Dzisiaj zgrabiłem liście, poobcinałem brzydkie gałęzie klona jawora(rośnie w krzakach
"za płotem" którego nie ma 
), i zrobiłem kompost(też w krzakach
"za płotem" którego nie ma)...Kompost zrobiłem tak...Najpierw położyłem gałęzie, na to dałem stos liści z klonu,liście host,skórki ziemniaków i jutro jak coś znajdę to dołożę

Mam nadzieje że kiedyś się "skompostuje"
Idę poczytać gazety ogrodnicze i spiszę sobie z nich co będę robił na przyszły sezon(tak jak Gorzatka

)
Jesienny widoczek zza okna:
Miłego wieczorku ;:106