Witajcie, ja mam dynię z przypadku: wyrosły mi 4 roślinki na kompoście, przesadziłam do dobrej ziemi i mam teraz radość

Nie wiedziałam że liście są tak duże a kwiaty tak piękne! I że to to idzie po ogródku kilka metrów

Tylko pytanie: czy to normalne że kwiaty kwitną tylko 1 dzień?... I więdną? Dziś rano najwiąksza radość: mam wielki kwiat żeński

a na nim juz 3 pszczoły... Był też tego ranka otwarty męski kwiat, metr dalej - ja nie zapyliłam, a obydwa już teraz o 20:00 zamknięte.. Czy możliwe, że pszczoły je zapyliły, gdyż kwiaty miały powodzenie że hej! ?? Jak myslicie, będzie coś z tego czy jednak powinnam sama zapylić na wszelki wypadek? Pozdrawiam dyniomaniaków
