Zimowe pomidorki :)
Re: zimowe pomidorki :)
będę informował na bieżąco co sie dzieje i będę wstawał zdjęcia i pisał pozdrawiam
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5161
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: zimowe pomidorki :)
Żeby była jakaś pociecha z Twoich pomidorów to jak najszybciej je popikuj do oddzielnych doniczek i zasil nawozem fosforowym ,bo są takie fioletowe , może mają za zimno.Przydałoby sztuczne światło, może być świetlówka czy żarówka energooszczędna ,bo profesjonalne są dużej mocy (400; 600W )
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 781
- Od: 21 mar 2010, o 23:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: zimowe pomidorki :)
Nie chce psuć zabawy i już z góry wieścić porażke , ale jednak jestem mocno sceptyczny
... Jest dopiero wrzesień , a Twoje pomidorki już fioletowieją , a co będzie w grudniu , styczniu ??
. W ogóle pomidor to jednak dość duża roślina , w czym zamierzasz je uprawiać ? .. Każdy krzak będzie potrzebował co najmniej ze 3L podłoża ! Dodatkowe oświetlenie to też absolutna konieczność . Może sie potem okazać ,ze pomidorki wyjdą w cenie kawioru .. Bo to ,że można zimą uprawiać to sporu nie ma - trzeba tylko zapewnić odpowiednie warunki .. A tych nawet zawodowcy nie próbóją wypełnić w porze zimowej . A w ogóle to przecież TERAZ pomidorki pięknie plonują , bo jest ich czas ... Więc nie wywracajmy już zupełnie praw i cykli natury , bo niczym dobrym to sie nie skończy ... A jak chcesz zimą podziwiać wlasne pomidorki to teraz zrób zdjęcia z działki , i już .. Albo porób przetwory na zime ! No tak to widze 



Re: zimowe pomidorki :)
To są maskotki podobno one nie sa wysokie
-
- 500p
- Posty: 912
- Od: 4 maja 2009, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stargard
Re: zimowe pomidorki :)
No nie dorastają do 2 metrów, ale 70-80 cm spokojnie osiągają w normalnych warunkach, przy czym mają pokrój krzewiasty, czyli jest to kula o średnicy ok 70 cm. Ja do maskotek używam 5 litrowych donic daję dobrą ziemię kwiatową, wrzucam pod korzenie garść pokrzyw i to wystarcza do początku owocowania. Potem raz w miesiącu dostają łyżkę obornika granulowanego. Oczywiście piszę tu o uprawie latem i przedłużaniu agonii jesienią. Obecnie moja maskotka stoi jeszcze na balkonie, ale na dniach bedę musiała ją wstawić do mieszkania. Będzie stała na południowym parapecie słabo ogrzewanego pokoju, bez dodatkowego doświetlania.

Tak wygląda teraz, od stołu do czubka ponad 80 cm, a nie jest to najdorodniejszy egzemplarz

Tak wygląda teraz, od stołu do czubka ponad 80 cm, a nie jest to najdorodniejszy egzemplarz

Dorota
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8276
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: zimowe pomidorki :)
świetne
Doniczki nie są konieczne, przesadź do pojemników po jogurcie, śmietanie, bądź w obcięte butelki po wodzie, kartony po mleku ... więcej ich się mieści na parapecie, bo nie rozszerzają się do góry
Pamiętaj tylko o wycięciu otworów na dole. Ja nigdy nie sadzę w doniczki.

Doniczki nie są konieczne, przesadź do pojemników po jogurcie, śmietanie, bądź w obcięte butelki po wodzie, kartony po mleku ... więcej ich się mieści na parapecie, bo nie rozszerzają się do góry

Pamiętaj tylko o wycięciu otworów na dole. Ja nigdy nie sadzę w doniczki.
Re: zimowe pomidorki :)
w sam raz będą takie pięciolitrowe nie?? jak często je nawozić?? nawiziłem je dwa razy płynnym nawozem wieczorem i po 24 godzinach jak świeciło słońce było widać że o wiele wyższe są
- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 3847
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: zimowe pomidorki :)
Miałam w zeszłym roku,w październiku przyniosłam z balkonu ..........razem z mszycą czy co to było
.
Tak czy inaczej kiepskie w smaku bez
.

