Powolna metamorfoza

[Ave]

Aleś wyhodował pomidoro... , ja miałam takiego żółtego Ożarowskiego - cała rodzinka się najadła ...
Facet, złota rączka , co przetwory robi... ech...

[x_P-42]

Skończyłem


Takie kiszone-niekiszone - nie umiem opisać smaku. Więc może trzeba spróbować zrobić?

Nie wierzę ! Tacy faceci nie istnieją ! Krzysiu, czy Ty jesteś kobietą , jak Kopernik ?

[roslynn]

Mogę wekować ale słoików nie cierpię myć Szkoda, że mój M nie sprawdza się w kuchni, po prostu nie lubi. Jeżeli coś to tylko surówki do obiadu. Ale dobre i to.
No gratuluję pięknych słoiczków Krzysiu

[Agniesia]

Dziękuję, Krzysztofie za radę odnośnie kóz i mojego zielska - powiem Ci, że rozważałam temat na serio, może niekoniecznie jako kosiarki, chociaż też niebagatelna korzyśc, ale ja po prostu lubię kozie mleko. i tak całkiem poważnie przymierzam się do tematu. a jak się zdecyduję, to zapraszam na fetę z koziego mleka, w oliwie i z przyprawami, pyyycha!

gdzie się takich mężczyzn kupuje, co i ogród piękny stworzą, plony z warzywnika w słoiki zapakują Mój mąż, to słoiki, owszem, - otwiera i potem wyżera ich zawartośc, i ciągle mu mało

będę sobie powolutku dalej zwiedzac Twój ogród, bo sporo tego, jakby kilka hektarów było obsadzonych

[e-genia]

Witaj Krzysiu pomidorki wyglądają smakowicie .
W tym roku nie robiłam pomidorów .
Te malutkie pomidorki wyglądają niesamowicie .
Czemu sadzisz pokrzywy u mnie rosną bez sadzenia i nie mogę się ich pozbyć nic im nie szkodzi
Genia

[Lamia]

Tak,tak to prawda Kopernik była kobietą!!!....Wiem coś o tym

[100krotka]

Fajne te przetwory Ja w temacie marynat poprzestaję na grzybkach, bo kalafiorów nikt mi nie chciał jeść, a czosnek pożarł szwagier, nie dzieląc sie z nikim Ale przepis zapisałam, a nuż natchnienie przyjdzie ...

[liska]

ooooooo Krzyś! Ja też moje koraliki zapakowałam do słoików.... szkoda mi bo się marnowały..... a tak to w zimię będą hihihi

a normalne niestety kupuję........ miałam tylko 2 krzaki i wczoraj (jakś wenę miałam) zlikwidowałam.

za to ładnie mi urósł szczypiorek ..... i mam go w nadmiernych ilościach ale ten to pójdzie na bieżąco do pomidorków, sałaty, ziemniaków...

[bishop]

Elżbieto, witam! Będąc dzieckiem dziwiłem się, jak moja prababcia mogła zrywać młode pokrzywy gołymi rękami. Teraz sam tak robię, gruboskórny się stałem

Izo, nie sprzątam w domu Chyba, że muszę

Ewo, rano zauważyłem, że w zasiegu wzroku leżą pootwierane: "Domowy wyrób wędlin" i "Gorzałka. Historia i zasady wypalania mocnych trunków" Może kiedyś się wezmę za przetwory? Na razie dojrzewam...

Polu, kiedyś byłem w części kobietą. Ale mi przeszło

Sabino, ja nie cierpię pasteryzować. I w nowej kuchni nie lubię smażyć. Za bardzo się strasuję

Agnieszko, to chyba miłe, kiedy Twoje przetwory są docenione i znikają w mgnieniu oka?

Gieniu, pokrzywy mają takie przyjemne długie korzenie, że z miękkiej ziemi wychodzą nawet przy żniwach (na gnojówkę)

Aniu, teoria lansowana przez Twoją imienniczkę nie wytrzymała próby czasu. Przegrała nawet ze zwykłymi hormonami

Agnieszko, grzybki są evergreen (jak już jesteśmy przy czystości języka ). Dzieci zazwyczaj nie lubią marynat, a dorośli nie mogą. Dlatego zrezygnowałem z octu w pomidorach

Izo, po słoiku, który "nie załapał" wygląda na to, że oprócz mnie nikt ich nie będzie jadł. Ale poczekam do pierwszej większej imprezy

[liska]

Izo, po słoiku, który "nie załapał" wygląda na to, że oprócz mnie nikt ich nie będzie jadł. Ale poczekam do pierwszej większej imprezy

To tak jak u mnie

[x_P-42]

Ale miałeś pisania
Zaniedbujesz swój wątek !

[bishop]

Izo, ale my wiemy, co dobre. Prawda?

Polu, "traktuję to jako upomnienie" W niedzielę sie poprawię, nawet zdjęcia wrzucę

[Ave]

No to czekamy ;)

[hanka55]

To przed niedzielą, pokażę Krzysiowi, co mnie urzekło na zakopiance.











Niesamowite, prawda?

[Ave]

O matulu, ale by mi się przydały te kamory...