Sekatorów dużo nie, ale za to całe litry denaturatupaco pisze:Polecam przeczytać coś na ten temat tu - Przyspieszanie wzrostu kłączyEllaa pisze: Nie wszystkie są takie 'grzeczne' jak 'Piedmont Gold', np. 'Regal Splendor' wyłamałam jeden z 2 - pędów na wiosnę i przycięłam kwiatostan, a ona nic....![]()
....nie przyrosła w tym sezonie o ani jeden pęd więcej...może za to za rok to zrobi
Przy okazji pytanie (związane z HVX) - ile macie sekatorów lub noży do obcinania kwiatostanów u wielu host w jednym czasie![]()
![]()
Hosta FOTO 2009/2010
-
x_P-42
-
muchazezlotym
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1823
- Od: 21 wrz 2008, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
-
x_P-42
Ellaa pisze:Nie chcę Cię martwic Polu, ale Tomasz II pisał, że alkohol jest nieskutecznyPola42 pisze: Sekatorów dużo nie, ale za to całe litry denaturatu![]()
![]()
![]()
Najlepiej wygotowac, wirus ginie w temp. 60 stopni
Cytat z wątku o wirusie :
"Jakie środki stosować do odkażania narzędzi
Najprostszym sposobem jest sterylizowanie alkoholem. Przed stosowaniem trzeba narzędzia dobrze wyczyścić, np papierowym ręcznikiem. Następnie namoczyć w roztworze, co najmniej na 20 minut. Dobre są również inne środki odkażające np. lizol, domestos, wszelkie preparaty stosowane w szpitalach itp. 100% odkażenie mamy po wygotowaniu narzędzi. Wirusy giną w temperaturze 60 stopni."
Chyba osoba układająca ten tekst wiedziała co pisze ?
- Ellaa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2591
- Od: 6 lip 2008, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
- Kontakt:
To nie moje słowa tylko TomaszaII, sama przeczytaj:Pola42 pisze: Cytat z wątku o wirusie :
"Jakie środki stosować do odkażania narzędzi
Najprostszym sposobem jest sterylizowanie alkoholem. Przed stosowaniem trzeba narzędzia dobrze wyczyścić, np papierowym ręcznikiem. Następnie namoczyć w roztworze, co najmniej na 20 minut. Dobre są również inne środki odkażające np. lizol, domestos, wszelkie preparaty stosowane w szpitalach itp. 100% odkażenie mamy po wygotowaniu narzędzi. Wirusy giną w temperaturze 60 stopni."
Chyba osoba układająca ten tekst wiedziała co pisze ?
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 080#861083
Jakoś tak dziwnie wątek hosta foto 2009 zawirusował nam się dyskusją o HVX.
Wracamy do tematu.
Przygotowane do jutrzejszego sadzenia Orange Marmelade i Spartan Glory.

Wracamy do tematu.
Przygotowane do jutrzejszego sadzenia Orange Marmelade i Spartan Glory.

Pozdrawiam. Romek.
Lata wcześniejsze
Lata wcześniejsze
-
x_P-42
Heheee, muszę koniecznie zamontować kuchenkę na działce, to będzie taniej, niż kupować ponad 300 sekatorów i dodatkowo wózek,żeby je wozićEllaa pisze:To nie moje słowa tylko TomaszaII, sama przeczytaj:Pola42 pisze: Cytat z wątku o wirusie :
"Jakie środki stosować do odkażania narzędzi
Najprostszym sposobem jest sterylizowanie alkoholem. Przed stosowaniem trzeba narzędzia dobrze wyczyścić, np papierowym ręcznikiem. Następnie namoczyć w roztworze, co najmniej na 20 minut. Dobre są również inne środki odkażające np. lizol, domestos, wszelkie preparaty stosowane w szpitalach itp. 100% odkażenie mamy po wygotowaniu narzędzi. Wirusy giną w temperaturze 60 stopni."
Chyba osoba układająca ten tekst wiedziała co pisze ?
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 080#861083
A nawiązując do Wojsławic.ja tam byłam w okresie strasznych upałów.Hosty wyglądały okropnie, porażały tylko swoją wiekowością i wielkością. Ale stadka "Sum & Substance", które rosło nad strumyczkiem , wcale nie było.Pozostała tylko tabliczka. Chyba ze szczętem zostały zeżarte przez stada ślimaków.
- Ellaa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2591
- Od: 6 lip 2008, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
- Kontakt:
Ta nie rosła nad strumieniem, ale nie ma na niej ani śladu po 'działalności' ślimorów :oPola42 pisze: Ale stadka "Sum & Substance", które rosło nad strumyczkiem , wcale nie było.Pozostała tylko tabliczka. Chyba ze szczętem zostały zeżarte przez stada ślimaków.
Dziwne, bo inne odmiany były nieźle podżarte


-
x_P-42
..zwłaszcza,ze Sum uchodzi chyba za dość odporną na ślimole. Może był inny powód,że wtedy została tylko tabliczka i jakieś smutne resztki roslin. Popatrz na prawy dolny róg zdjęcia:Ellaa pisze:Ta nie rosła nad strumieniem, ale nie ma na niej ani śladu po 'działalności' ślimorów :oPola42 pisze: Ale stadka "Sum & Substance", które rosło nad strumyczkiem , wcale nie było.Pozostała tylko tabliczka. Chyba ze szczętem zostały zeżarte przez stada ślimaków.
Dziwne, bo inne odmiany były nieźle podżarte![]()
![]()

- Ellaa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2591
- Od: 6 lip 2008, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
- Kontakt:
Przeglądałam zdjęcia z Wojsławic, bo też tam robiłam fotki, ale mam tylko takie ujęcie z jakąś, chyba sieboldianą, szkoda, że nie można sprawdzic co za odmiana tam rosłaPola42 pisze:..zwłaszcza,ze Sum uchodzi chyba za dość odporną na ślimole. Może był inny powód,że wtedy została tylko tabliczka i jakieś smutne resztki roslin. Popatrz na prawy dolny róg zdjęcia:

Byc może jakiś dowcipniś wetknął tam tabliczke z nazwą Sum...a roło tam coś zupełnie innego, bo nie wydaje mi się, żeby nad tym strumykiem żyła jakaś wyjątkowa populacja ślimaków, która poznała się na smaku Sum...
Popatrz na etykietkę przy tej hoście, to chyba nie jest 'Wide Brim', chociaż tak na niej pisze
Liście, jak na tą odmianę, były bardzo długie

I ta sama odmiana w innym miejscu, tu już jest ok.

-
muchazezlotym
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1823
- Od: 21 wrz 2008, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.











