Sadzenie borówki amerykańskiej a wymiary dołka, ile ziemi ?
Re: Sadzenie borówki amerykańskiej a wymiary dołka, ile ziemi ?
1.Ważna jest kwasowość ,ale nie samym torfem borówka żyje.Nakłaść ok ale co dalej ?
2.To są wymagające rośliny pod względem składników pokarmowych,pod względem wilgotności i kwasowości.
3.Nie kłaść żadnej folii
4.Nikt nie sadzi obok domów ,jak jest podejrzana działka czy może tam być gruz itp to jest wapno które oddziałuje negatywnie na borówkę to przekopujemy szpadlem i to dziadostwo wywalamy.
5.Na parę krzaków możemy się pobawić w cuda.Przy większej ilości wyjść musimy ekonomii naprzeciw.
W dużych plantacjach nikt nie bawi się w torf,bo jest drogi a chodzi o to żeby ciąć koszty.W ruch idzie trocina sosnowa przekompostowana jak nie mamy to na pryzmę i przesypujemy nawozem wysoko azotowym. Świeża trocina czy kora pobiera podczas kompostowania azot jak ma za mało to pobiera z rośliny w której rośnie.
6.Ziemie zakwaszamy siarczanem amonu /zresztą większość gleb w pl jest zasadniczo kwaśna także też nie bez przesady.
7.Dobrać odpowiednie odmiany.Ze względu na mrozoodporność.Ja przetestowałem u siebie kilkanaście odmian.
8.Idą upały to albo konewka albo linia kroplująca.
9.Zółte liście świadczą o zagłodzeniu rośliny.To są pożeracze .Czerwono-listne przebarwienie na jesieni świadczy o odp. pH
10.Reasumując -Odp odmiana /względem mrozoodporności i zapylania/ czysty dół -torf -sadzonka -przekompostowana trocina na górę warstwa przekompostowanej kory-linia kroplująca lub lanie wody-nawożenie systematyczne najlepiej składnikami gotowymi -na zimę okopczykowanie rośliny trociną.Sadzenie w częściowo zalewnych terenach/jak nie ma to trudno.Miejsce osłonięte bez wiatrów.
I mamy borówkę.
Pod tymi względami ja osobiście odpuściłem uprawę borówki.Wolę jagodę kamczacką.
2.To są wymagające rośliny pod względem składników pokarmowych,pod względem wilgotności i kwasowości.
3.Nie kłaść żadnej folii
4.Nikt nie sadzi obok domów ,jak jest podejrzana działka czy może tam być gruz itp to jest wapno które oddziałuje negatywnie na borówkę to przekopujemy szpadlem i to dziadostwo wywalamy.
5.Na parę krzaków możemy się pobawić w cuda.Przy większej ilości wyjść musimy ekonomii naprzeciw.
W dużych plantacjach nikt nie bawi się w torf,bo jest drogi a chodzi o to żeby ciąć koszty.W ruch idzie trocina sosnowa przekompostowana jak nie mamy to na pryzmę i przesypujemy nawozem wysoko azotowym. Świeża trocina czy kora pobiera podczas kompostowania azot jak ma za mało to pobiera z rośliny w której rośnie.
6.Ziemie zakwaszamy siarczanem amonu /zresztą większość gleb w pl jest zasadniczo kwaśna także też nie bez przesady.
7.Dobrać odpowiednie odmiany.Ze względu na mrozoodporność.Ja przetestowałem u siebie kilkanaście odmian.
8.Idą upały to albo konewka albo linia kroplująca.
9.Zółte liście świadczą o zagłodzeniu rośliny.To są pożeracze .Czerwono-listne przebarwienie na jesieni świadczy o odp. pH
10.Reasumując -Odp odmiana /względem mrozoodporności i zapylania/ czysty dół -torf -sadzonka -przekompostowana trocina na górę warstwa przekompostowanej kory-linia kroplująca lub lanie wody-nawożenie systematyczne najlepiej składnikami gotowymi -na zimę okopczykowanie rośliny trociną.Sadzenie w częściowo zalewnych terenach/jak nie ma to trudno.Miejsce osłonięte bez wiatrów.
I mamy borówkę.
Pod tymi względami ja osobiście odpuściłem uprawę borówki.Wolę jagodę kamczacką.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Sadzenie borówki amerykańskiej a wymiary dołka, ile ziemi ?
Możecie sobie pisać ile chcecie na temat rzekomej szkodliwości folii, ale z rzeczywistością to nie ma nic wspólnego. Moje borówki są dowodem na to że folia pomaga a nie szkodzi. Rosną już 8 lat, i mają się doskonale, pięknie owocują a przy tym praktycznie zupełnie nie stosuję podlewania, czyli są bezobsługowe.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 4 lip 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytom/Rudniki Wieluńskie
Re: Sadzenie borówki amerykańskiej a wymiary dołka, ile ziemi ?
A oto moje podejście do uprawy borówek: Ziemię zakwaszam im naturalnie w każdym roku - igliwem z modrzewi (może być dowolne igliwo z drzew iglastych). Taki sposób nawożenia gleby zalecano w brytyjskim programie ogrodniczym. Ja jeszcze od siebie dodaję odrobinę obornika. Tak czy inaczej borówki rosną u mnie wspaniale. Sadząc borówki ziemię wymieszałem z igliwem, pociętymi gałęziami drzew i próchnem - na wierzch dałem to samo. Dołek miał głębokość i szerokość szpadla. Borówki mają u mnie przez cały czas umiarkowanie wilgotną glebę (takie miejsce specjalnie im wybrałem) i nie muszę ich podlewać.
;)
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1114
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Sadzenie borówki amerykańskiej a wymiary dołka, ile ziemi ?
To i ja coś dorzucę, pewnie że w folii się sadzi ( gdy gleba mało kwaśna ), ale z reguły dziurkuję się w niej dno np. widłami, dla cyrkulacji wody... to że na wiosnę borówka zalana i nie utopiła się, pewnie głębiej była jeszcze ziemia zmrożona po zimie, lub wystąpiło inne zjawisko które uchroniło korzenie.
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
- romix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1187
- Od: 22 paź 2010, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b
Re: Sadzenie borówki amerykańskiej a wymiary dołka, ile ziemi ?
Każdy wybiera to co uważa za najlepsze.
Jeżeli zapewnimy jej podstawowe rzeczy, to szczegóły (folia czy bez folii) nie ma aż takiego wpływu.
Ewentualne różnice później są takie, że borówka rośnie dobrze albo bardzo dobrze. Czasem trudno nawet dostrzec różnice.
Ważne żeby w miarę doglądać roślinę i reagować na oznaki jej "niezadowolenia".
Ja ostatnio robię podobnie jak Pomidormen. Niekiedy nawet bez torfu. Dołki o średnicy ok. 1 metra, a głębokość 40-50 cm.

Jeżeli zapewnimy jej podstawowe rzeczy, to szczegóły (folia czy bez folii) nie ma aż takiego wpływu.
Ewentualne różnice później są takie, że borówka rośnie dobrze albo bardzo dobrze. Czasem trudno nawet dostrzec różnice.
Ważne żeby w miarę doglądać roślinę i reagować na oznaki jej "niezadowolenia".
Ja ostatnio robię podobnie jak Pomidormen. Niekiedy nawet bez torfu. Dołki o średnicy ok. 1 metra, a głębokość 40-50 cm.
Pozdrawiampomidormen pisze:... Ostatnie podejście to kopanie dołków i wypełnienie ich mieszaniną ziemi rodzimej z warstwą humusową z lasu iglastego z dodatkiem kwaśnego torfu. .....

Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi