Kocham Ogród - Gencjana cz. 2

[Gencjana]

Gosiu, ogrodniczka ma żyć zgodnie z naturą.

Małgosiu,jak nie masz pod ziemią lokatorów, to możesz już się cieszyć. Ja obecnie nawet boję się kupować.
Szkoda, że konsumpcja nie odbywa się po kwitnieniu.

Ewokoro,

Jolu, na żywo i na fotkach na razie tylko tak. Zgodnie z kalendarzem.

Ale trawa się zieleni i Mona już patrzy, czy idzie wiosna.




Jak się sadzi iglaki, ma się przynajmniej kolor zielony.

[Ewakora]

Adrianno u mnie też dzisiaj cały dzień kapało z dachu,ale połaci zielonej tray jeszcze nie widać Mona to piękny kot,a mojemu leniuchowi nie chce się nawet nosa z domu wystawić Ten tujkowy szpaler to szmaragdy?

[Gencjana]

Ewo, coś mi z tym poprzednim postem nie wyszło i wysłał się przedwczesnie. Edytowałam i jedna fotka się zgubiła. Tak to szmaragdy, bardzo dobre na żywopłot. Mona siedziała w domu, jak był wielki mróz. A tak to ciągle chce wychodzić.
Niestety jej menu przewiduje ptaszki a nie nornice.
A więc teraz żywopłot. Może być jeszcze coś dla kontrastu.

[x-d-a]

Adrianko, wśród wszechobecnej bieli zimą nawet zieleń tujek cieszy :P
Ale ten kontrast rewelacyjny Czy to Twoja trzmielina oskrzydlona?

[Irena37]

Adrianko łany tulipanów ładnie dobrane kolorami robią wrażenie, pięknie to wygląda. Zima w twoim ogrodzie o wiele ładniej wygląda jak u mnie, twoje iglaki są zielone a u mnie wszystko przykryte śniegiem.

[Ma-Do]

Adrianko
Zielone też piękne.....to kolor nadziei.....Na szybką wiosnę?

[AniaDS]

No ba... wiosna tuż, tuż.
Prawda....?

[Ewakora]

Pewnie prawda,bo właśnie odkryłam,że moja wierzba Iwa zaczyna się''kocić''

[Gencjana]

Dalu,to klonik. Może śnieg nie jest taki zły, ale ta ilość? Podobno będzie odwilż.

Ireno,miałam w ogrodzie też łany (ponad 150 odmian), ale musiałam się odkochać z uwagi na nornice. A zima w lesie u Ciebie
jest piękna. Mniejsze iglaki też są u mnie pod śniegiem.

Małgosiu, obawiałabym się szybkiej wiosny. Zaczyna się wegetacja i przychodzi druga fala mrozów. I klęska.
Straciłam w ten sposób ponad 30 róż kiedyś. A w innym roku sporo bylin.

Aniu, podobno są 4 prawdy. To na pewno jedna z nich.

Ewo, moja jeszcze słabo, bo poprzednia padła po kilkunastu latach, musiałam nową posadzić. Te szczepione nie są
podobno długowieczne.

Dziewczyny, obejrzałam przed chwilą zaćmienie słońca. I wszystko słało się jasne. Wyszedł mi paradoks, ale
życie jest ich pełne. A więc ...już wiosna, czy sroga zima jeszcze? Wybór nie należy NIESTETY do nas.

[abeille]

Adrianko, u nas niestety jest dzisiaj pochmurno i zaćmienia słońca nie było widać. Ale masz ogromne szczęście
Widzę że nie bardzo walczysz z zimą i masz rację. Lepiej mieć wszystkie cztery pory roku i zima też jest potrzebna ogrodowi
i ogrodnikowi , bo kto by tak zasuwał bez przerwy?
Ogród też potrzebuje odpoczynku by lepiej rosnąć i kwitnąć w przyszłym sezonie
Buziaczki

[Gencjana]

Wiesiu, nie po raz pierwszy spotykamy się na tych samych falach. Bardzo to miłe.

U nas po tym zaćmieniu jest bardzo słonecznie, ale ciągle mrozik, choć niewielki.Mam nadzieję , że rybki odetchną, bo przerębel
tak szybko nie zamarza.

Zajmuję się teraz ponownym przeglądaniem literatury ogrodniczej (oczywiście nie tylko i jest na to odrobinę więcej czasu), robię sobie ściągi, to pomaga nie zaniedbać czegoś w odpowiednim czasie. Oczywiście teoretycznie. :;2300
Można robić plany wycieczkowe. Mam nadzieję.
Już o tym pisałam, czy cieszyłaby nas wiosna, gdyby nie zima? Jak masz coś stale - nie cenisz. Taka nasza natura.

[Margo2]

Masz rację Adrianno, wiosna nie byłaby taka sama, gdyby nie było zimy. Nie czekalibyśmy na nia z takim utęsknieniem.
Tylko zima mogłaby być ciut krótsza
Do końca stycznia, a potem juz tylko ciepełko.

[gloriadei]

Adrianno,
wpadłam sie przywitać w Nowym Roku
proszę pozdrów ode mnie też Ewę!

Udany kontrast powyżej

[Gencjana]

Gosiu, ja też bym już bardzo chciała, ale może przyzwyczajona do ogrodu i chodzenia po ziemi daję je czas
do końca lutego. Boję się teraz, że ten śnieg się stopi i przyjdą mrozy, więc roślinki mogą ucierpieć.

Ewo, na O. taka ślizgawka, że choć, jak wiesz, Ewa mieszka blisko, to ledwo doszłam. Byłyśmy na dziś umówione, zdążyłam przed wyjściem
przeczytać Twój wpis, ale okazało się, że Ewa już sobie wcześniej przeczytała. Ciągla zagląda. Namawiałam , żeby zaczęła
bardziej jawnie uczestniczyć w Forum.

Jeszcze jest tak. Ponieważ prawie ciągle wieje, trawy fajnie się kołyszą. Szkoda, że nie mam umiejętności Orinoko, by
to pokazać.

[AniaDS]

Dobrze jest , u Ciebie trawy się kołyszą a u mnie leżą pod stertą śniegu
I przypuszczam, że po tej odwilży nie będzie to piękny widok...