Tak czy inaczej kiepskie w smaku bez

Re: zimowe pomidorki :)
Śledzę postępy w rośnięciu pomidorków i ciekawi mnie co będzie dalej 

Re: zimowe pomidorki :)
jeden pomidorek już zawiązał kwiaty
zobaczymy co z tego będzie

- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2016
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: zimowe pomidorki :)
patciep - no i wyszło coś z Twojej uprawy zimowej?
A to mój tak jakby zimowy pomidor, bo posiany 4 stycznia a rośnie od 13 stycznia (betalux):

Uploaded with ImageShack.us
Rośnie od początku bez doświetlania, w dość niskiej temperaturze (17 - 13 stopni).
Wygląda przyzwoicie, na dolnych lisciach widać ślady po kryzysie spowodowanym chyba przesuszeniem i zasoleniem podłoża ale wyprowadziłem go na prostą. Niedługo go przesadzę w coś większego, może będą wczesne owoce
A to mój tak jakby zimowy pomidor, bo posiany 4 stycznia a rośnie od 13 stycznia (betalux):



Uploaded with ImageShack.us
Rośnie od początku bez doświetlania, w dość niskiej temperaturze (17 - 13 stopni).
Wygląda przyzwoicie, na dolnych lisciach widać ślady po kryzysie spowodowanym chyba przesuszeniem i zasoleniem podłoża ale wyprowadziłem go na prostą. Niedługo go przesadzę w coś większego, może będą wczesne owoce

Pozdrawiam, Maciek.
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: zimowe pomidorki :)
Piękny pomidorek! Widać już zawiązki 3 kwiatków! Dobry pomysł, myślę, że z tego coś będzie. Spróbuję w przyszłym roku zmałpować i zasiać kilka ziarenek jakichś najniższych i najwcześniejszych zaraz po Nowym Roku.
Waleria
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2016
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: zimowe pomidorki :)
Posiałem go w zasadzie żeby się przekonać, czy w takich warunkach w ogóle zdoła przetrwać, jestem pozytywnie zaskoczony.
W tym roku może jesienią coś posieję w ramach kolejnego testu
W tym roku może jesienią coś posieję w ramach kolejnego testu

Pozdrawiam, Maciek.
Re: zimowe pomidorki :)
Na wstępie chciałem się przywitać gdyż jest to mój pierwszy post na tym forum 
Obserwując ten temat doszedłem do wniosku, że również wysieję pomidorki na zimę
(nie pamiętam co to było i w dodatku sobie nie zapisałem, któraś z odmian drobnoowocowych).
Pomidorki posadziłem pod koniec października bądź na początku listopada i w chwili obecnej wyglądają tak




Pierwsze zdjęcie trochę ciemne, z tego względu, ze robione pod światło. Nie są to jakieś mega imponujące krzaki, ale uważam, że jak na pierwszy raz jest ok
Niestety mieszkam w bloku i nie posiadam ogródka więc pomidorki są w doniczkach o pojemności 5,3 litra. Nie wiem jeszcze które liście mogę obrywać a które zostawiać, więc krzaczki wyglądają jak wyglądają
Z czasem na pewno będzie lepiej.
Pomidorki stoją przy oknie skierowanym na zachód.
pozdrawiam

Obserwując ten temat doszedłem do wniosku, że również wysieję pomidorki na zimę

Pomidorki posadziłem pod koniec października bądź na początku listopada i w chwili obecnej wyglądają tak




Pierwsze zdjęcie trochę ciemne, z tego względu, ze robione pod światło. Nie są to jakieś mega imponujące krzaki, ale uważam, że jak na pierwszy raz jest ok


Pomidorki stoją przy oknie skierowanym na zachód.
pozdrawiam