Zauroczyłam się Twoimi królewskimi rodkami i sobie zamówiłam. Cieszyłam się, że lada dzień nadejdą, a tu wczoraj Pan ze szkółki zadzwonił, że trzy z nich są niedostępne w tym Królowa Jadwiga na której najbardziej mi zależało
Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Wandziu z podanych przez Ciebie opcji rozrzuconych krokusów po ogrodzie to raczej ta druga wchodzi w rachubę
Twoje łany zwalają mnie z nóg
Zauroczyłam się Twoimi królewskimi rodkami i sobie zamówiłam. Cieszyłam się, że lada dzień nadejdą, a tu wczoraj Pan ze szkółki zadzwonił, że trzy z nich są niedostępne w tym Królowa Jadwiga na której najbardziej mi zależało
Sama nie wiem czy zrezygnować, czy wziąć inne ? gdyż moje po tej zimie wyglądają nieciekawe 
Zauroczyłam się Twoimi królewskimi rodkami i sobie zamówiłam. Cieszyłam się, że lada dzień nadejdą, a tu wczoraj Pan ze szkółki zadzwonił, że trzy z nich są niedostępne w tym Królowa Jadwiga na której najbardziej mi zależało
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Przydomowy ogród emerytki
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
No właśnie w tym roku dostały więcej zimna i dlatego mam wrażenie że jest ich więcej.wanda7 pisze:
Margo2, ale jak to, że krokusy potrzebują zimna? Przecież miały je w zimie i to całkiem sporo mrozu było w tym roku. U Ciebie pewnie Gosiu też.
.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Wando trzeba spróbować uprawy pomidorowej, nie ma jak własne owoce są najsmaczniejsze. Kupuj jogurt jedz i pikuj do kubków. Raz spróbujesz i pomidory zostaną z Tobą na zawsze, ta choroba tak się zaczyna. Powodzenia 
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
pelagia, moje pomidorki mają jedną parę liści właściwych i już szykują drugą parę. Bardzo ładnie trzyma się Maliniak, bo Bawole serce trochę jednak wybiega mimo przepikowania aż po liścienie.
Lucynko, przekwitnięte krokusy już w większości leżą, trzeba będzie jakoś zakamuflować ten ich szczypiorek, żeby nie szpecił rabaty. Później zasłonią goe liliowce, ale na razie będzie bardzo widoczny.
cyma, ja już poczyścilam żurawki. Zawsze mnie po tej czynności bolą plecy od pochylania się nad rabatami. Bardzo tego nie lubię robić. Kiedyś próbowałam na klęcząco na takim styropianowym prostokącie, ale jakość mi było niewygodnie, bo trezba ten klęcznik stale przesuwać. Tak czy owak mam to już z głowy. A Ty?
Shalina, widzialam Twoje zakupy. No cóż, wszystkie Rh są moim zdaniem piękne. Ale wiadomo, że jeśli coś wybieramy, to chcemy to dostać, a nie co innego. Ja mam centrum ogrodnicze na miejscu, więc mam wygodnie. A wybór w tym roku jest wręcz przeogromny.Aż głowa mała, jak się na to wszystko patrzy.
Margo, a widzisz, to ja przeczytałam Ciebie bez zrozumienia.
korzonku, no sama jestem ciekawa, czy ja popadnę w pomidoromanię, bo prawdę powiedziawszy na razie zupełnie nie rozumiem tego fenomenu. Dlaczego akurat pomodory
Ale może zrozumiem...
Lucynko, przekwitnięte krokusy już w większości leżą, trzeba będzie jakoś zakamuflować ten ich szczypiorek, żeby nie szpecił rabaty. Później zasłonią goe liliowce, ale na razie będzie bardzo widoczny.
cyma, ja już poczyścilam żurawki. Zawsze mnie po tej czynności bolą plecy od pochylania się nad rabatami. Bardzo tego nie lubię robić. Kiedyś próbowałam na klęcząco na takim styropianowym prostokącie, ale jakość mi było niewygodnie, bo trezba ten klęcznik stale przesuwać. Tak czy owak mam to już z głowy. A Ty?
