Aniu , pozazdrościłam Tobie dotleniania i sama poszłam na działkę.
Prawie 4 godziny się gimnastykowałam na świeżym powietrzu.
Dopóki świeciło słoneczko było cieplutko ale im bliżej zachodu to i temperatura spadała.
Wróciłam zadowolona z siebie.
Kasiu , dzięki dzisiejszemu słoneczku oczyściłam większość zagonków .
Lekko przegrabiłam powierzchnię ziemi między roślinkami.
Nowy wątek ma tytuł
DONICZKOLANDIA i
BUDOWA.
Dom rozpoczęto budować w czerwcu 2010 roku. Na zimę udało się nakryć dach.
Teraz trwają prace w środku. Zięć zakłada elektrykę a jego ojciec muruje ścianki działowe.
Pierwszy raz wgramoliłam się po drabinie na poddasze.
Od kwietnia mają ruszyć z dachówką i oknami.
Widok z góry na doniczkowy ogród.
Cebulica biała - słońce przyspieszyło jej rozwój.
Miodunka lada moment rozkwitnie.
następne krokusy
Ciemiernik cuchnący wystraszył się , że go wyrzucę i zaczął wypuszczać młode listki.
Wystarczy jak poobcinam wszystkie stare pędy.W tym roku będzie przerwa w kwitnieniu.
