Ananas - uprawa i rozmnażanie
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Bjossa niestety ale myślę, że już go nie uratujesz, wydaje mi się, że korzenie obumarły - obym się mylił. Mój 3 ananasik (najmniejsza rozeta z całej trójki ale owoc był duży) ma już dwu- milimetrowe korzonki wokół całej podstawy.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 15 maja 2008, o 12:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlasie
- Kontakt:
Nasiona Ananasa
Hej próbował ktoś wysiać ananasa z nasion ?? bo u mnie często się zdarza kupując ananasa znajduje w środku nasionka zdjęcie przesyłam i mam dylemat czy odrazu można je wsadzić do ziemi, ja na razie namoczyłem swoje a później zrobię eksperyment z nimi ... nie wiem czy można położyć na hydrożel albo do ziemi a może na watę wilgotną i przykryć pojemnikiem, butelką ?? czytałem na innych forach że znajdują się nasiona w owocu...
link nasion http://www.img.vs1.pl/images/klz1211446283y.jpg
Proszę o pisanie poprawną polszczyzną używając polskiej czcionki ą,ć,ó,ś,ż itp. Poprawiłem błędy.
link nasion http://www.img.vs1.pl/images/klz1211446283y.jpg
Proszę o pisanie poprawną polszczyzną używając polskiej czcionki ą,ć,ó,ś,ż itp. Poprawiłem błędy.

Zerknij tutaj
Raczej wysiewałbym do ziemi dla ananasowatych wymieszanej pół na pół z piaskiem i by stworzyć mikroklimat szczelnie należałoby założyć foliówkę przezroczystą na doniczkę zawiązując ją od spodu i dodatkowo zabezpieczyć ją gumką recepturką jak na zdjęciu



- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
"Zamocz" go na jakieś - maksymalnie - pół centymetra - zobaczysz juk mu szybko korzonki pójdą w dół. Z takimi już 2-centymetrowymi wkładam do doniczki do ziemi jaką opisuje Przemo. Po ok. tygodniu później już zaczynają rosnąć liście.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Witam,
Mam 2-letniego ananasa wyhodowanego z rozety (owoc kupiony chyba w Tesco). Podchodziłem do tego 3 razy i dwa uśmierciłem, tzn. nie ukorzeniły się. Trzeci natomiast dał radę. Jeśli mogę coś doradzić, to nie wsadzajcie rozety w ziemię tylko postawcie, dosłownie postawcie w doniczce wypełnionej czystym piaskiem. Żeby się nie przewrócił można nim pokręcić w prawo i lewo, żeby troszeczkę osiadł w podłożu. Piasek powinien być delikatnie wilgotny, można go spryskiwać żeby się nie wzburzył. Dajcie ananasa na wschodnie okno i... czekajcie. Po 2-3 tygodniach, może po miesiącu powinien wypuścić korzonki. Wtedy można go przesadzić do podłoża podobnego do tego dla storczyków.
Pozdrawiam.
Mam 2-letniego ananasa wyhodowanego z rozety (owoc kupiony chyba w Tesco). Podchodziłem do tego 3 razy i dwa uśmierciłem, tzn. nie ukorzeniły się. Trzeci natomiast dał radę. Jeśli mogę coś doradzić, to nie wsadzajcie rozety w ziemię tylko postawcie, dosłownie postawcie w doniczce wypełnionej czystym piaskiem. Żeby się nie przewrócił można nim pokręcić w prawo i lewo, żeby troszeczkę osiadł w podłożu. Piasek powinien być delikatnie wilgotny, można go spryskiwać żeby się nie wzburzył. Dajcie ananasa na wschodnie okno i... czekajcie. Po 2-3 tygodniach, może po miesiącu powinien wypuścić korzonki. Wtedy można go przesadzić do podłoża podobnego do tego dla storczyków.
Pozdrawiam.
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2189
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
U mnie choroba ananasowa już minęła . Miałam kilka sztuk , ukorzenione również takie z wyciętym wierzchołkiem ( wybijają później kilka rozet ). Niestety porosły ogromne i kiedy nadziałam się parę razy na ich długie kolce , wyrzuciłam wszystkie nie czekając na kwitnienie . Może kiedyś wrócę do tego , bo roślina jest ciekawa .
Powodzenia w ukorzenianiu i hodowli , kozula .
Powodzenia w ukorzenianiu i hodowli , kozula .
Witam serdecznie, to chyba mój pierwszy post na tym forum, poza działem kaktusy i sukulenty
. Przeczytałem wszystko i przystąpiłem do ukorzeniania mojego ananasa, na razie suszy się, ziemia przygotowana, no i ciekawe, czy moja pierwsza próba powiedzie się... Jeżeli tak to mam pytanie, czy latem będę mógł trzymać ananasa w szklarni razem z kaktusami? Proszę o odpowiedź.

kaktusy kaktusy kaktusy i jeszcze raz kaktusy 

Podona mi się "akcja ananas"
Przemo super opis, szacuneczek !
Mam tylko kilka pytań.
1. Do jakiej ziemi wsadzać?
2. Jakiej średnicy doniczka będzie odpowiednia?
3. Jak często podlewać? (być moze stale wigotne podłoze jest potzrebne)
4. Kiedy przesadzać?
Szkoda tylko, ze po "oddaniu" owoca roślina umiera. Myślę jednak, ze w naszym klimacie zadnych owoców nie doczekamy. No chyba ze będzie non stop stał pod lampą
Ma ktoś zdjęcia juz rozrośniętego takiego ananasa, bo jestem ciekawa efektów, o ile się powiodą.

Przemo super opis, szacuneczek !
Mam tylko kilka pytań.
1. Do jakiej ziemi wsadzać?
2. Jakiej średnicy doniczka będzie odpowiednia?
3. Jak często podlewać? (być moze stale wigotne podłoze jest potzrebne)
4. Kiedy przesadzać?
Szkoda tylko, ze po "oddaniu" owoca roślina umiera. Myślę jednak, ze w naszym klimacie zadnych owoców nie doczekamy. No chyba ze będzie non stop stał pod lampą

Ma ktoś zdjęcia juz rozrośniętego takiego ananasa, bo jestem ciekawa efektów, o ile się powiodą.