Witam Karo ciepluteńko :P i biegnę z pocieszeniem-
Pewnie jakiś błąd popełniłaś ;:95 - nie wiem jaki, najlepiej zerknij jesczce raz do karty uprawy- na stronie storczykowej. Porównasz, czy aby w warunkach u Ciebie, nie ma znacznych różnic.
Czyli może odpowiesz sobie co mu zrobiłaś :P
-jakie zasady trzeba uwzględnić:
-podłoże nie powinno nigdy przesychać , ale wszystko z umiarem. Nadmiar to tendencja zgnilizny!!!
-podłoże musi mieć strukturę lużną
-dosyć to żarłoczne- każde podlewanie 1/4-1/2 dawki---->teraz nawóz bogaty w azot musi być aplikowany, w końcu lata można przejść na zrónoważony lub fosforowy. Choć w nich nie chodzi tak o kwitnienie :P
-stanowisko cieniste wskazane, ale nie absolutne.
To, co w podłożu znalazłaś nie jest złe , gąbki stosują uprawcy :P dla gromadzenia wilgotności- taki substytut mchu sphagnum, oblepienie korzeni moim zdaniem świadczy o przesuszeniu podłoża- samo oblepienie jest normalne, korzenie nie są gładkie, pokryte są włośnikami /pewnie :P /i chętnie się wczepiają w co się da. Króciunie są, więc wygląda na zlepek.
Ważne, aby korzenie nie były zgnite.
Musisz zmienić podłoże-->dać nowe.Pokombinuj ale ma być lużne np.ziemia liściasta nawet z kawałakmi liści suchych -->bukowe, grubszy żwirek, pumeks, keramzyt do tego łęty paproci. U nas nie ma drzewiastych :P więc chociaż tyle możemy dać. Pewnie w swoich znajdziesz takie wyleniałe liście paproci-daj szkielet pocięty na drobne kawałki.
Taka pielęgnacja , inspekcja doniczki , obcinania...itp. jest elementem uprawy, więc nie jest to tragedia ani dla Ciebie ani dla storczyka.
Po prostu ,

normalka dla storczykowca, my tylko staramy się im stworzyć warunki bytowania na miarę mini dżungli.
Napisz gdzie to

nieszczęście stoi - może brakuje mu wilgoci ogólnej ,
sa upały!!!świeżego powietrza mu trzeba również.
Ale ostrożność w ogrodzie konieczna-są poławiacze takich smakołyków---> :P ślimory!!!!.
pozdrawiam z tropików moich :P
Jovanka