Mój ogród cz.IV

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Mój ogród cz.IV

Post »

Asiu,masz rację ,trzeba uważać jak się coś kupuje.Pomijam już ceny.Ale cebule są sprowadzane już zapakowane i oznaczone firmowo .OBI tylko je sprzedaje.

Aniu ja już od poniedziałku działam.Rozgarniam kopczyki i przycinam róże.
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2933
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Mój ogród cz.IV

Post »

Alinko podpowiedz i doradź - jutro będę miała dostawę kilkunastu róż, a u nas przez najbliższy tydzień zimnica okrutna z -5 w nocy i we dnie tylko ciut wyżej zera, co robić ? Zadołować na tydzień? Sadzić, kopczykować ? :oops:
Pozdrawiam Eugenia
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Mój ogród cz.IV

Post »

Gieniu na 12 godzin włóż do wiadra z wodą czy do 2 wiader.Tyle ile będzie potrzeba a potem w tych wiadrach możesz zasypać korzenie ziemią .Oczywiście już bez wody.Mogą też być większe donice.Wstaw gdzieś do nieogrzewanego widnego pomieszczenia.Postoją aż się pogoda wyklaruje.Dwa lata temu ,gdy była taka późna wiosna,dostałam róże od Austina w lutym i potem Gosia mi przysłała z Niemiec.Cała partia stała ponad miesiąc w budynku gospodarczym w taki sposób i świetnie przetrzymały.Potem sobie posadzisz.A jak nie masz gdzie to możesz zdołować w ogrodzie i przykryć liśćmi czy ściętymi bylinami.Bo może jeszcze nie zahartowane.Ale zwykle kilkustopniowy mróz nie jest groźny dla róż.
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2933
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Mój ogród cz.IV

Post »

Dziękuję :D Wstawię do wiader z taką miksturą, jak kiedyś pisałaś - szampon, herbata rozpuszczalna, siarczan magnezu, później wyleję i zasypię ziemią. W altance będzie w sam raz. Niby zimy nie było, ale ciepła też nie ma i wiosny nie widać, chociaż i kalendarzowa tuż, tuż :)
Alu, a warzywniak już zakładasz ? Bo ja, oczywiście nie wytrzymałam i marchewkę i pietruszkę pod włókniną na podwyższonych redlinach posiałam i pod folią sałatę i rzodkiewkę :heja
Pozdrawiam Eugenia
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Mój ogród cz.IV

Post »

Geniu,ja nic o takiej miksturze nie wiem,więc to nie ja pisałam.Ja tylko wkładam do wody. ;:oj
Na warzywnik już czas ,zwłaszcza na pietruszkę ,marchewkę itp.Ale wpadłam teraz w róże no i muszę dokupić ziemi do warzyw,Bo w moich skrzyniach ciągłe ziemia osiada,więc trzeba uzupełniać.Może w sobotę.Borówki już obcięłam.
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2933
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Mój ogród cz.IV

Post »

:oops:
Poplątało mi się, to wyczytany gdzieś przepis Jerry'ego Baker'a z książki "Sekrety doświadczonego ogrodnika" :)
Będę miała okazję sprawdzić, czy działa ;:oj
Pozdrawiam Eugenia
Awatar użytkownika
Koleszko
500p
500p
Posty: 961
Od: 14 wrz 2013, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ciechanów

Re: Mój ogród cz.IV

Post »

Jestem i ja . :D Wiosna u Ciebie na całego . ;:215 I pracę widzę , że też . :D
Awatar użytkownika
ASK_anulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1701
Od: 25 cze 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze Zachodnie

Re: Mój ogród cz.IV

Post »

Witaj w nowym wątku Alu. U Ciebie prawdziwa wiosna, ja wciąż czekam ;:65 .
Piękna kalina wonna. Ile lat u Ciebie rośnie? Moja się drażni i wciąż każe mi czekać na tegoroczne kwiatki. Uwielbiam jej słodki zapach. Róża ładnie przezimowała. Trochę boję się rozgarniać kilka kopców. O dziwo te niby delikatniejsze poradziły sobie doskonale.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25217
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Mój ogród cz.IV

Post »

I ja jestem, bo cały czas podczytuję co się u Ciebie dzieje.
Wiosna nam ruszyła. Strasznie żałuję, że trzeba poobcinać róże, bo już listki puszczają, byłyby szybciej kwiaty.
No, ale to by były dopiero drapaki, a ja musze mieć małe różyczki
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2933
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Mój ogród cz.IV

Post »

Alu, co tak cichutko? Dawaj foto, opisy ! Jak różyce, opryskane miedzianem? A warzywniak, co już posiane, masz folię? Jakieś rozsady robiłaś ?
;:7
Pozdrawiam Eugenia
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Mój ogród cz.IV

Post »

Gieniu ostro idzie praca w ogrodzie,więc w pierwszej kolejności odrywanie róż i od razu cięcie.Róże już w zaawansowanym stadium wypuszczania liści .Szkoda żeby się wysilały na to co muszę wyrzucić ,więc kolejno odkrywam rabaty i zaraz potem tnę.Jutro malinowa idzie pod sekator.Ale trochę się schodzi bo najpierw wygrabiam liście,potem rozgarniam kopczyki.Nieraz mam za dużo ziemi więc muszę ją wywieźć,albo wyrównać ścieżki.
Nie wspomnę jaki jest bajzel na trawniku,bo te wszystkie śmieci właśnie tu lądują.Mam nadzieję że do niedzieli zrobię i wtedy może trochę porobię zdjęć.Nie jest to już taki porządek ,jaki powinien być.Będę później już na spokojnie glansować rabatki.Teraz jednak najważniejsze żeby odkryć i obciąć róże.Warzywnik też jeszcze niestety nie ruszony, ale zwykle trwa to jedno popołudnie.Warzywa sieję na podwyższonej rabacie /skrzynia/ i przykrywam oknami inspektowymi.Rozsad nigdy nie robię bo w Sochaczewie na rynku ,jest wiosną masa wszystkiego ,dosłownie za grosze.

