Witajcie wieczorkiem
U mnie pogoda zrobiła sie całkiem wiosenna...połaziłam po ogródku, mysle ,że różyczki okejos...ale kilka pedów to bedzie do wyciachania niestety
Wygladają pączki narcyzów...mam nadzieje ,że nie przemarznięte ...No więc co zaczyna sie wiosenka serio serio
Ewciu kochana

ty do mnie tak ładnie

I wy miejcie superesny rodzinny czas

Ciesze sie ,ze lubisz do mnie zagladać...a powiec no kochana na zlocik to sie wybierasz
Bejka ..kawusia bez was jakoś badziewnie smakuje...juz sie przyzwyczaiłam ,ze pijam ja w doborowym towarzystwie rano

Miłego czasu kochana
Barabello miło mi jak sparwiłam ci czymkolwiek choc mała przyjemnosc...to był fajny dzień prawda
Aneczka jak na nałogowca przystało kawa leje sie u mnie strumieniami

Z różyczkami robi sie podobnie

ale ty to znasz doskonale

miłe te nasze nałogi
Majka hejka

no rózyczki to zawsze nam winduja humorek nie

A niebawem zaczną przyjeżdżać takie sliczniusie..nówki

o matko nie moge sie doczekac
Ewcia rewi..wesołych wesołych...a poza tym rodzinnych i spokojnych
cdn...mimika finito.....