Shalina, widzialam Twoje zakupy. No cóż, wszystkie Rh są moim zdaniem piękne. Ale wiadomo, że jeśli coś wybieramy, to chcemy to dostać, a nie co innego. Ja mam centrum ogrodnicze na miejscu, więc mam wygodnie. A wybór w tym roku jest wręcz przeogromny.Aż głowa mała, jak się na to wszystko patrzy.
Margo, a widzisz, to ja przeczytałam Ciebie bez zrozumienia.
korzonku, no sama jestem ciekawa, czy ja popadnę w pomidoromanię, bo prawdę powiedziawszy na razie zupełnie nie rozumiem tego fenomenu. Dlaczego akurat pomodory
- any57
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4655
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
"Pomidoromania" - na pewno popadniesz Wando
Od wielu lat wysiewałem różne odmiany i to z zebranych ziarenek różnych odmian.
Jaka to frajda była gdy wyrosły. Najciekawsze jest to że tych odmian było sporo i zapylały się krzyżowo. Z każdym rokiem pojawiały się nowe odmiany a przecież osobno zbierałem te nasiona.
W ub.r. zaraza mnie zniechęciła, bo musiałem zlikwidować wszystkie
ale znalazłem jeszcze stare nasiona, chyba 6 letnie - na próbę wysiałem i wyrosły wszystkie ... 11 odmian i znowu zacznie się zabawa 
Od wielu lat wysiewałem różne odmiany i to z zebranych ziarenek różnych odmian.
Jaka to frajda była gdy wyrosły. Najciekawsze jest to że tych odmian było sporo i zapylały się krzyżowo. Z każdym rokiem pojawiały się nowe odmiany a przecież osobno zbierałem te nasiona.
W ub.r. zaraza mnie zniechęciła, bo musiałem zlikwidować wszystkie
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Wandziu też Ci powiem, że pewno wpadłaś jak śliwka w kompot z tymi pomidorami. Ja bardzo długo nie wysiewałam, nie wsadzałam bo nie potrafiłam uchronić ich przed zarazą, teraz od 3 lat nie wyobrażam sobie parapetów bez siewek pomidorowych. Mam trochę mało miejsca ale w tym roku posadzę na rabatkach z kwiatami pojedyńcze egzemplarze.
Tam gdzie znajdę miejsce tam wetknę.
Pozdrawiam
Tam gdzie znajdę miejsce tam wetknę.
Pozdrawiam
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Witaj Wandziu
. Pięknie wyglądają Twoje łany krokusów
. Bardzo ładnie Ci się rozrastają
. U mnie cebulowe mają się fatalnie. Z roku na rok zostaje dużo mniej
. Przyczyniają się do tego nornice więc chyba powinnam zacząć z nimi walczyć. Moje pomidorki czekają na pikowanie i jakoś nie mogą się doczekać. Pogoda zniechęca mnie do pewnych rzeczy
. Może jutro się zmobilizuję. Pozdrawiam serdecznie
.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Wandziu, ilości krokusów naprawdę hurtowe
Ślicznie to wygląda.
Po Królową Jadwigę zawitałam do Kobyłki
Musiałam ją mieć, a sąsiadka mi podpowiedziała, że tam jest, bo sama zarażona moimi Rh, też postanowiła kupić dwa z tej serii. I to właśnie tam nabyła. Jak tylko usłyszałam, że mają, to wsiadłam w samochód i przywiozłam ją do domu. Oprócz Jadwigi wpadło do koszyka jeszcze kilka innych roślin, bo przecież tyle kilometrów pojechać i wrócić tylko z jednym Rh? No, nie opłaca się 
Po Królową Jadwigę zawitałam do Kobyłki
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
any, wiesz, tak jak teraz obserwuję siewki pomidorów (a także papryki i bakłażanów), widzę, że w porównaniu z innymi warzywami czy kwiatami, są one dość wdzięczne w uprawie. Nie pokładają się, są raczej solidne, widać jak w oczach rosną. Może w tym tkwi ich popularność. A jestem ciekawa, czy są odmiany całkowicie odporne na zarazę ziemniaczaną?