Pawle przy tak pięknej pogodzie jak dzisiaj jestem w ogrodzie od rana do 16.Można się nacieszyć pracą. :heja

Aniu Kalina to jeden z pierwszych moich zakupów i na pewno ma ponad 20 lat w tym ,czasie była dwa razy przesadzana. Przyznam że drugi raz bym jej nie kupiła ,bo tylko przy takiej zimie jaka była w tym roku ma szansę zakwitnąć.W tym roku miałam ochotę ją wyciąć. Można policzyć na palcach jednej ręki ile razy kwitła. Aniu niczego się bój już czas na róże,tylko ostrożnie bo mają młode pędy pod kopczykami.

Gosiu tnij nie żałuj,za dwa tygodnie będą już zielone listeczki z tych małych pączków i róże się odwdzięczą pięknym kwitnieniem.Ja takich wyciętych pędów mam całe stosy.Korony cesarskie już ruszyły. ;:65
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2933
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Mój ogród cz.IV

Post »

Napisałaś - malinowa pod sekator, jak mocno wiosną tniesz angielki? Ja pożałowałam i starsze tylko trochę "odświeżyłam", inne też ładnie przezimowały - chyba pierwszy raz odkąd pamiętam? Przycięłam mniej niż zawsze, chociaż wszędzie czytam - sekatora nie oszczędzać ;:oj Muszę chyba we własnym ogrodzie doświadczyć skutków :roll:
A śmieci z trawnika wygrabisz powoli, mam mniej dorodne krzaki, to śmieci też mniej i chodzę z dużym pewnie z 40 l baniakiem i drobnicę tam wrzucam, a przy robotach "ziemnych", wyściełam trawnik przy rabacie plandeką, czy mniejszym kawałkiem grubej włókniny, łatwiej później sprzątać.
Rozsady u nas tanie nie są, pewnie i brak tradycji i klimat swoje robią. Kupuję tylko rozsadę selera, bo nie jestem w stanie wyhodować udanej rozsady. Ale potrzebuję wszystkiego malutko, bo mam tylko mini ogródek warzywny na działce na bieżące potrzeby, mam dużo czasu i lubię mieć własne rozsady :)
Pozdrawiam Eugenia
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Mój ogród cz.IV

Post »

Gieniu angielki tnę skąpo,tylko tyle ile trzeba.Niektóre już kilka lat więc widzę że mają sztywne pędy.Przecież to nie rabatowe.Trawnika póki co nie żałuje jeszcze ,bo tak naprawdę to go nie mam.Chodzi mi o taki który jest specjalnie posiany.Moje ścieżki to trawnik sam z siebie.Ale zdaje egzamin więc niech jeszcze trochę pobędzie.Przyznam że ja też warzywa sieję tylko na bieżące potrzeby.Marchewka ,pietruszka,por i seler po 5 szt.jakieś buraczki,ogórki i pomidory,no i sałaty 5 szt zawsze kupuje sadzonki.Takie podstawowe warzywa.W ubiegłym roku kupiłam też sadzonki ziół.Zobaczymy co w tym roku odbije.Bazylie i lubczyk trzeba będzie chyba dokupić.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2933
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Mój ogród cz.IV

Post »

Alu, mój trawnik, to siany był, ale nie powiem - troszkę zdziczał i jest taką zwyczajną zieloną murawą, koszoną często latem :wink: A z ziół "będzie Pani zadowolona" też mam dużo i bardzo polecam :) Aromat suszonych bije na głowę te ze sklepu a przechowuję je w zakręcanych słoikach. Mam całą półkę w szerokiej szafce przeznaczoną na zioła. Niezastąpione przyprawy i do picia, jako herbatki. Mięta, melisa, oregano, tymianek, rozmaryn, lubczyk i jednoroczne cząber, bazylia i majeranek. Suszę też nadmiar natki pietruszki i koper. Mam jeszcze lawendę i hyzop, ale te raczej zdobią niż do użytku, a szczególnie hyzop, bo z lawendy jednak robię zapachowe woreczki do szafy :) Rozmaryn mam w doniczce, bo u mnie nie daje rady zimą w gruncie. Lubczyk jest niezniszczalny, u Ciebie też jeszcze wyskoczy :)
Pozdrawiam Eugenia
Awatar użytkownika
dwostr
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2686
Od: 25 mar 2008, o 15:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Mój ogród cz.IV

Post »

Zgadzam się z Genią ,lubczyk ,to mocarne zioło ,ale gdyby jakimś trafem Ci nie odbił,to powiedz tylko a odkopię Ci odpowiednią kępkę.
Zrobiłam korektę w Stadt Romach ,jeden krzew zostawiając przy oszczędnym cięciu,porównamy latem ,jaki to będzie miało wpływ na kwitnienie.
Serdecznie pozdrawiam Danuta
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”