Chaber (Centaurea)

[agrazka]

Popieram Jarka, ja też bardzo chętnie przyjmę chaber,
nawet nasionka miałam zamiar kupić.

[Aina]

Piszecie o chabrze górskim (Centaurea montana) jak o chwaście, a jest to bardzo ładna bylina

Owszem, dość ładna, ale nie w sytuacji, kiedy przygotowałam miejsce na róże, posadziłam je i nagle wśród nich wyrastają chabry! Ani teraz wykopywać, ani smarować truciznami- jeżeli roślina tak łatwo rozrasta się z kawałeczka kłącza (i w zupełnie przypadkowych miejscach), to dla mnie to ,,chwast". I tak samo mam na innych ,,zagonach" - mają być inne kwiaty, a wyrasta chaber. Biorąc pod uwagę jego potężny system korzeniowy inne rośliny nie mają szans.

Kłącza chabrów górskich rosną płytko pod powierzchnią i łatwo dają się usuwać

Działkę mam od zeszłego roku, ale moje chabry mają korzenie na 40cm wgłąb, lub więcej. Być może poprzedni właściciel hodował je długo i zdążyły się rozrosnąć. I może dlatego nasiał się wszędzie i ja teraz mam problem. Może na zadbanej działce można okiełznać tę roślinę.

Ale dziękuję wszystkim za rady. Na pewno każdą chętnie wypróbuję

agrazka, Yaro32- chętnie się podzielę, tylko z dolnośląskiego jest do Was trochę daleko!

Pozdrawiam

[AlfaXIII]

Witam,
z niejakim zdumieniem czytam o walce z chabrami. To taka piękna roślinka. Osobiście od paru lat usiłuję utrzymać u siebie chabry i nie wychodzi mi. Przynosiłam już różne kupowane w sklepach. Kopałam też na polach i łąkach. Żaden się nie utrzymał, więc pozostaje mi zazdrościć tym którzy mają go w nadmiarze 8)
Dołączam się do sugestii Yaro32... też chętnie przyjmę )) Oczywiście pokryję koszty wysyłki
Pozdrawiam

[Locutus]

Widzę, że brakuje wątku o tej przepięknej roślinie, więc postanowiłem go założyć. Jak dla mnie jest to roślina idealna ? kiełkuje po tygodniu, rośnie na każdym rodzaju gleby, jest niezniszczalna, odporna na błędy hodowcy, nie wymaga żadnej pielęgnacji poza obfitym podlewaniem, odporna na szkodniki, rośnie wysoka (w moich skrzynkach balkonowych wyrosła na metr), kwitnie już po dwóch miesiącach od wysiania, bardzo obficie, kolorowo, pojedyncze kwiaty trzymają się długo (nawet jako cięte). Po prostu ideał.



Pozdrawiam!
LOKI

[Elżunia 1187]

Naprawdę śliczny .Będę rozglądać się za nasionami

[maryla73ab]

Właśnie dzisiaj kupiłam nasionka chabra centaurea cyanus mieszankę i nie wiem czy wysiać już teraz w domu czy poczekać i prosto do gruntu,na opakowaniu piszą ze wysiewać od kwietnia do czerwca...

[tollo]

Chabry siałam wprost do gruntu w połowie kwietnia.
Wyrosły naprawdę piękne i gęste.Jedyną rzeczą,która mnie
denerwowała było to,że podczas silnych wiatrów łamały i kładły się.
W tym roku wysieję je w bardziej zacisznym miejscu pod płotem.

[Locutus]

@ Maryla 73AB Chabry siej do gruntu jak tylko ziemia rozmarznie. Nie boją się przymrozków ? u mnie parę samosiejek wykiełkowało sobie już na jesieni i wszystkie przezimowały w skrzynkach balkonowych (wiem, że we Francji jest cieplej niż w Polsce, ale jednak w grudniu mieliśmy dwa tygodnie, podczas których temperatura była stale na minusie, a nocami było około -6°C ? i wcale im to nie zaszkodziło). Z drugiej strony jak chcesz, możesz spróbować również i siewu do doniczek już teraz. Sam tego nie próbowałem, ale ? z pewnych obiektywnych przyczyn* ? swoje chabry musiałem w zeszłym roku przesadzać aż dwa razy (w tym raz w stadium siewek) i świetnie to przesadzanie zniosły, ani jedna roślinka nie padła.

Pozdrawiam!
LOKI

* - najpierw przez pomyłkę żona kupiła kwaśną ziemię z wrzosowiska, na której poza chabrami nic nie wykiełkowało. Potem zaś kupiliśmy jeszcze ?lepszą? ziemię w lokalnym sklepiku ? składała się głównie z kompostu, kawałków folii, chusteczek papierowych etc. I znowu na niej jedynie chabry pięknie rosły. Dopiero za trzecim razem kupiliśmy porządną ziemię, na której już wszystko ładnie rosło. Nasuwa się stąd kolejny wniosek: że chabry rosną dobrze na każdej ziemi, nawet takiej, która ziemi nie przypomina, ROTFL.

[maryla73ab]

Loki dziękuje za tak wyczerpującą wypowiedz...posieje prosto do gruntu...w mieszkaniu brak miejsca na wszystkie wysiewy jakie by się chciało zrobić...obecnie jeszcze sporo śniegu u mnie leży ale myślę ze w kwietniu spokojnie będę mogła już je wysiać...

[Locutus]

Właśnie zakwitły mi pierwsze samosiejki chabrów bławatków ? wszystkie rosną w skrzynkach z wiosennymi roślinami cebulowymi. Niedługo będę miał naprawdę jeden wielki kwiatowy łan na balkonie.





Pozdrawiam!
LOKI

[lenanna]

Bardzo lubię bławatki za te kolory i melanże W zeszłym roku posiałam od niechcenia ale tak pozytywnie mnie zaskoczyły, że w tym roku koniecznie muszę je mieć.
Locutus - ależ u Ciebie szybko zakwitły!!! Moich mogę się spodziewać dopiero latem.

Moje bławatki w zeszłym roku

[Locutus]

Lenanna ? szybko zakwitły, bo to samosiejki. Wykiełkowały sobie już jesienią, przezimowały w stadium rozetki liściowej i jak tylko się ociepliło pod koniec lutego, to wystrzeliły w górę. W zeszłym roku, gdy siałem zgodnie z wskazaniami na opakowaniu, miałem kwiaty dużo, dużo później, bodajże na początku czerwca.

Pozdrawiam!
LOKI

[lenanna]

Locutus a czy zima u Ciebie była bardzo zimna?

[Locutus]

Jak na francuskie standardy, to bardzo ? nawet w mediach pisali o syberyjskich mrozach i klęsce żywiołowej (bo niecałe 10cm śniegu spadło i sparaliżowało kompletnie wszystko ? drogi nieprzejezdne, komunikacja miejska niekursująca i ludzie nocujący w pracy lub salach gimnastycznych szkół zaadaptowanych na noclegownie)...

Jak na polskie standardy ? to trudno to nawet zimą nazwać. Najniższa temperatura to było bodajże -6°C.

Pozdrawiam!
LOKI

[lenanna]

A to dobre! Ale bławatkom trochę śniegu nie zaszkodziło, żeby ładnie przezimować i szybciutko rozkwitnąć