leszczynko, a właśnie, jak dałaś sobie w końcu radę z tą okropną zarazą pomidorów? Bo ona mnie głównie niepokoi.
ewelkacha, pewnie masz rację, że to nornice ci zjadają cebulki kwiatów. No ale jak z nimi walczyć? Są jakieś sposoby? Ciekawa jestem, bo na naszej nowej działce widzę dużo dziur po nornicach i strach mnie ogarnia. Posadziłam co prawda kilka lilii, ale każdą w osobnej doniczce. No a przecięż wiadomo, że jak się chce mieć więcej, to sadzenie tego wszystkiego w doniczkach jest bez sensu. I to trzeba by sadzić w takich głębszych doniczkach, bo podobno te zielone koszyczki nornice potrafią przegryźć.
Dorotka, a więc gościłaś w mojej mieścinie
Przyznasz sama, że oferta w centrum ogrodniczym jest w tym roku olbrzymia. Wszystko, co się tylko zamarzy. Cieszę się, że kupiłaś to, co sobie zaplanowałaś. I całkiem możliwe, że nawet się minęłyśmy w jakiejś alejce, ponieważ w ostatnich dniach tam byłam i kupowałam azalie. Kiedy będziesz następnym razem, zawiadom mnie proszę. Może akurat będziemy się mogły spotkać.
A to jeden z moich ostatnich nabytków. Azalia japońska Amoena. Bardzo wcześnie kwitnąca.

Już ją posadziłam i różowa ślicznotka stara się zadomowić na nowym miejscu.

A w ogródku tegoroczne kwitnące łany krokusów przeszły już do historii. Teraz natomiast szykują się do kwitnienia łany niebieskich CEBULIC, bo w tym roku wysiało się ich ogrom. Niech no tylko się ociepli, a na skalniaku zrobi się błękitnie.

leszczynko, a właśnie, jak dałaś sobie w końcu radę z tą okropną zarazą pomidorów? Bo ona mnie głównie niepokoi.
ewelkacha, pewnie masz rację, że to nornice ci zjadają cebulki kwiatów. No ale jak z nimi walczyć? Są jakieś sposoby? Ciekawa jestem, bo na naszej nowej działce widzę dużo dziur po nornicach i strach mnie ogarnia. Posadziłam co prawda kilka lilii, ale każdą w osobnej doniczce. No a przecięż wiadomo, że jak się chce mieć więcej, to sadzenie tego wszystkiego w doniczkach jest bez sensu. I to trzeba by sadzić w takich głębszych doniczkach, bo podobno te zielone koszyczki nornice potrafią przegryźć.
Dorotka, a więc gościłaś w mojej mieścinie
A to jeden z moich ostatnich nabytków. Azalia japońska Amoena. Bardzo wcześnie kwitnąca.

Już ją posadziłam i różowa ślicznotka stara się zadomowić na nowym miejscu.

A w ogródku tegoroczne kwitnące łany krokusów przeszły już do historii. Teraz natomiast szykują się do kwitnienia łany niebieskich CEBULIC, bo w tym roku wysiało się ich ogrom. Niech no tylko się ociepli, a na skalniaku zrobi się błękitnie.

- jarha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2839
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Wandziu
Dlaczego ja nie mam azalii, jak one takie piękne
Chyba mnie jakiś wirus azaliowy dopadnie. Jak widzę taki piękny okaz to zaczynam się zastanawiać jak to się stało
.... i gdzie bym taką mogła wsadzić
Czy jej kwiatki nie boją się nocnych przymrozków? Jakie stanowisko preferują, bo że kwaśne podłoże to wiem. Wandziu, poradzisz azaliowej nowicjuszce?
Dlaczego ja nie mam azalii, jak one takie piękne
Czy jej kwiatki nie boją się nocnych przymrozków? Jakie stanowisko preferują, bo że kwaśne podłoże to wiem. Wandziu, poradzisz azaliowej nowicjuszce?
