Jednak zdecyduję się na impregnat. Po pierwsze ławka ma być niebieska i wyglądająca na starą - taka jak w ogrodach angielskich, więc połysk raczej nie wchodzi w grę. Poza tym, mam jedną ławkę (ale taką deskę na nogach z kątowników) pomalowaną właśnie taką farbą z górnej półki - i po dwóch latach zaczęła się łuszczyć i niestety wygląda to niechlujnie, więc ławka do odnawiania. Znalazłam coś takiego: Matowy, półprzezroczysty impregnat z dodatkiem wosku do dekoracyjno-ochronnego pokrywania drewnianych powierzchni na zewnątrz pomieszczeń - i nawet jest kolor niebieski taki jak chciałam więc kupuję ławkę
Bardzo dziękuję za rady
Magda
kluska pisze:Kochani
Chcę na aukcji kupić ławkę. ławka jest z drewna świerkowego. Jaką farbę czy bejcę czy olej powinnam użyć do malowania? na co zwrócić uwagę? Jakiej firmy polecacie farby? ławka najprawdopodobniej będzie całorocznie stała na ogrodzie, bo nie mam gdzie jej przechować, mogę ew. założyć jej kapturek foliowy...
Z góry dzięki za pomoc
Magda
Polecam lakierobejce: z firm v33(3v3) lub Syntilor(osobiście tej używałem,świetnie się nakłada,nie chlapie-konsystencja żelowa i wg.producenta powłokę starczy co 5 lat odnawiać)generalnie czym więcej poliuretanów w tym,tym lepsza i bardziej odporna powłoka.Oczywiście nie jest to najtańszy produkt,ale ma długotrwałe działanie i nietrzeba bejcować na kolor i lakierować bezbarwnym a przede wszystkim dobrze przywiera do drewna ,nawet miękkiego i nie pęka jak gorsze lakiery.
też mogę polecić 3v3. Zawsze możesz lekko go zmatowić po wyśchnięciu drobniutkim papierem.
Pozdrawiam Tomek
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
Używałem vidavronu lakierobejcy i nic z tych rzeczy nie polecam(łuszczy się). Faktycznie lepsze są impregnaty które wnikają w strukturę drewna i tym samym lepiej chronią drewno.
karr-km pisze:Używałem vidavronu lakierobejcy i nic z tych rzeczy nie polecam(łuszczy się). Faktycznie lepsze są impregnaty które wnikają w strukturę drewna i tym samym lepiej chronią drewno.
Są produkty i "produkty"...tak jak napisałem,czym lepsza baza tym lepiej się trzyma drewna,nawet miękkiego i nie pęka...a i trzeba pamiętać aby używać do konserwacji tego samego środka,bo niektóre lakierobejce są z woskiem.np.Dulux...i wiem co piszę,jestem budowlańcem od wykończeniówki z zawodu
Miałem(i mam)na ganku 3 lata ławkę z desek poszalunkowych pomalowana lakierobejcą HolzLazur-zapomniałem firmy(niemiecka bardzo znana)została mi po malowaniu podbitki,po trzech latach odmalowałem te najbardziej wyeksponowane miejsca(jednej zimy przechowywałem pod nia i na niej ponad pół tony węgla w workach;),oczywiście nie chronię swoich mebli ogrodowych w żaden sposób na zimę .Polecam tę lakierobejcę -jest do zewnętrznego zastosowania.
Od ubiegłego lata mam więcej mebli w ogrodzie-w lutym gdy je oglądałęm szkód zimowych nie stwierdziłem.Warto też pobejcować spód oraz spód nóg np ławki.Są ciemnobrązowe-niemal czarne,proste-wycięte z desek szlifierka kątową.
Wielu osobom podobają się moje mebelki,mimo,że ja żartem mówię iż wyszabrowałem je z krypty;)
tak wygląda moja ławka. Latem zaczną otaczać ją z dwóch stron ściany z róż. Użyłam tikkurila vallti base i vallti color new z mieszalnika. Chodziło mi głownie o pozostawienie widocznej struktury drewna chociaż i tak mam wrażenie, że taki efekt jaki miałam w głowie to jednokrotne pomalowanie, jednak był to mój debiut i pomalowałam dwukrotnie. O jakości farby wypowiem się np. za rok. Jak widzicie od początku jej "życia" warunki atmosferyczne jej nie rozpieszczają
Witam,
w maju kupiliśmy z żoną ogródek działkowy, zastaliśmy na nim taką ławkę, niestety nie mamy pomysłu z czego zrobić do niej nóżki, prosił bym Was o pomoc
Całkiem niedawno robiliśmy ławeczki z drewnianych klocków więc możesz zerknąć na m?j wątek jak to wygląda. Robi się bardzo prosto, pniak i trochę śrubek. Efekt ekstra.