Mój rododendron po zimie
Re: Mój rododendron po zimie
spróbuj podsypać nawozem i podlej - nie jest źle w sumie... mój już parę razy spaliło słońce i wyglądał podobnie, a nawet gorzej i się pozbierał. myślę, że poza nawozem i wodą trzeba po prostu czekać.
pozdrawiam
Karolina
Karolina
Re: Mój rododendron po zimie
pięknie dziękuję, jednak nie wiem czy nie musiałabym mu zmienić też miejsca, w lato sałońce będzie świecić na niego od wschodu słońca do ok. 16-17
... muszę kupić mu jakąś specjalną ziemię, tyle się na nie zapatrzyłam,że marzę o tym aby zakwitnął 


Re: Mój rododendron po zimie
mam jeszcze jedno pytanie : jaki nawóz jest najlepszy ?? tyle tego jest w sklepie,że nie wiem który nawet wybrać... czy każdy jest wart cokolwiek ???
Re: Mój rododendron po zimie
my właśnie ze względu na zbyt mocne słońce i spadający z dachu śnieg naszego w zeszłym roku przesadziliśmy. Najlepiej, żeby miał słońce tak do południa - wtedy nie ma ryzyka, że liście się spalą, a tak to tylko się denerwowaliśmy i przykrywaliśmy go jakimiś workami w upały, co i tak nic nie dawało.
teraz rośnie w takim miejscu, które nasze krzewy bardzo lubią bo naokoło jest trochę zieleni, która popołudniu tworzy co jakiś czas cień, ale co chyba najlepsze - słońce nie odbija się od muru budynku tak jak w miejscu gdzie rósł wcześniej i gdzie przygrzewało dzięki temu jak na patelni.
wszystkie obiekty mają tzw. "albedo" - czyli współczynnik odbicia słońca i to okazuje się też jest ważne dla roślin.
co do nawozów to Ci nie poradzę niestety który jest najlepszy, bo nawożeniem wszystkiego w naszym ogrodzie zajmuje się mój tata, ale może ktoś inny na forum ma o nich większe pojęcie
osobiście mam bardzo dobre doświadczenia z substralem, ale używałam go tylko jako odżywki w płynie do roślin kwitnących doniczkowych, więc nie wiem jak się sprawdza ich nawóz do rododendronów.
teraz rośnie w takim miejscu, które nasze krzewy bardzo lubią bo naokoło jest trochę zieleni, która popołudniu tworzy co jakiś czas cień, ale co chyba najlepsze - słońce nie odbija się od muru budynku tak jak w miejscu gdzie rósł wcześniej i gdzie przygrzewało dzięki temu jak na patelni.
wszystkie obiekty mają tzw. "albedo" - czyli współczynnik odbicia słońca i to okazuje się też jest ważne dla roślin.
co do nawozów to Ci nie poradzę niestety który jest najlepszy, bo nawożeniem wszystkiego w naszym ogrodzie zajmuje się mój tata, ale może ktoś inny na forum ma o nich większe pojęcie

osobiście mam bardzo dobre doświadczenia z substralem, ale używałam go tylko jako odżywki w płynie do roślin kwitnących doniczkowych, więc nie wiem jak się sprawdza ich nawóz do rododendronów.
pozdrawiam
Karolina
Karolina