O rany strasznie zaniedbałam wątek, ale powolutku już go odświeżam
szarotka66- kwiatki to jak choroba, ciężko z niej się wyleczyć, każdy mój wyjazd do marketu czy ogrodniczego kończy się szczęśliwym zakupem
oksi i
grazia72- bardzo dziękuję , szeflera na mnie też robi wciąż ogromne wrażenie
Arkadius121- tobie również dziękuję że zaglądasz do mnie
krokusik164- ten pomysł z osłonką bardzo mi się spodobał, też tak spróbuję
elcia1974- dziękuję za pochwałę dla paproci jest dla mnie szczególna, ponieważ z nią jedyną umiem się dogadać. Pozostałe niestety biedulki usychały mi i marniały w oczach. Myślę że te stanowisko po prostu odpowiada jej po za tym co najmniej raz w miesiącu dodaje do wody trochę mleka, aby listki nie brązowiały, a optycznie żeby miała ładny kolorek
oxalis- jak najbardziej kwitł mi szczawik, moja mama również go miała i poniekąd mam również sentyment do niego. Jeżeli będziesz chciała znajdzie się kilka bulwek.
Filigranowa27- dziękuję, miejsce jakoś się znajdzie na razie o tym nie myślę. Tyle jest teraz fajnych sposobów i pomysłów, Ty np. masz fajne półeczki
justus27- dziękuję, oj z rodziny storczyków to spokojnie mam gdzieś ich około 30. Catleye, cymbidium, brasie, zygopetalum, phalenopsisy, oncidium, vande nawet sabotek się znalazł
fiskomp- dziękuję bardzo, bardzo mi miło że tu zajżałaś
Teraz niebawem wstawię trochę zdjęć aby było wesoło i kolorowo
