Elizabetka po śląsku cz.3

[Elizabetka]

Aneczko teraz hortensje kwitną ...a będziesz w pobliżu kiedyś? Albo wyśla pocztą...jak wolisz. Coś się dlo Cia znojdzie. Wiesz ta pogoda tako yno na choroby....
Ja dostałach od Grażynkirosa koleusy ale nie wiem jak je ukorzenić Spadłaś mi z nieba ....mam łodyżki i nie wiem czy trzymać je w wodzie czy od razu do ziemi....licza na Twoja pomoc. Nie chca już Grażce głowy zawrocać.


Grażynko wszystko stare oprócz nowych
Owieczka podropano za uszkiem.

Ewuś też liczę na jej popis....H. grandiflora nie musi mieć kwaśnej ziemi ale podlewam ją dodając nawozu dla hortensji a co Ty ....wiem, że masz super urodzajną ziemię ale może jakieś sugestie. Dzięki.
Jak tak dalej będzie padać to będę zmuszona przykryć szybą opuncje.....co prawda cyprys dużo deszczu zatrzymuje ale jednak. Musiałam przesadzić szczodrzeńca spod tego cyprysa bo miał za sucho....a przecież to odporna roślinka.




Pozdrawiam cieplutko

[Gabriela]

Gabryśko....nie cukiereczki yno bombony ...jakie tam cukiereczki kochana...Ty masz mistrzostwo świata.
A Mikuś wie, że jest śliczny i owieczkowy i tylko się łasi żeby go głaskać, przytulać i drapać zauszkiem.

Eluś, bombony...pewnie że bombony...
Ale i tak i tak słodkie...
Skoro z Mikusia taki pieszczoch, to poszkrobej go tez za uchym...

[Wisienka]

Ależ piękne te róże z kroplami deszczu.
I te hortensje.
A tak w ogóle to myślałam, że hortensje ogrodowe są tylko jedne.

Dzięki pięknie Elżuniu, ale się po prostu zapomniałam.
Zobaczyłam u Ciebie hortensje i ponownie piękny szpaler hortensji u Mikrobii i zachciało mi
się też taki mieć. Dlatego zapytałam o ich rozmnażanie (a tak z ciekawości,to jak to się robi? ).
A potem przypomniałam sobie, że trzeba je przykrywać na zimę i uważać na przymrozki.
Mam jeden krzaczek od GrzesiaB i w tym układzie to mi na razie wystarczy.

Pokazuj wiesiołki, pokazuj. To bardzo wdzięczne i słoneczne kwiatki.
U mnie jakiś czarny,świecący robaczek je żre i nie wiem, czy się nimi nacieszę.

Hm...też muszę sprawdzić, czy fasolka wychodzi mi z ziemi.

[bogusia177]

Eluś ,,kurcze Ty to mosz hortensji ,byda musiała jednak do Ciebie przyjechać ,po pora patyczków , :P
Dziś właśnie w telewizorze pokazowali jak sie ukorzynio patyczki hortusi
,,,,normalnie mom chyntka na ni ,bo fajnie i prawie do zimy kwitnom :P

[evluk]

Eluś, śliczne Hortensje i i nie tylko
Piękny ogród
Roślinki ślicznie się przyjęły Zapewne pomógł im też deszcz, bo pada od piątku.
Pozdrawiam

[Hanka 1]

Czekam aż pokażesz w pełnym rozkwicie hortensje musi być bardzo kolorowo.Pięknie też prezentują się Twoje dzwonki-moje leżą przeważnie na chodniku jak po mamrocie bo jak je sadziłam to wydawało mi się,że to dobre miejsce dla nich wzdłuż chodnika.

[Elizabetka]

Gabryśko....dzięki za miłe słowa.....a Mikuś wydropany za wszystkie czasy od kochanych forumek.

Jagódko róże są ciemno czerwone a mi wyszły różowe...będę musiała robić fotki tak jak radzi Agnieszka aguskac jak nie będzie słonka.....ale ale..przecież wtedy go nie było. Coś robię nie tak, że wychodzą przekłamane kolory.
Co do hortensji...to jak już będziesz na miejscu to wtedy sobie dosadzisz więcej...lubią mieć podlewane jak jest upał. Ale skoro masz już jedną to znaczy, że miejsce jej służy.
Ja na zimę nie przykrywam hortensji tylko okopuję tak jak róże ....jedynie jak na wiosnę zapowiadają przymrozki to wtedy latam z agrowłókniną bo młode pędy mogą ucierpieć właśnie od takich przymrozków.
Bardzo lubię wiesiołki ...mam porobione zdjęcia to wkleję później.

Boguśko patyczków u mnie dostatek .....z patyków nie ukorzeniałam a jedynie odrywałam kawałek roślinki.

Ewuś Twoje roślinki już też posadzone i miałam zrobić zdjęcia..

Haniu to ja w zeszłym roku posadziłam gazanie koło chodnika i też mi się kładły na nim a w tym roku wykiełkowały raptem trzy sztuki....ale i tak pogoda niegazaniowa. Moje dzwonki posadziłam w nogach róż razem z nagietkamii jakoś razem się trzymają.
A hortensje są bardzo wdzięczne......przynajmniej ten deszcz na coś się przydaje....i fajnie idą.

Dziękuję miłym gościom za odwiedzinki.

[empuza]

Łoo Matko i córko! Elizabetko Ty serca nie masz czy jak?
Chcesz, żebym trupem padła...
Przy różach chodziłam ze szczenką na sznurku ale jak zobaczyłam hortensje padłam na kolana i chyba krzyżem bedę leżeć i zajzdraszczać.
Normalnie !

[Elizabetka]

Trzeba było od razu mówić to dorzuciłabym pora patyków hortensji.
Agnisiu proszę przesłać na pw listę. :P

[empuza]

Kochana kobieta z Ciebie
Ale to już jutro, bo prasowanie przede mną

[Elizabetka]

Agnieszko we wtorek trzeba byłoby wysłać zeby doszło do piątku.




Mam nowe nabytki w ogródku też

grazynarosa22 dzięki za chudego niebiesko kwitnącego, ogórecznika, skalniaczka żółtego

i jeszcze parę posadzonych w doniczkach. Wśród doniczkek są też nowe nabytki od evluk: jaśminowiec, lawenda i dużo by wymieniać. Ewuś jaśminowce posadzone a dwa pojadą w góry.


i szczawik



Bardzo Wam dziękuję za trud włożony w przygotowanie przesyłek i za roślinki też...nie...dziękuję. Wszystkie są takie śliczne, że nie mogę się nacieszyć.


Pozdrawiam cieplutko.

[an-ka]

Elżbietko coleusy są cudowne do ukorzeniania-obrywasz większe listki i łodyżkę od razu do ziemi Zaraz pokażę Ci moje przedszkole.Idę focić-czekej:





Już mają ciasno i muszę je poprzesadzać.Jak Ci nie wyjdzie,możesz liczyć na mnie.Na hortensje już się cieszę,ale jakbyś miała jeszcze orliki no to byłabym w siódmym niebie.Do Rybnika jest niedaleko więc....a już jak wybierasz się w góry to obowiązkowo przez mój ogródek co Ty na to?

[Wisienka]

No właśnie - zmartwiłaś mnie Elżuniu, że hortensja taka wrażliwa na niedostatek wody.
Teraz sobie radzi, bo jest deszczowo, no i moja glina trzyma wodę.
Ale w tym układzie w razie upałów będę musiała wsadzić koło niej ze 2 butle z wodą
(sposób autorstwa Kogry).

Oj! jakie piękne koleuski! Kiedyś też miałam taki pomysł, by zgromadzić
kolekcję różnych kolorów. Może czas wrócić do tego pomysłu?

[aguskac]

Agnieszko jak nie kupisz róży z metką to nigdy nie będzie pewności co się rzeczywiście ma ....no powiedz i nawet gdybyś szukała dla niej nazwy toi tak zawsze będą wątpliwości. Przestałam już na siłę szukać i liczę na przypadek.
Co do rzodkiewek to moje w tym roku też były...mam jeszcze parę koło winogron....fajne i dorodne jak nigdy....deszcz przynajmniej im sprzyja Fasloka szparagowa....a to jest dobry pomysł ....teraz przed nowiem będzie dobry czas posiania fasoki i zresztą wszystkich wijących się i pnących w górę. aha a róża nr 3 prawie wcale nie pachnie.
Wpadnę na pewno na fotki róż i do altanki.

Ta róża była z metką Ale pani w ogrodniczym powiedziała, że dostała te róże z tylko 1 oryginalną metką i spytała czy może ją zabrać, napisała mi nazwę na karteczce, żebym nie zapomniała
Ja muszę dosiać złocień różowy, bo mi nie wyszedł, wszystkie inne kwiatki siane pod koniec maja tak, tylko nie złocień, a na nim mi najbardziej zależało
Fasolka już mi wyszła, część jak zwykle taka lekko przygniła i nic z niej nie będzie, nie wiem dlaczego tak się dzieje. Mam tak rok w rok, nawet jak było sucho.
Na fotki oczywiście zapraszam zaraz pędzę do siebie wklejać co tam jeszcze mam

[Elizabetka]

Aneczko pięknie dziękuję za pokaz koleusików...są śliczne.
A powiedz gdzie je trzymasz ....bo ja wolałabym wynieść je z donikczkami na podwórko z braku miejsca oczywiście.
Zapraszam do Rybnika na hortensje i orliki ....chętnie się podzielę...kiedy się wybierasz do Rybnika...może w środa?
Jak jadymy w góry to raczej prosto bo mało czasu ale jak tam byda to dom cynk i najwyżi przijedziesz. daleko ni mosz. Kawa albo herbatka ze śweżej mięty zawsze jest.


Jagódko tak to jest z hortensją....wodożłop prawdziwy ale skoro jedną już tam masz i się sprawuje dobrze i przetrwała zimę i wiosenne przymrozki to jest OK. Sposób Grażki Kogry z tymi butlami jest rewelacyjny i w razie zapowiedzi suchości można to wykorzystać. Co do koleusków są niesamowicie kolorowe i można zestawiać je w piękne kompozycje...tylko jeszcze muszę doczytać coś o nich żeby móc coś więcej powiedzieć...bo jak się domyślasz są to moje pierwsze koleuski. :P


Agnieszko fasolkę siałam ale mi w ogóle nie wzeszła ...nasionka dostałam od przygodnej Pani i nie wiem czy jakieś przeterminowane czy mam ręce drewniane...chyba kupię w sklepie i jeszcze raz posieję i zobaczę.
O złocieniu różowym pierwsze słyszę.... ...na fotki wpadnę jutro....dzięki

Dobrej nocki życzę i miłego słonecznego poranka.