
Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4180
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Dzisiaj był pierwszy zbiór, z gruntu
. Te dwa małe to Harzfeuer a duży to K37 - ten nie był jeszcze bardzo czerwony, ale widać było go z daleka ze ścieżki, więc wolałam nie ryzykować
. Harzfeuer był siany 24 marca, K37 29 marca, oba sadzone 15 maja.


Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Z moich niektórych grunciaków jeszcze coś będzie. Już zbierałabym dojrzałe owoce ale lepszy rydz niż nic
Kwitnący wiecheć to Cherry Purple Pear od Cantati
Od Moniki z malutkimi owockami. Ucięta Koktajlówka z lewej dojrzewa. Jedna już zerwana.
Łodygi poranione ale nowe liście bardzo zdrowe. Od lipca pryskane tylko mleczanem.
Mam krzaki, które jadą tylko na oprysku żurkowym i jak na razie również zdrowiutkie.

http://img689.imageshack.us/img689/1138/jqx8.jpg
Za duże zdjęcie- mod.jokaer.
Od Moniki z malutkimi owockami. Ucięta Koktajlówka z lewej dojrzewa. Jedna już zerwana.
Łodygi poranione ale nowe liście bardzo zdrowe. Od lipca pryskane tylko mleczanem.
Mam krzaki, które jadą tylko na oprysku żurkowym i jak na razie również zdrowiutkie.

http://img689.imageshack.us/img689/1138/jqx8.jpg
Za duże zdjęcie- mod.jokaer.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Grażynko, byle tak dalej. Widać, że naprawdę krzaki zdrowiutkie.
U człowieka kwas mlekowy trzyma w szachu takiego upierdliwca jak Candida albicans to na pomidorach może również poradzi sobie z innym upierdliwcem Phytoftora infestans
U człowieka kwas mlekowy trzyma w szachu takiego upierdliwca jak Candida albicans to na pomidorach może również poradzi sobie z innym upierdliwcem Phytoftora infestans
- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1557
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Moje też tylko na mleczanie i ba
pierwsza koktajlówka od forumowicz zmieniła kolor
Wszystko wskazuje na to, że zjem w tym roku pomidora z gruntu, który nie jest Koralikiem




Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Trzeba być głupim by tego nie robić.
-
nowicjuszek
- 50p

- Posty: 74
- Od: 3 cze 2013, o 06:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
To prawda mój malinowy olbrzym jest jednym z mniejszych w tuneluchudziak pisze:"Mój" Malinowy Olbrzym rośnie w foliówce i owoce do olbrzymich póki co nie należą
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Ale chodzi o rozmiar krzaka czy owoców? Mam dwa bawole serca, krzaki straszne mizerotki, a na tych mizerotkach kilka owoców o wadze liczonej na oko około 0,8 kg. 
-
chudziak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2565
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
radog, piszemy o konkretnej odmianie nazwanej "Malinowy Olbrzym" z nasion pochodzących z wymiany zarówno krzak ( to akurat nie dziwi bo na ogół malonowe są generatywne) jak i owoce nie są olbrzymie ( na razie może
)
-
Marginetka
- 500p

- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Grażynko, kwitnie Ci obłędnieGRANIA pisze:Kwitnący wiecheć to Cherry Purple Pear od Cantati
Pozdrawiam, Dorota
- jokaer
- -Moderator Forum-.

- Posty: 7606
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Marginetka, piękne pomidory.
Ja w tym momencie mogę stwierdzić,
że najlepiej spisują się dwa pomidory w gruncie, NN z Iranu i NN malinowy z Krymu.
Ja w tym momencie mogę stwierdzić,
że najlepiej spisują się dwa pomidory w gruncie, NN z Iranu i NN malinowy z Krymu.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
-
pongo
- 50p

- Posty: 67
- Od: 2 kwie 2013, o 19:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnyśląsk - Legnica
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Mam pytanie odnosnie podlewania pomidorów. Czy jeśli nie pada robicie to co dziennie?
-
Pelasia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7670
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Ja swoje pomidory w grunice podlewam dwa razy w tygodniu
-
pongo
- 50p

- Posty: 67
- Od: 2 kwie 2013, o 19:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnyśląsk - Legnica
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Ja 3 i myslalam, że to za malo.
- BozenaX
- 200p

- Posty: 267
- Od: 6 lut 2012, o 10:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie/okol. Szczecinka
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
To i ja pokażę co mi urosło.
Pomidor Orkado F1. Bardzo ładnie zawiązał. Smak ocenię niebawem.

Cherolla F1. Bardzo dekoracyjny i smaczny.

Następne zdjęcia to sałatkowy i malinowa koktajlówka od forumowicz. może zdjęcia nie obrazują w tego pełni, ale zawiązały rewelacyjnie.


Niekończący kwitnienia megagron. Z owocami jest trochę gorzej. Myślę że niespełna 10% kwiatków przeistacza się w owoc

De Barao malinowe. Bardzo ładnie wiąże. Skaza na jednym z owoców to otarcie mechaniczne.

Na dzień dzisiejszy wszystkie są zdrowe. Niektóre mają lekkie niedobory magnezu. Zostały ogłowione 15.07. U mnie jest chłodny region, więc muszę je skłonić do szybszego dojżewania.
Bożena
Pomidor Orkado F1. Bardzo ładnie zawiązał. Smak ocenię niebawem.
Cherolla F1. Bardzo dekoracyjny i smaczny.
Następne zdjęcia to sałatkowy i malinowa koktajlówka od forumowicz. może zdjęcia nie obrazują w tego pełni, ale zawiązały rewelacyjnie.
Niekończący kwitnienia megagron. Z owocami jest trochę gorzej. Myślę że niespełna 10% kwiatków przeistacza się w owoc
De Barao malinowe. Bardzo ładnie wiąże. Skaza na jednym z owoców to otarcie mechaniczne.
Na dzień dzisiejszy wszystkie są zdrowe. Niektóre mają lekkie niedobory magnezu. Zostały ogłowione 15.07. U mnie jest chłodny region, więc muszę je skłonić do szybszego dojżewania.
Bożena









