


Kocankę początkowo miałam na środku, ale okazało się, że ma tak długie macki, że haczy o krzesło
I teraz proszę o radę.
Wszystko, com uczyniła, wydaje mi się OK, z wyjątkiem tego czegoś liliowego (a propos: co to jest? i co to jest to drugie, niskie fioletowe?
Co radzicie: wysadzić go i wsadzić coś niższego?
Z boczku (z drzwi na taras) wygląda to tak:

Za to z nowego rożka jestem całkiem zadowolona
I taką donicę jeszcze zachwaściłam











