. No zobaczymy. Ona taka fajna, łagodna jest. I pieszczoch.

„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Tak, dla króliczków. Marchew jest,ale szukam urozmaicenia. Najbardziej to buraki pastewne, bo odrobaczają. Za gazetami rozejrzę się..iwona1974 pisze:jak pisałam na naszych piaskach mie urosną buraki ani pszenica,a brukiew sadzą rolnicy,którzy mają małe gosp.dla bydła,my siejemy kukurydzę,dla króliczków potrzebujesz tą brukiew?może u was można kupić marchew pastewną,
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
- iwona1974
- 100p
- Posty: 101
- Od: 21 lis 2012, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Wy czekacie na króliczki,a ja..na cielątko!już niedługo,termin porodu na15grud.
,mamusia ma brzuch jak balon,wymionko do kolan,mmm...ale będzie mleczka!
.


Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Trzymam kciuki za wszystkie Wasze mamuśki i ich potomstwo ! Jak długo trwa ciąża u krowy ?
Mojego pisklaka z rozjeżdżającymi się nóżkami praktycznie spisałam na straty. Ale
dowiedziałam
się że to wcale nie taka rzadka wada i można temu próbować zaradzić. Oby Wam to nigdy nie było
potrzebne. Jednak gdyby się przydarzyło, to już będziecie wiedzieć co robić.
http://www.the-coop.org/forums/ubbthrea ... mber=47919
http://stoneheadcroft.com/2007/06/03/co ... ayed-legs/
Maleństwo śmiga po odchowalniku tak jak pozostałe. Jest takie odmienne i taka to była sierotka
że dostało imię- będzie Maryś, albo Marysia.
Mojego pisklaka z rozjeżdżającymi się nóżkami praktycznie spisałam na straty. Ale

się że to wcale nie taka rzadka wada i można temu próbować zaradzić. Oby Wam to nigdy nie było
potrzebne. Jednak gdyby się przydarzyło, to już będziecie wiedzieć co robić.
http://www.the-coop.org/forums/ubbthrea ... mber=47919
http://stoneheadcroft.com/2007/06/03/co ... ayed-legs/
Maleństwo śmiga po odchowalniku tak jak pozostałe. Jest takie odmienne i taka to była sierotka
że dostało imię- będzie Maryś, albo Marysia.

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42386
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Bardziej mu pasuje twixi junior 

- iwona1974
- 100p
- Posty: 101
- Od: 21 lis 2012, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Ciąża u krowy trwa 9mcy,tak jak u kobiety
,małe-słodkie rodzi się zazwyczaj bez naszej pomocy,lecz pod baczną obserwacją,czasem,gdy poród się przedłuża,trzeba troszkę krówce pomóc,poród trwa ok,2-3godz,u jałówek trochę dłużej.Maluszek 10min.po porodzie wstaje na nóżki
,słodkie są takie małe cielaczki
,



- Farmland
- 200p
- Posty: 213
- Od: 14 mar 2012, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie, Łobez
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Ahh.. pamiętam jeszcze takie małe cielaki. Kiedyś krowa moich rodziców miała bliźniaki. Takie pocieszne, miłe w dotyku. Brykały jak diabły czy to w oborze czy na łące.
"Konserwanty zabijają powoli"
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3675
- Od: 16 lis 2008, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Fajny wątek
Widzę, że poruszacie tu wszystkie możliwe zwierzęta gospodarskie
Obecnie hodujemy kury i mamy pasiekę..
Do 2009 roku mieliśmy krówkę, świnki i króliki..
Hodowla zwierząt gospodarskich nie jest mi obca

Widzę, że poruszacie tu wszystkie możliwe zwierzęta gospodarskie

Obecnie hodujemy kury i mamy pasiekę..
Do 2009 roku mieliśmy krówkę, świnki i króliki..
Hodowla zwierząt gospodarskich nie jest mi obca