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Halszko, azalie japońskie nie zajmują dużo miejsca, w każdym razie przez kilka lat są niewielkie, tak więc na pewno znajdziesz dla nich jakieś miejsce, na przykład na obrzeżu rabaty. Wymagania mają takie jak różaneczniki. Trzeba tylko sprawdzać przed zakupem mrozoodporność danej odmiany, bo są takie, które wytrzymują -26 stopni, ale też takie, które tylko -18 st.
Z przemarzaniem pączków różnie to bywa. Ostatnie zimy były łagodne, ale ta akurat już dała się we znaki w niektórych rejonach. Najgorsze jednak bywają majowe przymrozki, ale na to już nie ma rady. Można czymś przykryć, albo pąki przeżyją, albo nie. Ryzyko jest.
Z przemarzaniem pączków różnie to bywa. Ostatnie zimy były łagodne, ale ta akurat już dała się we znaki w niektórych rejonach. Najgorsze jednak bywają majowe przymrozki, ale na to już nie ma rady. Można czymś przykryć, albo pąki przeżyją, albo nie. Ryzyko jest.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Wandziu muszę spróbować posadzić cebule w doniczkach
. Co prawda posadzenie większej liczby tulipanów może stanowić problem ale jesienią spróbuję . Czytałam o różnych sposobach walki z nornicami ale podobno ogólnie ciężko je wyrzucić z ogrodu. Zainteresował mnie temat azalii japońskich. Nigdy nie miałam a chciałabym spróbować. Tylko nie wiem gdzie by je tu posadzić. Mam takie miejsce w większości w półcieniu wolne do zagospodarowania ale nie wiem czy będzie im tam dobrze
. Ziemię oczywiście przygotuję bo wiem, że lubią kwaśną
. Muszę to jeszcze przemyśleć
.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2839
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Dziękuję Wandziu za odpowiedź, super, że zwróciłaś mi uwagę na różną mrozoodporność azalii. Tylko zainteresowało mnie to co napisałaś o majowych przymrozkach. Czy ta, którą posadziłaś byla podpędzana skoro już kwitnie nie czekając do maja? Czy w takim razie obecne kwietniowe noce z przymrozkami jej nie zaszkodzą?
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Piękną landrynkową azalię kupiłaś, od razu weselej na rabatce.
Z pomidorami jest tak jak raz zasmakujesz własnych, to zostają z Tobą na zawsze. Zaczynałam skromnie od dwóch odmian, teraz sadzę ich około 40 w ilości prawie 200 krzaków
Widzisz tak się ta choroba rozwija.
Z pomidorami jest tak jak raz zasmakujesz własnych, to zostają z Tobą na zawsze. Zaczynałam skromnie od dwóch odmian, teraz sadzę ich około 40 w ilości prawie 200 krzaków
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Wandziu ale piękną azalię kupiłaś i już kwitnie
Moja zeszłoroczna śpi sobie, a też kupiłam dwie odmiany ostatnio w szkółce. Nie wiedziałam, że są mniej lub bardziej odporne na mróz.Muszę zatem sprawdzić jakie są moje odmiany.Bardzo je lubię, jak zaczynają kwitnąć to jakby chmurka rozkwitła na rabacie
Ja na pomidory mam dobrą radę, podlewać roztworem z drożdży, kilka lat z rzędu dochowaliśmy się smacznych i zdrowych pomidorów. Kostkę drożdży rozpuszczam w 10 litrowej konewce i podlewam.
Miłego dzionka i pogody ciepłej, na którą czekam i doczekać się nie mogę.
Ja na pomidory mam dobrą radę, podlewać roztworem z drożdży, kilka lat z rzędu dochowaliśmy się smacznych i zdrowych pomidorów. Kostkę drożdży rozpuszczam w 10 litrowej konewce i podlewam.
Miłego dzionka i pogody ciepłej, na którą czekam i doczekać się nie mogę.


