Mój tymianek i majeranek rosną sobie grzecznie ;) Mają już kilka centymetrów.
Rzeżucha już dawno urosła, zjadłam ją z apetytem. Pycha do kanapek
Za bazylią szczerze mówiąc nie przepadam. Zastanawiam się nad wysianiem melisy w domu, ale nie wiem czy to dobry pomysł.
Planuję na parapecie założyć sobie ogródek ziołowy. Kupiłam nasiona Vilmorin: bazylia, oregano, mięta, pietruszka, szałwia i lawenda.
Chciałabym prosić o radę jak najlepiej to zrobić. Próbowałam już kilka razy, ale za każdym razem nic z tego nie wychodziło. Jeśli już nasiona wykiełkowały to roślinka po paru dniach marniała i musiałam ją wyrzucić.
Będę wdzięczna za poradę krok po kroku co zrobić żeby taki ogródek założyć i rozwinąć.
Myślę że musiałabyś sprawdzić czy mają odpowiednią ziemię gdyż bardzo dużo od tego zależy no i oczywiście światło bo tego zazwyczaj również potrzebują bardzo dużo z reguły.
Ja tez siałam: majeranek, szałwię, bazylię, oregano ... Jakoś w kwietniu, na oknie. Światła miały sporo, ziemia dobra, nie za sucho, nie za mokro.. Owszem wykiełkowały, ale były takie przerzedzone Za drugim razem wcale nie wzeszły :x Teraz jak mnie najdzie na zioła, to je po prostu kupie. Ale życzę innym powodzenia w siewie... .
Ja odniosłam mały sukces w uprawie bazylii. Wysiewałam nasionka w kwietniu. Ładnie wzeszły i wyrosły na piękne rosliny. Niestety nie moge sie pochwalić sukcesami jeśli chodzi o szczypiorek czy pietruszkę. Tutaj kompletna klapa. Jeśli wykiełkowały, to natychmiast marniały. Ale w tym roku znów spróbuję ... ćwiczenie czyni mistrza
To fakt Zioła nie jest łatwo wysiać i uprawiać. Zapraszam na moją stronke http://wwwxxxxxxxZnajdują się tam informacje o uprawie ziół, kilka istotnych wskazówek, które mam nadzieje każdemu się przydadzą i każdy odniesie sukces w uprawie ziół
Pozdrawiam serdecznie