- iwona1974
- 100p
- Posty: 101
- Od: 21 lis 2012, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Do eveluk-a gdzie są teraz wasze zwierzaki?mi marzy się taki prawdziwy zwierzyniec-konie,króliki i inne cudeńka,ale nie ma na to czasu,obecny stan inwentarza zabiera nam tyle czasu,że nie byłoby kiedy zajmować się jeszcze dodatkowymi
,w domku też mamy tylko złote rybki,synkowi marzy się papuga nimfa,może namówi na nią tatusia 
-- 3 gru 2012, o 20:39 --
Farmland,no to mieliście szczęście z tymi bliżniętami,krowy rzadko rodzą bliżniaki
,u nas też raz były,fajnie to wygląda-są takie maluśkie,ale za to potem rosną jak szalone
.A moje kurki,gdy się zaczęły nieść we wrześniu często miały podwójne żółtka w jajkach a raz trafiło potrójne!tylko raz coś takiego widziałam 


-- 3 gru 2012, o 20:39 --
Farmland,no to mieliście szczęście z tymi bliżniętami,krowy rzadko rodzą bliżniaki



- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
A to się Ałła ucieszy!evluk pisze:i mamy pasiekę..

„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1410
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Już się cieszę
Evluk Od razu mam pytanie
Jak odkażacie ule? Czym? Kupiliśmy sześć używanych uli, musimy ich odkazić.


- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Właściwie to ćwicze sie w cnocie cierpliwości
Gniazdo od kilku dni wygląda identycznie, ale...
... dziś rano zaniosłam picie i jedzenie i królica siedziala w kotniku (nie wyszła). Dalam co miałam i poszłam do innych króli. Gdy ta pierwsza opuściła gniazdo by sie napić (po kilku minutach) ponownie zajrzałam do klatki. Gniazdo wyglądało identycznie tylko wsrodku słomki sie ruszały.
Najwidoczniej rano trafiłam na karmienie i maluchy były rozochocone.
W południe zajrzałam i cisza...
i tysiąc myśli mi przebiega przez głowę. Czy one tam są? Czy żyją i ile ich jest?
Królica jest bardzo spokojna i ma apetyt.
Tylko tak sobie myślę... skoro one tak dobrze zakopane i nic z zewnątrz nie widać to w sumie mogła okocić się nawet kilka dni temu.
U pozostałych cisza.

Gniazdo od kilku dni wygląda identycznie, ale...
... dziś rano zaniosłam picie i jedzenie i królica siedziala w kotniku (nie wyszła). Dalam co miałam i poszłam do innych króli. Gdy ta pierwsza opuściła gniazdo by sie napić (po kilku minutach) ponownie zajrzałam do klatki. Gniazdo wyglądało identycznie tylko wsrodku słomki sie ruszały.

W południe zajrzałam i cisza...
i tysiąc myśli mi przebiega przez głowę. Czy one tam są? Czy żyją i ile ich jest?
Królica jest bardzo spokojna i ma apetyt.

Tylko tak sobie myślę... skoro one tak dobrze zakopane i nic z zewnątrz nie widać to w sumie mogła okocić się nawet kilka dni temu.

U pozostałych cisza.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Brzoskwinko, gratuluję ! Są i żyją, tylko śpią. Zimno się zrobiło to je mamusia przykryła.
Moje mają dziś 13 dni a nie jestem pewna czy jest ich 5 czy 6.
Hodowla uczy cierpliwości, ale uczy też pokory.
Maska, Ty jesteś Maria, bardzo Cię przepraszam za to imię dla przepióreczki. Moja córka
(lat 12) tak wymyśliła. Twixi -tak się wabi moja najmłodsza suczka, a ja jestem Gosia.
Jak się w końcu ogarnę, to założę swój wątek i przedstawię jak należy.
Tak tu u Ałły ciepło i miło że wcześniej nie myślałam o tym.
Moje mają dziś 13 dni a nie jestem pewna czy jest ich 5 czy 6.
Hodowla uczy cierpliwości, ale uczy też pokory.
Maska, Ty jesteś Maria, bardzo Cię przepraszam za to imię dla przepióreczki. Moja córka
(lat 12) tak wymyśliła. Twixi -tak się wabi moja najmłodsza suczka, a ja jestem Gosia.
Jak się w końcu ogarnę, to założę swój wątek i przedstawię jak należy.
Tak tu u Ałły ciepło i miło że wcześniej nie myślałam o tym.
