Sylko wnusie to wielka radość
Marysiu ja mam przedszkolną tylko wnusię,najmłodszy wnusio jeszcze nie chodzi do przedszkola ale dzwonił do babci i z wrażenia pomyliły mu się wierszyk i zaczął tak" Mikołaju nasz......" bardzo mnie rozbawił

, córka zaraz go poprawiła i powiedział prawidłowy ,Babciu,babciu cóż Ci dam jedno serce ,które mam a w tym sercu róży kwiat ,babciu ,babciu żyj sto lat!!